Czy wariaci od modnych ideologii i teorii żywieniowych

nie zastanawiają czemu mimo to najbardziej chorują.

dlaczego twierdzisz, ze najbardziej choruja? poza tym, stad to przeswiadczenie, ze probowanie roznych metod zdrowego odzywiania to wariactwo? ja uwazam, ze wariactwem jest jedzenie wieprza i slodyczy non stop, jak robi wiekszosc polakow.

w próbowaniu na sobie nie ma nic złego, ale z eksperymentów wyciąga się wnioski, ale znalem schizofrenika który walczy z jedzeniem z marketów, kogoś o bardzo podobnych zachowaniach, który jest non stop przeziębiony, pewna kobieta która nie zje w barze a non stop tez choruje, nie wspomnę o po dobnej specjalistce której dziecko tez za często choruje

tego jednego nie zdiagnozowanego nie pamiętam żebym go spotkal jesienią lub zima bez gorączki lub kaszlu

Hehe mi to się śmiać chce z takiej jednej zagorzalej fanki jedzenia bez glutenu. Ostatnio ktoś z rodziny otworzył bistro i podaje takie małe mielone tylko dał wyszukana nazwę. I ona zachwala jak głupia, że takie pyszne. A tam przecież bułka tarta i glutenu bez liku. Eh głupie to i przemadrzale...

wiadomo że wypadki się zdarzają, ludzie chorują dorosli i dzieci, ale ewidentnie widać,ze ci ludzie odstają od tego jak można coś ogarnąć i załatwić,motaja w sposób grozny dla innych najprostsze sprawy

Chorują bo mają za mało tkanki tłuszczowej w organizmie

gość wczoraj Hehe mi to się śmiać chce z takiej jednej zagorzalej fanki jedzenia bez glutenu. Ostatnio ktoś z rodziny otworzył bistro i podaje takie małe mielone tylko dał wyszukana nazwę. I ona zachwala jak głupia, że takie pyszne. A tam przecież bułka tarta i glutenu bez liku. Eh głupie to i przemadrzale... xx jezeli uwazasz, ze w mielonych MUSI byc bulka i gluten, to idz sie podlecz na glowe. sprobuj sobie wyobrazic, ze niektorzy ludzie, w przeciwienstwie do ciebie, sa swiadomi tego, o czym mowia. wiec, jesli ktos otwiera knajpe bezglutenowa, to sila faktu nie bedzie dawal glutenowej maki lub bulki do potraw

Za kilka lat odbije im się na zdrowiu

zdrowe, naturalne odzywianie, moze byc nawet bezglutenowe i bezlaktozowe, na pewno odbije im sie na zdrowiu - w sposob pozytywny. a nieswiadomi niczego malkontenci, co zakladaja takie topiki jak ten, bede wcinac wieprze, slodycze i przedworzone sztucznosci z supermarketu napakowane rakotworcza chemia i udawac modralinskich:D:D

ci wyzej wymienieni ludzie choruja, bo niekt nie bedzie zdrowy od samego gadania albo niechodzenia do baru. ludzie choruja dlatego, ze ich organizm nie jest uodporniony jedzeniem wielu roznorakich witamin pochodacych z naturalnej, nieprzeetworzonej, niezacukrowanej zywnosci.