Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danielwroc

Kłótnie z dziewczyną

Polecane posty

Gość danielwroc

Witam.Ma na imię Damian,mam 23 lata i mieszkam we Wrocławiu.Jestem z dziewczyną od prawie 5lat.Zaczynając od początku,poznalismy się w 2013,wszystko już wtedy było bardzo dziwne, ale byłem mega zakochany i nic innego się dla mnie nie liczyło.Chodziła z jakimiś kolegami na działkę na piwko itd.Z czasem jej przeszło zdała sobie chyba sprawę ze jest w związku.Zawsze dla mnie liczyła się tylko ona,cały swój czas poświęcam jej,dla siebie raz na ruski rok znajde chwile bo jak chcę się zająć sobą to mam awanturę.Z przyjacielem nie moge się spotkac.zawsze pytam ja o zgodę kiedy moge cos zrobic,za to ona tylko mnie informuje za kazdym razem jak cos chce i ja sie musze dostosowac.Nie stawiam kolegów ponad nią,nie widuje sie z nimi wcale,ale uważam że co jakis czas mogłbym sobie wyskoczyc gdzies i porobic swoje tymbardziej ze nie łażę nigdy z kolezankami albo w nocy po klubach.Odkąd pamiętam to jej pomagam,jestem u niej codziennie od około 9 do około 18,19.Oczywiście jak ma zajęcia na popołodnie to przyjeżdam do niej rano ze śniadaniem i potem razem jedziemy. Ona idzie na zajęcia,a ja mimo tego że do kosciola zbyt czesto nie uczęszczam,czekam nieraz 2,3 godziny wlasnie np w kosciele.Potem wracamy i jeszcze od niej ja wracam do siebie.Nieraz dziennie jeżdzę w sumie 9 razy.Na razie nie pracuję to mam tylko gadanie że nie mam czego robić to moge np zrobić cos za nią bo ona chodzi na studia np.rózne tego typu wymówki padają.Latam koło niej,robię herbaty,nieraz jakieś jedzenie,zakupy,pomagam sprzątać nawet w pokoju jej mamy.Pomagam jej mamie nieraz coś przynieśc albo jadę po coś bo jej mama nie może gdyż jest w pracy.Nie żeby niektóre z tych rzeczy były złe bo lubię widzieć jak dziewczyna jest zadowolona i normalne jest pomóc w normalnych czynnościach,ale żeby chociaż trochę to uszanowała.Wyzywa mnie,nabija się,wszystko mówi swojej mamie,mimo tego że do mnie na nią nawija równo.Ogólnie jest osobą narwaną.wszystkich nie lubi,z każdym ma na pieńku nie ma koleżanek.tzn ma jedną na którą też mówi że jest fałszywa itd, ale mimo to spotyka się z nią raz na jakiś czas i mówi co się dzieje w naszym związku. Ostatnio wyciągnęła jakies brudy z przeszłości i mi wszystko wypomina, z nikąd... Powiedziałem też co mysle, bo nie jedno tez moge jej wygarnąć. Odrazu odwróciła kota ogonem i ja jestem fałszywy i najlepiej zebym skonczył temat.Gdy byłem chory denerwowało ją że mam kaszel.Albo siedzimy w kuchni patrzy sobie telefon instagram itd.zobaczylem to tez wyjalem telefon.Nagle ona odklada telefon i do mnie z krzykiem ze jej telefon lezy a ja sobie ogladam cos.zrobila taka klotnie tak byla przekonana ze nie patrzyla telefonu ze sam powoli zacząłem w to wierzyć.Do moich rodziców też jest nastawiona nie wiadomo za co.Raz powiedziala ze mieszkam w patologii bo napiłem się z tatą piwa.Sprawy łóżkowe juz nie wspomnę.Jestem cierpliwą osobą i na pierwszy raz czekałem 3 lata.Nigdy jej nie namawiałem ani nie robiłem kłotni z tego powodu.Pieszczoty itd bywają raz na jakiś czas, ale np kochaliśmy się ostatnio 4 miesiące temu,i również zostałem zjechany bo wszedłem na ten temat.Nie jest głupia,uczy się,wie jak sobie zawsze poradzic,tylko że z czasem zobaczylem że dałem kiedyś palec i zabrała mi całą ręke.Starałem się mimo wszystko i zawsze probowalem wszystko naprawic. Przez ostatni rok klocimy sie w taki sposob ze padają naprawdę mocne słowa,i potem zgoda przez max dwa dni. Nie mam już siły do tego wszystkiego.Gdy nie okazuje że sie staram to oczywiscie tez do mnie cos ma bo kiedys bylem inny.Może poprostu przestałem widzeć sens starania się,nie wiem.Po takim czasie zwiazku, wiem tyle że mimo tego jaki będe i co będe dla niej robił to ona tego nie uszanuje i zawsze będe najgorszy.Jest tego wiele wiecej.Dla swoich rodzicow nieraz byłem nie miły z jej powodu,nieraz im odmowilem czegos ale jej mamie już nie moglem odmowic i jej tak samo nigdy nie moglem bo ja mam ją gdzieś,nie zalezy mi itd.Obawiam się że mam jakąś depresję z tego wszystkiego.Nie że wymyślam bo wszystko na to wskazuje.Mam swoje zainteresowania, pasje i tez chcialbym to wszystko jakos realizowac.Ona nie ma nic takiego.Spotykamy się prawie 24 na dobę i musze coś wymyślać zeby jakos spedzac czas.Ludzie pracują,spotykaja się po pracy,po szkole,spedzaja weekend,wyjezdzaja i ciesza sie ze razem spędzają czas.chcialbym tak samo ale nie ma jak,bo moja dziewczyna nie ma hobby,zainteresowania.. Nie lubi kina,filmow,restauracji,moich rodzicow,siedziec u mnie, ie lubi seksu, wyjazdów.nie lubi nic.Oczywiscie ja mam potem awanture bo nic nie wymyslilem.Ona kiedyś chce miec swoją firme,zarabiac pieniadze i zyc jak Królowa.Tylko że jak tak będzie dalej to będzie sie sama cieszyć tymi pieniedzmi.Nie wiem co robić.Strasznie to męczy.Co myślicie?pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ziomuś...ale Ci się trafilo ..tez jestem z Wrocławia (25l) w związku 7lat i też się kłócimy nie raz nie dwa ,nie mam jakiś zainteresowan specjalnych bo lubię próbować wszystko po trochu, Ale powiem Ci jedno ... jeśli Ty sobie na to wszystko pozwalasz i myślisz jeszcze za ona Cię kocha to jesteś albo chorobliwie od niej uzależniony albo zakompleksiony przez co nie znasz swojej wartości. Z tego co opisujesz to jesteś super facetem, a trafiłeś na jakąś patologię która się nie skończy jak jej nie pokażesz tego samego . .jak ja bym tak traktowala mokego faceta to hoho ..mielismy spore akcje ok ale na co dzień się szanujemy jak on coś robi to sobie robi jak gdzieś idzie to idzie oczywiście informuje spyta czasem czy nie chce z nim i na odwrót ale ja też wiem kiedy mój facet woli iść sam z kumplami a kiedy ze mną . .po prostu w g lowie się nie mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorze, jesteś pieskiem i męską pissdą, NIGDY nie robi się tak jak ty, teraz wiadomo dlaczego ona ma cie w du'pie, musisz jej się pozbyć a z nową nie rób tych durnych szczenięcych blędów, przeżyjesz bez niej i nawet będzie lepiej tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
danielwroc dziś chłopie to jest jakaś psycholka, a ty jesteś od niej uzależniony jak narkoman, nie widze tu przyszłości, kopnij ją w doopsko bo to strata czasu, wiem że to trudne ale skończ to, pare tygodni poboli i się odzwyczaisz od niej, niestety to dla twojego dobra. Nic nie tłumacz tylko to zerwij z dnia na dzień, bez tłumaczeń bez niczego, nie chodź tam, nie dzwoń, nie pisz, NIC!!!! za kilka tygodni ci przejdzie i wtedy poszukaj sobie innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdddd
Wpisy na forum czytam z lekkim przymruzeniem oka, bo wiadomo, ze ludzie lubia wyolbrzymiac jak im zle i niedobrze, ale czytajac Twoj post robi mi sie zwyczajnie przykro. Jestem w zwiazku 6 lat i roznie bywalo, potrafimy zrobic sb karczemne awantury, ale jednak na co dzien sie szanujemy. Podejrzewam, ze Twoja dzewczyna ma bardzo silny charakter i przez te wszystkie lata malymi kroczkami doprowadzila do tej sytuacji. Za Twoim przyzwoleniem. Jesli chcesz zostac w tym zwiazku to czeka Cie dluga i bolesna droga, bo jej nie bedzie latwo zrozumiec czemu nagle nie spelniasz kazdego jej zyczenia. Rozpiesciles ja, ona to wykorzystuje. Pewnie uwaza, ze co by nie zrobila i tak zawsze w koncu to Ty odpuscisz. Nie wspominajac o tym, ze jest przekonana, ze nigdy jej nie zostawisz. Przestala Cie szanowac i czuje sie zbyt pewnie co do Cb. Jestes dobrym czlowiekiem z tego co piszesz, ale pamietaj ze musisz tez dbac o siebie, byc soba. Kompromisy sa fajne, ale tyrania juz nie. Napisz na kartce czarno na bialym co Ci sie nie podoba. Znajac zycie bedzie chciala konkretnych przykladow, pamietaj o tym. Jesli Ci na niej zalezy to zmien siebie, bo nawet kobiety o silnym charakterze chca faceta ktory czasami po prostu postawi na swoim, nie da sie gnoic. Innym rozwiazaniem jest oczywiscie odejscie, ale zawsze warto sprobowac. Jesli nic sie nie zmieni, to za 10 lat Ty bedziesz meskim niewolnikiem, bez swojego zdania i rozumu, a ona Cie zostawi wlasnie z tego powodu. I nie bedzie wazne, ze sama do tego doprowadzila. Oczywiscie za Twoim przyzwoleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiles na hetere...zniszczy cie. Juz jestes ubezwlasnowolniony... jak pantofel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha zmień na lepszy model

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona cie szmaci. Nie szanuje. Jestes jej wlasnie takim “ pantofelkiem”... do wyzywania sie. Pokaz ze masz jaja i zostaw te podla mende

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej k****iszcze męskie jak można tak jechać po kobietach ? Dlatego właśnie nie lubię Polaków.O byle g****o się sapiecie.Krzyż wam na drogę śmiecie. gość dziś Sam jesteś model prawiczku mam twoje ip i mój kolega cie znajdzie.Wypieprzaj stąd psycholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubi nic, nie ma zainteresowan ( no moze poza gnojeniem ciebie...) i ty jestes z takim badziewiem ? Pewnie ladna i to by bylo na tyle ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kopnij te sciere w srake az podskoczy bo az sie o to prosi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokoj się. Nie szanowowales jej, od początku chciałeś pokazać gdzie jej miejsce, więc ona zrobiła to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 2:46... jestem kobietom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba kobietonem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat ma Twoja dziewczyna ? Z Twojego tekstu wynika że jest bardzo młoda i niedojrzała, nie wie co to związek, nie szanuję czyichś pasji i zainteresowań i sama nie potrafi znaleźć sobie hobby którym mogłaby wypełnić czas. Wspólne ćwiczenie na siłowni jest ciekawym tematem do zbliżenia się i znalezienia wspólnej pasji. Widać że owinęła sobie Ciebie wokół palca, byłeś za mało asertywny i zbyt często ulegałeś jej zachciankom. Jeśli nie znajdziecie wspólnego zainteresowania którym moglibyście wypełnić czas to ten związek nie przetrwa długo. Nie może tak być że musisz pytać o zgodę na wyjście z kuplami na piwo. Nie olewaj znajomych bo jak przyjdzie co do czego to się od Ciebie odwrócą. Pogadaj z nią, wyciągnij na siłownię, basen, pójdźcie w coś pograć. Zabawa polegająca na rywalizacji też zbliża do siebie ludzi. Pograjcie w jakieś planszówki (polecam Talisman - Magia i Miecz). Piszesz że nie ma koleżanek i znajomych - ja już to uważam za podejrzane. Zraża do siebie ludzi co świadczy o jej charakterze. Jeśli próby znalezienia wspólnego zainteresowania nic nie dadzą, zakończ to. Będziesz się męczył przez najbliższe lata. Jesteś jeszcze młody i na pewno znajdziesz taką która Cię doceni i będzie lubiła spędzać z Tobą czas. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chlopie uciekaj od tej dominy, masakra jakas, ze tak dales soba pomiatac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×