Cztery dni szkolna wycieczka za 700 zł od ucznia, ale nauczyciele nie płacą

Dziwne, że nie ma kontroli w szkołach gdy są wycieczki organizowane. Dobrze wiemy, że jest to dobry interes i nikt nie jest w stanie sprawdzić układy.

A jeszcze raz po polsku?

nie ma przymusu jeżdżenia na szkolne wycieczki, ot co a dla nauczyciela to żadna frajda jechać na wycieczkę z rozwydrzoną g****ażerią i ponosić pełną odpowiedzialność 24h

Strasznie drogo, u nas 3 dni i 350zl. Opiekunowie nigdy nie płacą- dot to też transportu zbiorowego, kin i teatrów. Jeśli jesteś w radzie rodziców to przy większej ilości dzieci jak byś poszła to za darmo. I nie dotyczy to tylko szkół, opiekun grupy dzieciaków PTTK miał tak samo.

A po co ta kontrola? Przecież zawsze tak było, że nauczyciel nie płacił.

To niech nie jeżdżą jak taki problem ,przejezdza przez lata za darmo i jeszcze potem zdziwienie ze ktos tam gdzies tam nie byl.Nie widzialam zeby nauczyciel z musu jechal na wycieczkę zwlaszcza zagraniczną.A potrafia wymyslac wycieczki .

Jesli to dla nauczycieli nie jest frajda i taka meczarnia straszna to po co organizuja te wycieczki i wręcz zmuszaja dzieci do wyjazdu, a jak ktos nie jedzie to strasznie obrazeni bo oni tak się poswiecaja.