Pediatra i położna powiedziały aby prac rzeczy dla córki w NORMALNYM proszku!!

Zdziwiłam się, bo moja położna powiedziała mi, aby prać rzeczy dla małej od początku w normalnym proszku, ewentualnie jako pierwszy kupić "sensitiv"!! Właśnie wszystko zaczynam prać, szykować i jestem teraz w kropce :o Argumentowala to tym, że to nabijanie kasy przez producentów, że skład proszku, a proszku dla niemowląt nie różni się praktycznie wcale... że jak mam obawy to najwyżej wypłukać dwa razy i, że nasza pościel czy ubranie też ma bezpośredni kontakt z dzieckiem, a wyprana jest przecież w normalnym proszku i ja faktycznie innych rzeczy niż małej nie zamierzałam prac w płynie dla niemowląt :o Mam w bloku obok zaprzyjaźnionioną pediatre i dziś, gdy ją spotkałam odrazu zapytałam co i jak i o dziwo potwierdziła słowa mojej położnej :o Ja boję się jednak wyprać jej rzeczy w naszym płynie do prania... Co o tym myślicie? Jak Wy robicie?

Na pewno mają rację.

Ja bym nie ryzykowała nie wiesz czy dziecko nie będzie mieć problemów skórnych a skóra niemowlaka jest bardzo wrazliwa

22:19 rozumiesz, że skład proszku, a proszku dla noworodka to ten sam skład, ale cena inna?! To co niby autorka ma ryzykować?

Jest w tym trochę racji. Rzeczywiście składy produktów do prania dla niemowląt i dla dorosłych są bardzo zbliżone. Ja też się zastanawiam czy w ogóle kupować te specjalne specyfiki jak będę szykować wyprawkę.

Ja kupiłam ten dla niemowląt, ale byłam na długo przed porodem w szpitalu i wszystko szykowal mój mąż. Potem się okazało, że wszystko wypral w naszym proszku i nawet nie prasował nic :o małej nic nie było :) zuzylam zakupiony proszek - wiadomo, ale już więcej nie kupiłam... :)

Wystarczy kupić SENSITIV. Ma łagodniejszy skład niż ten dla dzieci :)

to zależy jaki proszek, najbardziej alergizujące są środki zapachowe i barwniki, wybielacze chemiczne...Raczej jestem za tym, żeby zrezygnować z popularnej chemii w ogóle a co mówić o noworodku, który dopiero co pojawił się na świecie. Nie łudźcie się, że nie szkodzi tylko dlatego, że od razu nie macie wysypki...

22:29 to co? Prać w samej wodzie?

Mieszkam w niemczech, tutaj faktycznie pierze sie w zwyklym proszku, ewentualnie sensitive. Zreszta w ogole nie spotkalam w sklepach proszku dla dzieci i niemowlat.

Autorko tematu, nie słuchaj pediatry ani położnej. One nie widzą dziecka a statystyki oraz skrajne przypadki gdzie zawiodła "sztuka lekarska". A koniec końców odpowiedzialność jest twoja. Żaden proszek nie powinien być stosowany od prania ubrań najmłodszych dzieci. Są za to płatki mydlane ze zwykłego, szarego mydła i to stosuj jak długo dasz radę.

22:55 "nie słuchaj pediatry i położnej" słuchaj za to kafeterii aaaahahahahhhahhahahhahahahhahah :P :P

Od razu prałam w zwykłym

Ja mam 2 dzieci i przy obojgu do roku czasu uzywalam proszku fairy baby dla niemowlat i plynu do płukania z tej samej firmy. Czy to nabijanie koncernom kasy byc moze ale przeciez i tak samo jest z kosmetykami dla niemowlat, raczej nikt nie uzywa do ich pielegnacji kremow i zeli pod prysznic dla doroslych.

Ja używałam płynu do prania dla niemowląt przez kilka lat. Nie ludzcie się, że nie ma różnicy. Te płyny nie mają wybielaczy, optycznych rozjasniaczy itp. I dlatego tak trudno sprac plamy np.z soku z marchewki. I oczywiście zawsze pralam rzeczy córki oddzielnie i oczywiście pracowałam. Tylko, że ja jestem pedantka i lubię mieć błysk w domu.:-)

do tego z 22:56 - naucz się czytać, naucz się pisać, wypowiadaj się dopiero w następnej kolejności

Tego prania osobno to juz w ogole nie rozumiem. Moze przy noworodku... a starsze dzieci? Stanie sie cos jak wrzucicie bodziaki razem ze swoimi bluzkami? I tak sie te dzieci caly dzien o was wycieraja. Nie pytam zlosliwie, moze ktos mi poda jakis sensowny argument

Ja tez pralam rzeczy corki oddzielnie przez pierwszy rok od urodzenia..to chyba logiczne skoro uzywlalam proszku dla niemowlat..ba nawet mialam osobny kosz na brudy dla niej zeby ciagle nie grzebac w naszym wspolnym.

Ja od poczatku pralam corki rzeczy w normalnym proszku . Wlasnie gdy dzieci sa chuchane i dmuchane uzywane jakies oliatum drogie cholerstwo to potem same problemy skorne.

Nie ma sie nad czynm zastanawiac, ja chyba przez pierwszy miesiąc prałam w dzidziusiu czy innym tego typu/ Poźniej w normalnym i nawet wybielacza dodawałam jak plamy od marchwi były i dziecku nic nie jest

Złotym środkiem są płatki mydlane. Nam bardzo polecał je alergolog. Biały zieleń także, ale ten zwyczajny.

Jest w tym nawet nie trochę, ale sporo racji. Starszy synek miał bardzo wrażliwą skórę, dostawał wysypki po kontakcie z rzeczami pranymi w złykłym proszku i płukanymi w zwykłym płynie. Ale dostawał tej wysypki również po kontakcie z naszymi ubraniami, pościelą, ręcznikami, itd. Dziecko nieraz ląduje na chwilę albo na dłużej w łóżku rodziców, jest regularnie przytulane do mamy (czy taty- jeśli dostaje butelkę), a więc i do ich ubrań, jeśli miałoby reagować źle, to reagowałoby i tak, jak u naszego, wysypka na odsłoniętych częściach ciała, główce, karku- gdzie go podpierałam przedramieniem przy karmieniu, dłoniach, stopach jeśli miał gołe itd. Wszystkie nasze rzeczy musiałam prać w delikatnym proszku i płynie, i nie słyszałam żeby ktokolwiek ze znajomych i rodziny miał taki problem. Więc chyba zdarza się to rzadko. Zresztą do tej pory mały miewa podrażnioną skórę zwłaszcza po mocno aromatycznym płynie do płukania, albo po użyciu odplamiacza. Młodszemu dziecku od urodzenia piorę w zwykłym proszku i płynie (chociaż płyn jest zawsze raczej delikatny, albo wręcz dla niemowląt) i jest ok.

Mam 2 dzieci i od poczatku pralam w normalnym plynie do prania, wyprawke tylko raz wypralam w loveli. Moja polozna tez powiedziala jedno madre zdanie, ktorego sie trzymam" to dziecko ma sie oswajac ze swiatem a nie swiat podporzadkowywac dziecku". Zreszta musialabys wszystko prac w niemowlecym proszku, gdyz maluch bedzie mial stycznosc i z Waszymi ubraniami, posciela.

Nie wierzę że to te same składy, np po lovela nie czuc prania w domu a po persilu czuć wiec napewno skład nie jest taki sam

8:08 będąc w sklepie weź proszek dziecięcy i inny zwykły i porównaj skład. Ja tak zrobiłam i w ten sposób wybrałam proszek Vizir, bo On miał właśnie skład IDENTYCZNY

8:18*

Ale BZDURY tu czytam!! We wszystkich prosząc dla dzieci na pierwszym miejscu w składzie są wybielacze! Amen

Moją córkę po czymkolwiek oprócz loveli wysypuje, a ma już półtora roku. Ale nam też położna mówiła żeby prać w zwykłym proszku, chociaż na chyba jednak noworodkowi bym w nim nie prala.

Pierz w jakim chcesz, tylko weź na płukanie dwa razy i będzie ok. Pozdrawiam

Sprawdzałam sklad proszku dla dzieci i mają one konserwanty jak zwykle prosi tylko mniej zapachu. Tylko proszki ekologiczne bardzo drogie są ok. Więc tak jest to nabijanie w butelkę.