W pulapce

Jestem po 30tce.W pracy maja mnie za popychadlo,dziecko na mnie wrzeszczy,moj maz mowi ze takie zycie,trzeba jakos przezyc.A ja mam juz dosc.Chyba rzuce sie pod tira.

Jestes poprostu zmeczona i zestresowana,potrzebujesz odpoczynku. Byc moze to przesilenie wiosenne....jak tylko bedzie wiecej slonca,naladujesz "akumulatorki" dadza Ci powera ,przybedzie Ci wiecej sily....i odzyjesz...;-) Kazdy ma czasem wszystkiego dosc....znajdz chwile dla siebie....tylko nie rzucaj sie pod tira,miazge z Ciebie zrobi....a przeciez masz dla kogo zyc...:)

W pracy przywal komuś z bani, gowniakowi też przywal w dope i od razu słońce wyjdzie :-D

Pracę można zmienić, a górnośląska zacząć uczyć pasem moresu.