Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iron3635

Żona chce rozwodu co mam robić?

Polecane posty

Gość Iron3635

Witam serdecznie jestem 36 letnim ojcem i jeszcze mężem jestem 10 lat po ślubie (mamy cywilny ). Żona nagle wyjechała z tematem że chce się wyprowadzić i chce rozwodu. Musi posiedziec sama bo musi odpoczac. Mamy roczną cureczke i dla mnie to tragedia. Żona zapowiedziała że nie chce nic co mamy wspólnego (majatek) i nie będzie robiła problemu z widzeniem dziecka. Ja od 2 miesięcy robię wszystko żeby to naprawić a jest coraz gorzej nie mówiąc o seksie już od ponad 3 miesięcy nic ani buziaczka nawet. Jak się jej pytam czy kogoś ma to zaprzecza, jak pytam czy mam jskies szansę żeby to odbudować to odpowiada w taki sposób że i tak nic nie wiem. Kochani proszę o jakąś pomoc, podpowiedz o co w tym wszystkim chodzi. Ja już jej powiedziałem że ok jak chce rozwodu to dobrze ja sie zgodze ale po paru dniach zauważyłem że jest jeszcze gorzej. Prawie wogole się do mnie nie odżywka a jak wejdę na jakiś temat j.w. to zaraz jest z jej strony krzyk. Plis pomocy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej... masz 36 lat a taki naiwny jesteś? Poznała kogoś, a że zaprzecza to wiadome... kobiety kłamią jak i faceci. Od trzech miechów nie masz seksu, bo posuwa ją jej kochanek. Nie chce ci robić kłopotów z podziałem majątku, bo przyprawiła ci rogi i może resztki ludzkich uczuć się wobec ciebie w niej obudziło :D Po prostu korzystaj, że nie będzie robiła kłopotów z podziałem majątku i się z nią rozstań. Masz 36 lat, możesz mieć nawet 25 latkę jeśli w miarę normalnie wyglądasz, a ona w końcu rozstanie się z kochasiem i będzie sama, tak to się zazwyczaj kończy. Por**** ją i kopnie w zad. Także korzystaj chłopie, jesteś młody znajdziesz sobie jakąś młodą ciasną szparkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waterman
Dziwi mnie,że mówi ,że nikogo nie ma skoro nic z domu nie chce. To jak się utrzyma? Chyba,że ma bogatych rodziców ,majątek ,dobrą pracę... itd. Tego nie napisałeś ,więc tego nie wiemy . Zakładając ,że chce odejść bo odejść na goło,to musi być ktoś ,kto zapewni jej i ...dziecku wikt . Bądź facetem i nie łaś się . Nie chce ,to konkretne pytania :co z dzieckiem ,o twoje i nie odpuścisz itd . Nie proś ,bądź konkretny ,kulturalny ale nie złośliwy ,bo może ciebie sprowokować i okaże się na rozprawie,że to ty winien jesteś wszystkiego co złe. Pilnuj się i ...niech składa pozew ,a do czasu rozwodu jeszcze dużo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iton3635
Powiem Ci że ja cały czas podejrzewam że co z jest na rzeczy. Jacw sumie to powiem że mi od paru dni też nie zależy. Ja nie będę z kimś kto w taki sposób się do mnie odzywa czy robi jakieś krosy. Tak mam 36 lat ale wiesz człowiek przez 13 lat znajomości plus 10 lat ślubu zawsze żyje jakaś nadzieja że jeszcze będzie dobrze. A na twoje stwierdzenie że mam znaleźć sobie ciasną szparke to powiem :-) zastanawiam się pomału no j powiem że tak naprawdę to nie wyglądam na 36 lat bardziej na 26 28 takie geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
No właśnie nie ma bogatej rodziny. Bardziej można powiedzieć że ja mam kasę, powiem tak nic nam nie brakuje. Ja mam firmę zarabiam pieniądze mam kilka samochodów. No i żeby nie było z moim sprzętem (zaganiaczem) też nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Pracy też nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
Szkoda mi ciebie ale uważam że kogoś ma na boku. Nie daj sobą pomiatać zasługujesz na szacunek i niech powie ci prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz 36lat i jakos wygladasz to masz szansę ale 36lat,rozwodnik,dzieciaty to szanse bardzo male, chyba ze na jakas pazerna babke albo na taka rozwodke z dzieckiem, za mlodo wziales slub i stad problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz firmę zarabiasz kasę to an co ty jeszcze czekasz? Rozwódź się i kopaj w zad szlaufa, który cię nie szanuje. Możesz mieć studentki, skoro jesteś przy kasie, na co ci stara rura co się puszcza? O dzieci za to dbaj i pamiętaj o nich. Nie bądź tylko niedzielnym tatusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Powiem Ci że jak dla mnie to obojętne z kim będę żeby tylko był A uczciwa i kochała z wzajemnością no i miś i też jakoś wyglądać bo ja bardzo lubię sport i kobiety wysportowane. A czy będzie miała dzieci czy będzie miała 36 lat to co to za różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
Najgorzej to szkoda dzieci bo one zawsze cierpią najwięcej. Spróbuj jeszcze porozmawiać z nią szczerze normalnie niech powie co jest na rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dziwne pracy nie ma nic od ciebie nie chce??? Pewnie ma kogos na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Ja może mam 36 lat ale czuje się na 26 i lubię się bawić uprawiać sport gruby nie jestem ogólnie daje radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bankowo ma kogoś na boku. Z poczucia winy nie chce robić kłopotów z podziałem majątku, dlatego musisz wykorzystać okazję. Potem jak ją kochaś poru'cha i zostawi, a to się bardzo często zdarza, to mogą jej się pieniążki przypomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
No tak nic nie chce szuka sobie mieszkania szuka pracy ale jest jeden problem. Bo skoro mnie nie kocha i nie chce tego związku to na ch..j siedzi mi na chacie i nerwy psuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcz o nią. Przynajmniej nie zazucisz sobie ze nic z tym nie zrobiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
U mnie w rodzinie tak jest, że nic nie chciała na początku, ale później jak facet kopnął to szybciutko założyła sprawe o alimenty. Zabawil się i dał jej kopa i bardzo dobrze nauczył ja rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Słuchaj jak jej chcosldm dać 5000 koła żeby miał A na życie to nie wzięła. Powiedziała że ona o de mnie nic nie chce i tyle. S ja po prostu chciałem żeby chociaż w jakiś warunkach mieszkała z córeczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
No właśnie ja nie chce wojny w sądzie bo to nie jest potrzebne Tylko jak ogarnąć temat o co jej chodzi. Kasę ma na wszystko jeździ mietkiem GLE w łyżki zawsze było szaleństwo. On powiedział A że ona nic nie chce o de mnie to o co jej chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
Wojna się zacznie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iton3635
Ja próbowałem dzisiaj z nią rozmawiać ja zawsze grzecznie do niej mówię nie ulice się a ona dosłownie po paru moich słowach wyjechała z takimi tekstami że aż mi się przykro zrobiło. A to nie jest fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Tak ale ona powiedziała już mi że jak się nazgodze na rozwod to wszystko pójdzie na ugodę i nie będzie robiła problemów z dzieckiem to ja mam postawić swoje warunki a ona to zaakceptuje. Nawet dzisiaj tak powiedziała. Dechy jak ch...j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Sorki za literówkę tam miało być ze jak się zgodzę na rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwódź się póki jej kochanek w du'pę nie kopnął. Bo jak ją kopnie to już rozwód nie będzie taki łatwy. Baby to sz'maty niepojęte, weź to pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Po prostu za dużo kochałem do D....py i tyle własny samochód karta zakupy codziennie w złotych tarasach ciuchów Tobą butów cały pokuj i tak mi się za to moja kochana odpłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
A może jej coś w dekiel jeb...ło też tak mi że być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość magda
wiesz pieniądze to nie wszystko. Macie córkę to ona jest owocem waszej miłości, ale tak jak napisałeś twoja żona nie ma szacunku dla ciebie i nie jest z tobą uczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karty, mercedesy, ciuchy... a wysłowić się nie potrafisz. Mój syn w 3 klasie podstawówki lepiej buduje zdania nie mówiąc o ortografii. Jeśli w ten sposób rozmawiasz z żoną, to nie dziwię się, że chce odejść. Jak facet tępy, to nawet kasa nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Powiem wam że ja zrobię tak daje jej rozwód tylko z moim prawnikiem uzgodniony co i jak żeby było dobrze. I niech spier...ala. Nic nie dostanie a z dzieckiem będzie tak jak ja chce. I nawet jak kogoś ma to niech sobie robi co chce jej sprawa. Ja mam zamiar jeszcze normalnie sobie życie ułożyć może z kimś lepszym może będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iron3635
Wiesz pisze na tel. I troszkę literówek się wkrada. Sorki ale nie musisz być taki bezczelny. Ja tu pisze bo mam jakiś problem A ty mi jedziesz z jakimiś tekstami. I dla twojej wiadomości nie rozmawiam tak z żoną. I jak tak masz pisać to skończ ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×