Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zamożna bratowa męża, a ja z mało zamożnej rodziny. Ona czuje się lepsza

Polecane posty

Gość gość

Ona tak się obwiesza tymi zegarkami za kilka stów, pasek nakłada za kilka stów, kurtkę ma za półtora koła, biżuterię za 4 na oko i jeszcze traktuje mnie tak protekcjonalnie bo jako pierwsza została synowa mojej teściowej, jest rok starsza a myśli że posiada wiedzę tajemna. Jakoś jej nie lubię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Protekcjonalnie? Przed czym cię broni? Teściową? To dobrze przecież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zegarek za kilka stów to szajs :D ja mam omegę za 40 tys. :P (to i tak tani model, jak na tą firmę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stać Cię na zegarek za kilka stow haha Twoj ci nic nie może kupić? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinna na spotkanie z tobą kupować sobie ciuchy w lumpeksie żebyś się lepiej poczuła? ma to nosi. BTW - zegarek za parę stów to żadne mecyje, mój kosztował 3,5 tys:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz będą prowa o bratowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją i sie z nią nie spotykaj.Bedziesz zdrowsza i dłużej pozyjesz.Ja tak robie i mam zycie bez stresu.Tylko mnie jeszcze gnoila ze sukienki mi nie przystoja bo mam za pulchne nogi.skonczylo sie i mam spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn. tak tylko mówię że za parę stów, pewnie jest za parę tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co? Tak ciebie to boli? Tak sie czasem zdarza, że komuś sie lepiej powodzi a innym mniej, pogódź sie z tym i żyj własnym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to nie jest dobry temat na to forum, bo teraz będą cię gnoić i licytować się, która ma droższy zegarek. Nie przejmuj się bratową. Nie każdy miał to szczęście, aby urodzic się w zamożnej rodzinie. Żadna w tym jej zasługa. Ciesz się z tego, co masz i olej innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zegarek za kilka stów to szajs smiech.gif ja mam omegę za 40 tys. jezyk.gif (to i tak tani model, jak na tą firmę) " Zegarek na ręce :) Cena: 40 tys. A wypoczynek gówniany i szajski - na kafeterii. No ale cóż jak wśród otoczenia nikt nie zwraca na to uwagi no to trzeba chociaż napisać o tym biedocie na kafe. Niech chociaż oni sie przyjrzą w wyobraźni na twój ważny zegarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na darmo kręciło się komedie o dorobkiewiczach jak infantylizm, prymitywność i groteska sie wprost wylewają z takich ludzi. Może ktoś taki wyjść ze wsi ale wieś z niego nigdy nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale konkretnie co ci zrobiła? wkręcasz sobie i sama stwarzasz problem. Zwyczajnie jej zazdrościsz i podła zawiść przez ciebie przemawia. Ma to ma, nie ukradła to sobie nosi, a jeżeli ciebie to aż tak boli to z tobą jest coś mocno nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś za to teraz znacznie więcej jest zawistnych cebulaków, którzy muszą sobie ulżyć, wyśmiać, wyszydzić tych którzy się dorobili - oj jacy dorobkiewicze, jaki to wstyd, jacy nowobogaccy, bo noszą drogie ciuchy, mają dobre auta i piękne domy, a przecież bogaty człowiek powinien kasę kisić na koncie i mieszkać w slumsach. Zawistne polaczydła takie jak ty zobaczą śmieszność nawet tam gdzie jej nie ma, nawet jeżeli ktoś zachowuje sie normalnie to wy i tak widzicie nowobogackiego do wyśmiania byle się dowartościować hahaha jakie to typowe :D Znam takie kartoflice jak ty. Przy takiej nawet jak staniesz w drogich ciuchach to ona już wie, że się wywyższasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalunaluna
Ja mam problem na podobnym podłożu tzn. z bratowa męża. Tylko u nas nie chodzi o kwestię finansową a raczej o wykształcenie i pracę zarobkową. Jestem z mężem już ponad 7 lat. Ona dopiero niedawno dołączyła do rodziny i kompletnie mnie nie znając toczyła opowieści o swoich studiach i doskonałej pracy jaką ma. Zachowywała się przy tym z wyższościa i arogancja co chwilę na mnie zerkajac co ja na to. Znała mnie 15 minut a odnosiła się do mnie jak do bezrobotnej osoby bez wykształcenia. Śmiać mi się chciało że tak bardzo podkreślała swoją długą drogę edukacji. Ja też mam studia wyższe i pracę ale nigdy na spotkaniach rodzinnych czy w gronie znajomych nie afiszowalam się tym bo dla mnie to normalna sprawa. Nie rozumiem tej dziewczyny. Z resztą od początku zachowuje się jak by chciała ze mną konkurować. O względy teściowej zwłaszcza. Bardzo to dziecinne. Nadmienię że między nami są zaledwie 4 lata różnicy wiekowej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wiochach tak bywa. Zazdrość, plotki,podejrzliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×