,,Święta wojna'' (firanka równa się zły dotyk)

Prawdopodobnie w filmie ,,Święta wojna'' gdy obejrzałem chłopa ze śląska, który nie chciał zawiesić firanki, uznałem, że to bez sensu. Nie tak dawno swobodnie dotykałem firankę w różnych pomieszczeniach. Lecz dziś z powodu długotrwałego braku kobiety widzę, że dotknięcie firanki to zły dotyk - ponieważ na ręce może zostać jakaś niteczka z firanki lub mikroniteczka. Staram się nie dotknąć firanki nawet koszulką bądź spodniami - bo to musiałoby iść do szmateksu. Gdy sobie pomyśle, że wcześniej dotykałem firanki i teraz dotykam coś innego - to znaczy, że mogłem przenieść niteczkę z firanki na coś innego. Oczywiście nie wszystkie firanki przenoszą niteczki - tak jak nie wszystkie muchy. Dlatego po dotknięciu firanki myję ręce - podobnie jak po dotknięciu skarpetek czy sznurówek.