azjatycki metabolizm? co to za fenomen...

Hej, dlaczego azjatki mogą się obżerać bezkarnie, a amerykanki są spasione? Widać to na youtuberach, którzy robią mukbangi albo filmy typu ASMR. Azjatki biją rekordy jeśli chodzi o ilości pochłanianego naraz jedzenia a przy tym nie mają nawet drugiego podbródka. POPATRZCIE np. jak ta Koreanka zjada 65 donutów na raz, jest zgrabna, nie wygląda jakby niebotyczny poziom cukru we krwi czy przepełniony żołądek w jakikolwiek sposób jej doskwierały: https://www.youtube.com/watch?v=PLk3Pt-IWiw

A może to określone Azjatki tak mają a nie każda co do jednej? Nie znasz Polek które jedzą co chcą w dowolnych ilościach a są bardzo szczupłe? Ja znam. A znasz takie, które muszą się mocno pilnować, żeby nie przytyć? Też znam, między innymi ja mam słabą przemianę materii i nie muszę wcinać po kilkadziesiąt pączków dziennie, żeby mieć nadwagę, a ruszam się sporo. Swoją drogą pomysł by tyle żreć na raz uważam za durny i to, że jest chuda nie oznacza, że jej organizm nie przeżywa katuszy mając do przerobienia takie ilości węglowodanów, konserwantów, barwników, cukru i kij wie jeszcze czego. No ale skoro nie tyje i nie mdleje z przejedzenia, to jej wolno, co nie?

Hm pewnie masz rację. Jednak widziałam już sporo filmików na youtube i rozmiar żołądków tych drobnych Azjatek wciąż mnie niezmiernie zadziwia. ;)

Na starych filmach Japonki maja takie figury jak biale przecietne kobiety. To nie jest kwestia metabolizmu tylko... glodzienia sie. Taki "trynd" , w Azji tez.

Na tych mukbangach się nie głodzą, wręcz przeciwnie jak możesz zobaczyć w filmiku. ;)

Amerykanie jedzą tłuste żarcie. Azjatyckie jest o wiele mniej kaloryczne. Tycie nie zależy od ilości jedzenia a od jego rodzaju ;)