Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co robicie w taki dzień

Polecane posty

Gość gość

Gdy macie wolne a wasze dzieci są u babci ,cioci czy nawet u taty .....a wy same w domu , co robicie z "wolnym "czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpię do oporu leżę w łóżku i oglądam tv albo filmu na laptopie. Żarcie zamawiam, otwieram wino czipsy lody i jestem w raju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci że twoja odpowiedz mnie podbudowała,bo moje dziecko już nie takie małe bo 6 latnie pierwszy raz pojechało do babci na weekend i ja myślę co mam robić najchetniej to książka leżeć i czytac z drugiej strony myślę że mogłabym iść na rower i jechać gdzie i się podoba ,tak gdzie z młodym nie dojadę .Wiem że to problem z d**y jak niektórzy pomyślą ale taki mam dylemat dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie dni miałam od urodzenia córki, bo obie babcie są fantastyczne. Zwłaszcza moja mama :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze ale co robiłaś w takie dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko co normalnie, bez towarzystwa dziecka :) Kino, restauracja, rower, trening, seks, film w wyrku wieczorem (głośno :D ) itd....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samej do kina czy restauracji nie chce mi się iść ,mojego męża nie ma został w domu więc seksu nie będzie .Tutaj w mieszkaniu mam masę książek i właśnie rower ale chyba przejadę się na plażę a potem jak wrócę będę leżeć z książką .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kawa na tarasie i ipad w lapie , pozniej ksiazka na tarasie , po poludniu wupad ze znajomymi na jakies zarelko do miasta i zzwyczaj zostajemy juz w miescie aby sie wieczorem upodlic to tu to tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sauna i basen:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje małych dzieci i nie zdarza mi się abym miała cały dzień dla siebie. Nawet jeśli starsze wezmą dziadkowie to zostaje mi "na głowie"młodsze. Nieraz jak mam wszystko w domu zrobione a młodsze spi to nie wiem co ze sobą zrobić. Z jednej strony jest mnóstwo takich rzeczy co bym chciała a z drugiej boje się za cokolwiek zabierać,bo z reguły jak się z czymś rozkręce to odrywa mnie od tego placz dziecka. Wiec zazwyczaj po prostu się kładę i odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz odpoczywaj a potem na miasto ze znajomymi,poszalec,pobawic sie na calego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalunaluna
Usiądź na spokojnie wypij kawę na tarasie lub balkonie, otwórz wino, zamów coś dobrego do jedzenia. Zrób sobie domowe spa, kąpiel, peeling, maseczka, pedicure i manicure. Może wybierz się do koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w taki dzien zawsze wybywam z przyjaciolka do kina I na winko,lub na jedzonko I buszowanie po sklepach,czasem potanczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc właśnie zbieram się na rower trochę trzeszczy ale dam rade i jadę na plażę , zabrałam książkę. Kawa rano była na balkonie w słoneczku .Znajomych i koleżanki owszem mam ale w domu .Teraz jestem w mieszkaniu gdzie kiedyś mieszkałam koleżanek żadnych tutaj nie mam ,mam jedną starą ale ona jest w pracy widzę się z nią jutro .Moja mama zabrała wnuka do siebie ,mąż z drugim synem zostali w domu bo przyjechałam tylko z młodszym i tak jakoś mi pusto i nudo. Dzięki pozdrawiam życzę udanego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jednych i drugich dziadków na miejscu, w dodatku dla obu stron moja córka jest jedyną wnuczką, więc dziadkowie wręcz kłócą się, kto bierze na weekend dziecko:) A mała uwielbia jednych i drugich. Pospałam do godziny 9, pooglądałam wiadomości w łóżku, teraz siedzę na balkonie z kawą i z papieroskiem i przeglądam internety wygrzewając się w słoneczku. Jak zjem śniadanie to wezmę psa, wsiądziemy w tramwaj i pojedziemy nad Odrę na długi spacer. Pobawimy się piłeczką, pospacerujemy, może uda się namówić piesia do wejścia do wody? Po powrocie zrobię pranie, ugotuję obiad. o 17.30 wróci mój mąż z pracy, zjemy razem obiad, wypijemy kawkę na balkonie i podczas tej kawki zleci nam minimum godzina bo my wyjątkowe gaduły jesteśmy:) Potem ja pójdę na basen i na saunę, mąż pewnie będzie sprawdzał recepty albo oglądał potajemnie SG1 ( potajemnie, bo oglądamy to razem. Mąż bardzo lubi wyprzedzać odcinki a potem mi spojleruje w trakcie oglądania). Wrócę pewnie koło 22, pójdziemy z psem do pobliskiego parku, wrócimy, zjemy kolację, pooglądamy SG1 albo pogadamy w łóżku i pójdziemy spać. Wiem, nudne to moje życie pewnie dla was, ale ja jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odezwały się super mamuśki co tylko podrzucają dzieci babcią żeby sie " odhamić" od nich. Narobiłyście dzieciaków to teraz pilnujcie . Babcie to nie darmowa pimoc. Tylko nie piszcie że one z własnej woli się nimi zajmują bo same się okłamujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli babcia sama dzwoni i pyta, czy może zabrać na weekend to chyba jednak chce. To nie nasza wina, że nie masz pomocy i że rqoi rodzice mało kochają wnuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie babcie tez sie kloca o dzieci,mamy prawie kazdy weekend dla siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ide do przyjaciolki na winko I domowa pizze A maz na weekend do tesciow zabral syna I idzie do brata na pepkowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też babcie niemal kłócą się o moje dziecko (też jedyny wnuk dla obu stron). Problem w tym, że...ja nie znoszę, kiedy mi to dziecko zabierają! :( Nie żebym coś miała do rodziców i teściów - słuchają moich "zaleceń", opiekują się dzieckiem wg moich wskazówek, nie robią nic wbrew mojej woli, do tego rozpieszczają i obsypują dziecko prezentami. Ale ja i tak nie lubię się rozstawać z dzieckiem na dłużej niż godzinę. Nie potrzebuję luzu, wolności, odpoczynku. Moje dziecko jest super grzeczne i w ogóle nie jestem zmęczona (jestem jeszcze na macierzyńskim), zresztą z natury mam masę cierpliwości. Uwielbiam spędzać z nim czas - czy to w domu, czy na wycieczkach, spacerach... W moim życiu nastał czas dla dziecka - czas tylko dla mnie, moich pasji, znajomych, imprez, kina, zakupów etc. już był. Już mi się nawet trochę znudził. Teraz najbardziej lubię pokazywać świat mojemu dziecku. Może to domena tych "strasznych" starych matek po 35 roku życia...? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×