Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Isc na slub czy nie

Polecane posty

Gość gość

do siostry ciotecznej, nie mam z kim tam rozmawiac a rodzicami sredni kontakt nawet jak pojde z kim to tylko z ta osoba jak mam sie bawic to chyba niebardzo, jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo czesto sytuacja wyglada tak jak opisalas a niestety "wypada" isc. ciesz sie, ze masz przynajmniej z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale u mnie z rodzenstwa nie idzie oprocz rodzicow a partnera nie mam wlasnie a mam 2 tygodnie na znalezienie kogos sensownego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę poradzcie mi czy isc bo będe tam obco sie czuc pomimo ze bliska rodzina a gadac wiem ze będę głównie z chłopakiem nie byłam jeszcze w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie lubi chodzic na wesela ale do siostry ciotecznej wypada isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, jeśli już wiesz że będziesz tam źle się czuła i nie masz ochoty iść, to nie idź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedzialam ze zle sie bede czula tylko nie wiem bo nie gadałam z nikim co tam bedą od paru lat tylko rodzice będą z oosb co znam tak na co dzien i osoba towarzyszaca ktorej jeszcze nie mam a to od niej duzo zalezy jak się będę czuła przeciez, nie chce sie osmieszyc zwyczajnie i pozniej z nikim nie rozmawiac albo stresowac sie ze inni sie bawia a ja tylko 1 osobę znam po za tym to na Kurpiach wiec troche wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brokensaaajd89
ile jeszcze razy kretynko bedziesz odnawiac ten sam watek? wczorja juz pytalas oto... 1/.co za patologia jesli we wlasnej rodiznie nie masz z kim gadac??? rodzice,rodznestwo,wujsotswo,kuzynostwo. 2.oni cie zaproslili z grzecznosci...taki jest zwyczaj poporstu. 3.Jesli do slubu 2 tygodnie a ty nie masz pewnej oosby towarzyszacej...hmm...to gorzej byc nie moze.:) Powinnas isc z osoba ktora dobrze znasz,ufasz...A nie jakims przypadkowym cwokiem ktory ci narobi obciachu. 4.jesli nie pojdziesz ciotki beda gadac ze jestes stara panna,lesba albo masz depresje. 5.nie znasz nikogo tam...to poznasz.Napij sie alkoholu juz przed slubem na odwage,jezyk ci sie rozplacze,łap welon,wznos toasty...baw się i ciesz ze jestes starą panną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszlabym wlasnie ale tej osoby towarzyszacej nie mam zadnej nawet na oku, kolegow mam malo i na pewno nie pojda bo to dzieci w moim wieku 20 lat i nie chce zeby ktos myslal ze z takimi malolatami jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"rozchoruj" się i nie idź, i tak bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niby mam potwierdzic i nie pójść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam doswiadczenia w przygotowywaniu się do slubow pomozcie , znajde partnera w 2 tygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×