Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zapanować nad zauroczeniem ?

Polecane posty

Gość gość

Jestem z dziewczyną ponad 7 lat, nasi rodzice się znają, wiadomo, wszyscy czekają na zaręczyny i ślub, w końcu mam już pracę, mogę założyć rodzinę. Sęk w tym, że podczas rozmowy kwalifikacyjnej poznałem kogoś o kim nie mogę przestać myśleć. To uczucie może zrozumieć tylko ktoś, kto sam to przeżył. Najgorsze jednak jest to, iż to uczucie nie jest nieodwzajemnione. Ona mówi już o tym otwarcie, wczoraj napisała mi „zrób coś w końcu bo oszaleję”. A ja biję się sam ze sobą, czuję się jak ostatni łajdak, nie wyobrażam sobie reakcji rodziny, gdybym podjął się tego kroku. Jak nad tym wszystkim zapanować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się ozen...Dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli juz do czegoś doszło miedzy wami? Skoro ona tak do Ciebie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak, ja staram się po prostu zohydzić sobie mój 'obiekt'. Rozpamiętuję przejęzyczenia, drobne błędy w wiadomościach, jakieś dziwactwa w zachowaniu czy ubiorze. Jest to dość beznadziejne ale nie radzę sobie inaczej z szalonym uczuciem które i tak nie ma żadnej przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej zerwać teraz niż być nieszczęśliwym w małżeństwie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietaj ze za 20 lat bedziesz zalowac tego czego nie zrobiles niz na odwrot-to jest prawda! Badz odwazny, zyj tak jak ty tego chcesz, a nie jak inni oczekuja. Tym slubem unieszczesliwisz dziewczyne i siebie chociaz jesli nie macie daty slubu zaklepanej to moze przedluz ten zwiazek i zobacz co bedzie za pol roku, rok czasu, moze to zauroczenie minie. A teraz postaraj sie odswiezyc uczucie do swojej, to po prostu rutyna, a nie zanik uczucia.Mozesz stracic zwiazek przez romans. Na marginesie to podobno po 7 latach wlasnie sie rozstrzyga czy zwiazek sie rozpadnie czy beda zdrady czy wiernosc itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może też żałować że zostawił kobietę swojego życia jak ta nowa okaże się pomyłką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz życie stawia przed nami próby, związki długo letnie też te próby muszą przechodzić , mój facet po 6 latach odszedł bo się "zauroczyl " nie minęło pół roku a on na kolanach błagał o drugą szansę bo okazało się za tamtą to pomyłka , problem w tym że ja już byłam w ciąży z chłopakiem który mnie po tym porzuceniu wspierał , w sierpniu mamy zaplanowany ślub a mój były lize się po stracie mnie bo tamta już ma dawno gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna historia to historia mojego wujka który jest nie wiele starszy ode mnie , kobieta rzuciła go po 8 latach razem zaszła z innym w ciążę bo się "zakochała do szaleństwa " i co ? Teraz wypisuje desperatka do mojego wujka nowej dziewczyny bo ona chce do niego wrócić i żeby nowa mi dała spokój , haha chyba na łeb upadła że wróci z cudzym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma tupet szmatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaj chamie o prawdę
2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to jest właśnie to. Mojej nie mogę nic zarzucić, nie wyobrażałem sobie, że ożenię się z kimś innym. Gdyby nie ona. Jestem wściekły sam na siebie, nie potrafie zapanować nad sobą. A przecież to może być tylko przelotna przygoda, znamy się raptem 1,5 m-ca. Co to jest ? Warto zrujnować życie moje i mojej dziewczyny ? Chyba jakiś szatan się na mnie uwziął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrwałość w związku to podstawa udanego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 12
autorze czy doszło między Wami do czegoś więcej? czy ona wie, że jesteś w związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się mocno zauroczylam i byłam już gotowa odejść do niego po 3 latach związku , wierz mi , w międzyczasie bój chłopak ode mnie odszedł o zauroczeniu zapomniałam w 5 minut .... swierza znajomość zawsze kusi dopóki nie stracisz tej najważniejszej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:52 żaden szatan się na ciebie nie uwzial to ty sam masz słaby charakter jak dziecko i nie umiesz tego uciąć , jak ty taki jesteś to daj swojej obecnej spokój , niech ma szansę na miłość życia a ty leć za zauroczeniem, ciebie mi nie jest szkoda , twojej dziewczyny już tak , ona zasługuje na kogoś kto nie będzie miał wobec niej aż takich niecnych planów , nie rób z niej zapasowej furtki jak rasowy cham , skoro to dobra kobieta zasłużyła na szacunek a nie na bycie awaryjnym planem jak z nową cizia nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw sobie wyzwanie albo ucinasz kontakt z nową albo dajesz spokój wieloletniej partnerce, nie możesz się bujać jak małpa na lijanie między dwoma , miło by ci było gdyby twoja obecna kobieta odwalala taki cyrk ? Przestań myśleć o sobie tylko , niby masz jakiś tak żal ale ciągle mówisz tylko o sobie i swoich uczuciach , pewnie jesteś z tych co umieją kochać tylko sami siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paradoksalnie im bardziej pragniemy szczęścia dla drugiej osoby tym bardziej sami jesteśmy szczęśliwi , ty pragniesz szczęścia jedynie dla siebie więc pewnie wybierzesz taką drogę gdzie będziesz jeszcze gorzko płakał , ustaw się k****a do pionu facet i zapros narzeczona na kolację kup kwiaty , zabij człowieku rutynę , poczuj się tak jak kiedy się poznaliscie , idźcie się wieczorem przespacerować nad jezioro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałem już, że czuję się jak ostatni łajdak, wcale mi nie jest dobrze z tym. Do niczego wielkiego nie doszło, byliśmy raz do siebie przytuleni ale jak już mieliśmy się całować, wszedł szef i było po wszystkim. Pierwszy raz w życiu poczułem ciało i zapach innej kobiety. Może dlatego tak mnie opętała. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie poszukać sobie innej pracy bo tu zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha szatan sie uwzial umarlam :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ona musi mieć coś z szatana, wie jaka u mnie sytuacja a ciągle prowokuje. Mnie też się coś robi gdy ją widzę, tylko jakoś nie wierzę w miłość od pierwszego spojrzenia. Gdybyśmy się dłużej znali, mógłbym nad tym racjonalniej pomyśleć, wiem, że teraz to tylko zauroczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli twoja narzeczona jest twoją pierwsza kobietą to niestety ale wrożę, że już zawsze będziesz się zastanawiał jak byłoby z inną. Moim zdaniem i z własnych obserwacji wiązanie się na wieki z pierwszym partnerem kończy się źle :P No ale może sie mylę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie w życiu bywa. zastanów się czego tak na prawdę Ty chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że już nie raz myślałem o innej, ale jeszcze nigdy nie czułem takiego pociągu, przeraża mnie to, nie panuje nad sobą a nie mam z kim o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczuć do mojej to, co czuje do tej nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się przytulales do innej to narzeczona powinna dac ci w pysk aż się nogami nakryjesz , bierz się za ta nowa a z narzeczoną skończ , zasłużyła na kogoś dużo lepszego niż ty , tamta nowa się pewnie tobą zabawi i kopnie w ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro się przytulasz do jakiejś p***y będąc w związku to jesteś nic nie warty , pasujesz do tej nowej bo ona taka sama egoistka ,nie patrzy że masz dziewczynę pasujecie do siebie , twoja narzeczona bez ciebie nie zginie gwarantuje ci to ona jeszcze znajdzie dobrego faceta a ty sobie bądź z nową i się bedziecie nawzajem zdradzać bo wy z jednej gliny goffno jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje za epitety, myślałem, że może ktoś dosrosły i z doświadczeniem mi coś doradzi, przecież nawet w małżeństwach zdarzają się kryzysy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryzysy ?? Przytulasz obca babę i nazywasz to kryzysem ? To już jest zdrada emocjonalną mam nadzieję że twoja narzeczona się o wszystkim dowie i ślub się odbędzie z nową luba , która do ciebie bardziej pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie mam nadzieję że twoja narzeczona też dozna takiego kryzysu odtwarza jej się oczy z kim jest o cię rzuci w diabły , ja jestem 10 lat po ślubie i mi się taki "kryzys " nie zdarzył żeby obsciskiwac obca osobę , to już trzeba mieć złamaną moralność żeby takie rzeczy robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×