Moja dziewczyna nie chce do mnie wrócić

Cześć mam problem z dziewczyną, w ostatnim czasie się pokłóciliśmy bo troszeczkę nawaliłem i się do tego nie przyznałem a ona powiedziała mi ze jak się przyznam to będzie wszystko oki a jak nie to koniec zrywa zemną. Od tej pory cały czas mówi ze to koniec ze nie ma już co naprawiać bo to już dla niej za dużo, ze ja osaczam nachodze wydzwanim cały czas ze wszędzie mnie widzi ze nie wie jak to było by beze mnie bo cały czas jestem w jej otoczeniu a w dodatku dowiedziałem się tez ze pisze z kimś innym. Bardzo ja kocham ale już nie wiem jak do niej dotrzeć bo ona nie chce się zemną spotkać rozmawiać zwyczajnie mnie olewa i nie daje mi szansy jak ja przekonać do rozmowy bo jak już zadzwoni to słyszę tylko jedno ze nie mamy o czym rozmawiać

Przygotuj się do rozmowy. Ty masz ją prowadzić. Co do tematów, zaproponuj spacer, wyjście do kina (wiesz co lubi, więc wybierz odpowiednio tematycznie film) czy jakies spotkanie ze znajomymi. Nawywijales, więc jak chcesz coś odbudować potrzebny będzie czas i Twoja cierpliwość. Przygotuj się na fochy, przyciski, urywanie zdań, złośliwości. .. wytrzymasz ok, nie wytrzymasz będziesz wiedział ze próbowałeś ;)

znalazła nowego bolca sobie... tyle.

a co konkretnie nawaliłeś, że aż tak się obraziła?

8:04 Dobre pytanie :) Co takiego się zadziało?

bardzo dobrze dziewczyna robi, przecież powiedziała Ci wyraźnie albo mówisz prawdę albo bye bye, prawdy nie powiedziałeś to kopnęła Cię w tyłek:0 bardzo mnie to cieszy, że kobiety ssą takie mądre, dobrze też, że ma już kogo innego bo nie wierzę, że tylko "pisze z kimś":D

gość dziś pewnie już nowemu skacze na pałce... swoją drogą jak miłość szybko mija kobietom...

Dwa razy wbiłem jej na telefon i sprawdzałem czy z kimś pisze bo mówiła mi ze pisze i mówi tez ze zniszczyłem to przez bycie natrętnym

Dobra :) tłumaczę :) Jeżeli sprawdzałem jej telefon oznacza to, ze nie masz do niej zaufania za grosz. Czuje się urazona. Jeżeli jest to tylko to, to na spokojnie możesz o nią walczyć. Tylko uzbroić się musisz w cierpliwość.

I na nic moje próby kontaktu bo ona nie chce zemną rozmawiać blokuje mnie wszędzie i jeszcze mówi ze ja nachodzą

I na nic moje próby kontaktu bo ona nie chce zemną rozmawiać blokuje mnie wszędzie i jeszcze mówi ze ja nachodzą i osaczam bo jak blokowała mój numer to dzwoniłem z innego A im ona bardziej ucieka od kontaktu to ja tym bardziej naciskam na ten kontakt

Widać, że nic do ciebie nie czuła skoro głupie sprawdzanie telefonu to powód do rozstania. pewnie z tym facetem pisała już wcześniej, a to że jej telefon sprawdzałeś było tylko pretekstem do zerwania. Już wcześniej kręciła z innym. Olej ją i znajdź sobie inną, bo gdybyś z nią nawet był to i tak by się puściła prędzej czy później.

9:00 Niekoniecznie. Autorze sam musisz zadecydować czy chcesz walczyć. Jeżeli tak to przemysł swoją taktykę, bo ta najwidoczniej nie działa.

Nie warto walczyć o kogoś kto przekreśla całą relację przez durne sprawdzenie telefonu. Można przez to się obrazić, mieć ciche dni, ale rozstanie? To po prostu było pretekstem dla niej, wygodny pretekst nic więcej. Olej ją, bo widać, że już innego gacha miała na oku, dlatego tak wyczulona była na sprawdzanie telefonu. Jak będziesz kiedyś z wierną kobietą, to zobaczysz, że telefony mogą leżeć na stole i nikt ich nie pilnuje. W moim związku np ona zagląda do mojego telefonu, by np pograć w gry, jak ja zajrzę do jej telefonu, to absolutnie problemu nie ma. Nikt telefonów nie ukrywa, nie trzyma kurczowo przy sobie, bo nikt z nas nic do ukrycia nie ma. No ale ja nie jestem z Polką tylko z normalną kobietą.

Facet, odwal sie od niej. Ona cie nie chce, wprost to napisal

Olej ją.

9.10 Nie sprawdza telefonu ktoś, kto ma zaufanie i kocha. Dziewczyna jasno postawiła sprawę, że nie będzie z kimś kto ją zawodzi i jest nieszczery. Chłopak wiedział o tym a mimo to nabroił, więc? Autorze masz problem nie z dziewczyną a z sobą i od tego zacznij :)

Nie no sprawdziłem telefon bo wiedziałem ze coś kręci i kręciła potem było jeszcze oki jak jej to powiedziałem ale zaczynała się dystansować mówić ze to jest nie do naprawienia i ze ja mecze o ze zniszczyłem to bycie natrętnym raz blokuje mój numer wczoraj nadpisana SMS i do dziś piszemy ale ona pisze ze nie chce cały czas

Nie chce z tobą mieć nic wspólnego i tyle, uszanuj to. To że ty sobie wymyśliłeś, że dalej będziecie parą do niczego jej nie zobowiązuje.

A skąd wiedziałeś, że coś kręci ? Przeczytaj swój pierwszy post i... przestań kręcić!

Dzisiaj sprawdza telefon a jutro zamknie ja w domu bo przecież może spotkać i spojrzec na innego. Jeśli zerwała z tobą to już nie jest twója dziewczyna. Nie chcę kontaktu więc nie narzucaj się bo to żałosne

A zauważyliście, że jak kobiety się skarżą na mężczyzn (w sumie dz różnicy na co) to często jest sugerowane sprawdzenia telefonu, fb, Messenger, meili, itd. Wtedy to jest ok?

Ale gdyby normalnie mi dała pogadać ze sobą to by nie było czegoś takiego bo jej powiedziałem ze może sobie wyjść tylko żebym wiedział o tym a nie unika kontaktu i rozmowy

A ja kocham, ufam i sprawdzam telefon. Co w tym takiego złego? Lubię widzieć z kim ma kontakt i zwykle zapomina mi powiedzieć z kim i o czym rozmawia więc sama sobie sprawdzam. W mój też może spojrzeć w każdej chwili często nawet korzysta z mojego .

To tylko pretekst. Ma już innego. Nie rób z siebie desperata. Wróci z podkulonym ogonem jak się wyszaleje. Pytanie tylko czy Ty będziesz ja wtedy chciał?

Nom. Bo ja już sam nie wiem Co mam zrobić żeby zaczęła zemną rozmawiać

14:20 To ma być zaufanie? Nigdy bym sobie nie pozwoliła na coś takiego. Pewne wszystkie hasła i konta też macie wspólne :D

ale po co ona ma z tobą gadać? Nie chce, nie ma o czym rozmawiac, a ty jakiś niezrównoważony jesteś

14.20 Ja też sama sobie sprawdzam swój telefon, żeby się nie okazało, że zapomniałam z kim utrzymuję kontakty :) A gdyby się okazało, że zapominam to zapiszę, że po pracy mam wstąpić do apteki i wzmocnić pamięć suplementem ;)

Najpierw bez jej zgody sprawdzales jej tel (juz wiedziala, ze jej nie ufasz, kontrolujesz, jestes podejrzliwy, no i nie szanujesz, bo miales w d***e, ze jej sie to nie podoba), nie wiecie jakie miala doswiadczenia, moze wiedziala, ze to bardzo zly znak, to zerwala. Po zerwaniu, zablokowaniu cie (znowu brak szacunku-nie potrafiles uszanowac tego, ze ona juz cie nie chce, jej potrzeby (bycia sama), ze az trzeba bylo cie zablokowac), a ty wtedy dobijasz sie z innego numeru! No tez bym wolala cie unikac, serio. A teraz inna perspektywa-skoro jej niepokoj wzbudzalo juz zabranie jej telefonu, to laska miala cos za uszami, czy to az taka strata? Po co ci taka partnerka?