Dlaczego prawie wszystkie Polki chca sie wiazac z facetami z zachodu a Polakow

traktuja jak przejsciowy zapychacz, albo krotki zwiazek? Czy wszystkie naprawde myslicie tylko o pieniadzach. Wszystkie wolicie gosci z zachodu, a malo ktora wiaze sie na stale z Polakiem a jak juz to zdradza go albo zostawia dla obcokrajowca

Bo faceci z zachodu nie traktują kobiet jak swoich matek z opcją dymania! Mieszkam w UK od dwunastu lat i mam sporo przyjaciółek i koleżanek które wyszły za Anglików ( za Anglików nie za Albanczykow czy Nigeryjczyków z brytyjskim paszportem) Z moich obserwacji: - angielscy mężczyźni potrafią sami zrobić sniadanie i nie czekają z tym na zone - nie wymagaj podstawiania codziennie obiadu pod nos, jak żonie nie chce się gotować to zamawiają jedzenie lub idą do restauracji - nie robią awantur o Panią do sprzątania i chętnie za nią płacą bo chcą żeby żona po pracy miała czas dla niego i dzieci a nie biegała ze ścierą - koszule noszą do pralni - chodzą z dziećmi na basen albo grać w piłkę - chetnie zapraszają rodzinę żony i nawet płacą za bilety!!!

Za komuny ze wszystkiego wyciskało się ile wlezie, teraz na zachodzie nie ma prac domowych bo przeszły na odpłatne zlecanie na zewnątrz, taka przeciętna Angielka nie wie jak zrobić kotleta, wystarczą jej wklepane numery telefonów do kebsa, chińczyka i czego tam jeszcze, sprzątają jak faceci, czyli powierzchownie, to jak ich faceci mają czegoś od kobiet wymagać poza seksem? W dodatku na minimalnej pensji nawet można godnie i beztrosko żyć, to rześcy faceci są bardziej towarzyscy, uśmiechnięci i mają czas dla rodziny nawet, ot taki idealny facet... Z których większość jakby w fizycznej pracy miała utrzymać tempo Polaka to zemdlałoby po godzinie i robią na odwal, chociaż spotkałem takich co zapieprzali aż miło i z taką jakością, że nie sposób się do niczego przyczepić, ale to wyjątkowe wyjątki ;p

Czyli co? Masz pretensje do niechże tam się żyje lepiej i mają czas i pieniądze dla rodziny? Kotlet i niewolnicza praca sa lepsze???

moze i chca i co z tego skoro dla zachodu polka to FANTA

A coś bluzgałem na Polki? Mam pretensje, ale nie do Was tylko do świata... Bo w historii chyba żadne europejskie kobiety nie miały takiego poważania u swoich jak Polki, które na ogół są silnymi i wartościowymi kobietami (oczywiście sporo facetów to były podłe mendy więc nie twierdzę, że było idealnie) gdzie na zachodzie ich kobiety to przedmioty były... W takiej najbardziej demokratycznej na świecie Szwajcarii jeszcze 40 lat temu kobiety nie miały praw wyborczych nawet, które zacofana Polska wprowadziła jako jedne z pierwszych państw na świecie. No i ogólnie możemy być cholernie dumni z naszej historii, a jest tak, że jesteśmy jak zawsze upokorzeni...

coś na temat polskich facetów i ich zapędów do dziewczynek z gimnazjum : https://zapodaj.net/f1318261f36b9.jpg.html

Z czego mamy być dumne? Z tego ze jesteśmy dla polskich mezczyzn pomiotlem, darmowymi sprzątaczkami, wiecznymi konkubinami które maja płacić rachunki, finansować dzieci i całe życie udowadniać ze zasługujemy na obrączkę? Poczytajcie co tu kobiety piszą, jakaś traktowane przez mężczyzn i ich matki i rodziny. Jak przybledy, pasożyty, zlodziejki. Nigdy takiej nienawiści do kobiet nie widziałam na zachodzie.

Tak z historii: Tysiąc lat między Niemcami, Rosją, bitnymi jak mało kto potomkami wikingów czyli Szwedami i Ottomanami z południa, głównym zagrożeniem chrześcijaństwa w Europie, krótko mówiąc najbardziej hardkorowe miejsce na świecie i oto jesteśmy 40mln naród stoi twardo. Sporo bitew jakich 300 legendarnie przerżnęło mieliśmy a wśród nich nawet pare wygranych. Nacja honorowa jak żadna inna europejska, geniusz Bonaparte powiedział, że jak coś jest niemożliwe do zrobienia to zostawcie to Polakom i dobrze wiedział co mówi, w sumie to chętnie bym Wam rozprawkę o tym zaserwował bo jesteśmy niesamowici pod wieloma względami, a traktują nas jak cyganów, o to mam pretensję ;/ Rozumiem to, że widzicie te zachodnie fałszywe i leniwe pipy jako lepszych niż my, rozumiem to ale nie jest to sprawiedliwe i jest bolesne...

ja mam męża Polaka po ślubie jesteśmy 8 lat minie w sierpniu ....

No właśnie bo tam nie ma poważnych problemów, a jak jeszcze punktem odniesienia jest kafeteria, kafeteryjne patole i paru przegrańców co nienawidzą kobiet to mamy wynik. Tak to jest jak się zostało jak zawsze przez zachód zdradzonym i mamy bide, jeszcze sobię z nas kolonię zrobili... U nich też jest ta patologia tylko jest jej troszkę mniej i nie jesteśmy na angielskiej kafeterii.

Tak swoją drogą jeśli jesteś w Polsca albo byłaś ostatnimi czasy to tak w życiu czujesz, że Polacy tacy zwykli, klasa średnia co sobie jakoś przędzie, serio Was nienawidzi? Na ulicach też wszyscy faceci z nienawiścią patrzą na Was? Jest bieda to jest i patologia, a z nią czasem wychodzi z ludzi podłość... Uwierz mi że gdyby ci zachodni faceci nie mieli tak beztrosko byłoby z nimi nie lepiej.

nasza historia to głownie historia bezsensownych przegranych powstań, bitew wygranych militarnie ale zmarnowanych politycznie- nawet Grunwald i Wiedeń niczego tak naprawdę nam konkretnego nie dały jesli chodzi o ziemię czy politykę , marnowanie substancji ludzkiej i majatkowej jak w powstaniu warszawskim, czy wreszcie rozwalanie tego co udało sie trochę ogarnąć- np Targowica która zaprzepaściła reformy sejmu 4 letniego i przyczyniła sie do rozbiorów

Popatrzcie sobie na ten link zapodaj :( 40 letni pryk piszę jak 15 latek o tym że 12-15 latki są najlepszym wiekiem dla dziewczyn i żeby je wyroochal czy to jest normalny facet?

Bo Polacy to stado lwów prowadzonych przez barany i to sprzedajne... A co do tego typa no to jest u nas takich dużo, dużo więcej, nie mówię, że każdy Polak jest super albo chociaż normalny ;p

nie to nie jest normalny facet, ale pamietaj ze tu tematy zakłada masa trolli, którzy specjalnie wymyslają prowokacje zeby większa burza była

Bo mają powody :) Nie pytaj

Jestem Niemcem i partnerke Polke, super powiazanie.

Polki sa madre, potrzebuja facetow na poziomie a nie ochlapusow!

Bo Polacy to stado lwów prowadzonych przez barany i to sprzedajne... ktoś te barany wybiera i popiera. Ale widzę ze kolega dalej wierzy w te dyrdymały okresu romantyzmu o tym ze jakies nie wiadomo skąd osoby zle kieruja tym jakże pieknym narodem. Pewnie ufo Poza tym mądre narody nie trwonią regularnie swojego dorobku i najlepszych obywateli w imię honoru, czyli niczego. Honoru do garnka nie włozysz, dzieci w niego nie ubierzesz. Madry naród chroni to co jest najwazniejsze dla swojego rozwoju-ludzi wartosciowych , inteligentnych, a nie z szabelka na czołgi wiecznie

Swoją drogą ostatnio idę sobie z zakupami do domu i widzę, że starsza pani z tubylczej nacji ledwo człapie obładowana tobołami, to proponuję jej pomoc, mało rąk mi nie urwało jak to od niej wziąłem i w rozmowie dowiedziałem się, że z drugiego końca miasteczka już ponad godzinę idzie z przerwami co chwilę. Może i zasługują na order uśmiechu ale starszej pani nikt nie pomógł...

u nas tez nie pomagaja, chyba ze to naprawdę jakaś mała wieś i wszyscy sie znaja

A napisałem gdzieś, że uważam nasz naród za mądry?

Większość nie pomoże niezależnie od narodowości, chodzi mi o to, że to że są sympatyczni i uśmiechnięci nie przeszkadza temu, żeby nikt nie pomógł...

Zgodzę śie z pierwsza odpowiedzią oraz dodam, ze zachodni mężczyźni chętnie gotują i uprać tez umieją. Poza tym oczywićie, dodatek sprawia ze sa bardziej beztroscy i radośni, oraz uwaga: bardzo chętnie sie żenią. Przeciętny Anglik oświadcza sie po roku znajomosci, na Polaka trzeba czekać wieki, ogólnie nie chcą. Kolejna rzecz: dla Polaka jest ujma, jesli jego dziewczyna miałaby nadprogramowe kg, jest wówczas gruba świnia, wlasnie takie słownictwo prezentują. Owszem. Wszędzie lubi sie ładne, szczupłe dziewczyny, ale grube i mniej ładne tez maja partnerów i nieraz bardzo przystojnych. Sama widziałam bardzo brzydka, gruba a co najgorsze bez talii Angielkę, ktora czule obejmował chłopak, idąc ulica. W Polsce ? Nie do pomyślenia. Czy to komunizm, czy co ale z Polakow zrobiło sie bydło. Na bakier z manierami, typowe określenia kobiet to dupa, itd. Obejrzymy filmy przedwojenne, późniejsze, panowała galanteria. Kobieta nie spojrzałaby na cudzoziemca, tylko na odważnego Polaka. Teraz przeciętny polski samiec nienawidzi gejów, islamu, Żydów i wszystkiego co inne, obce. Owszem. Sa fajni polscy mężczyźni, coraz wiecej. I jakoś dużo jest związków Polka z Polakiem. A ze jakis odsetek spotka cudzoziemca? Co w tym złego? Nie wybierają celowo. Te czasy juz minęły, ze biorą byle kogo, byle z zachodu. Teraz Niemiec czy Anglik tez musi cos sobą reprezentować, a nie tylko pic piwo i gadać o futbolu. Chodzi o silne geny dla dzieci. A ty jakiego faceta chciałbys dla swojej córki? Taki ktory by ja trzepał po buzi wyzywając od burych suk? I leżał na kanapie a ona zapieprzala przy wszystkim ?

Zgadnij, do wyboru cztery możliwe odpowiedzi: a) bo mają więcej kasy i są przystojniejsi, b) bo u nich w kraju są ładniejsze krajobrazy, c) bo ich państwa są bogatsze kulturowo, d) bo w ich krajach są lepsze gatunki piwa.

Miałam narzeczonego Polaka, który pomimo, że 10 lat starszy ode mnie uważał, że jestem dla niego za stara, oglądał się rpzy mnie za młodyszymi, chociaz jestem uważana za ładną, sam miał brzuch i nie był misterem universum, mieszkał z mamusia pomimo, ze dobijał 40-stki. Teraz zastanawiam się czy nie szukać właśnie Niemca albo Anglika, oni przynajmniej doceniają że kobieta jest ładna i w miare ogarnięta zyciowo tzn. po studiach, wszystko potrafi itd., a mojemu byłemu zawsze było źle i cokolwiek bym nie osiagnela to to splycal np., że moje studia sie nie licza, w pracy parze tylko kawe itd.

Polki nie chca Polakow bo Polak to porzadny mezczyzna co chroni kobiete przed g***tem a taki niemiec wloch hiszpan czy francuz jest tolerancyjny i pozwala g****ic ich kobiety.

ha

Hm, z moich obserwacji wynika, że jednak prawie wszystkie Polki mieszkające w Polsce wiążą się z Polakami ;) A te co siedzą za granicą mają mniejszą liczbę Polaków do dyspozycji niż w Polsce i to oczywiste, że łatwiej im znaleźć fajnego partnera-tubylca niż Polaka. Zresztą.. ja po wyjeździe do Niemiec najpierw liczyłam na to, że poznam tu jakiegoś fajnego Polaka, a jakie egzemplarze spotykałam... Spośród tych, których poznałam, chyba nie przypominam sobie więcej niż dwóch, którzy faktycznie byli WOLNI. Reszta, jak się prędzej czy później okazywało, prawie zawsze miała w PL jakąś żonę, dzieci, dziewczynę z dzieckiem albo dziewczynę w ciąży itd. różne konfiguracje. Rzyg mnie brał jak widziałam co potrafią wyprawiać tu za granicą a przez skype i telefon tacy kochający tatusiowie. A chyba najbardziej oklepany tekst na świecie, który słyszałam z 1000 razy i za który już w pewnym momencie miałam ochotę obijać pijackie gęby to "co się dzieje za granicą zostaje za granicą hehehehehe"... Jasne. Bądź tu mądra i pisz wiersze :P