Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zareagowali wasi mezowie na ciaze

Polecane posty

Gość gość

Jak zareagowali wasi mężowie na ciążę jak was traktowali w yrakcie w czym pomagali czy sie interesowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak zareagował, powiedziałam mu przez telefon. Pierwszy raz zobaczył syna, jak mały miał 6 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj nie byl wtedy jeszcze mezem; zaskoczony troche byl bo ciaza nieplanowana, ale od poczatku mnie wspieral itd. mieszkalismy wtedy razem od roku, razem bylismy 4 lata. wykonywal ciezsze czynnosci, wynosil smieci nosil zakupy, myl okna. po porodzie mial 2 tygodnie urlopu (od razu, od dnia narodzin dziecka) - gotowal, pral, przewijal dziecko, nosil na spacerze itd. wzielismy slub jak dziecko mialo 3 lata. obecnie dziecko ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczony się popłakał, że nie polecimy przez dziecko do Cancun w Meksyku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Narzeczony się popłakał, że nie polecimy przez dziecko do Cancun w Meksyku... xxx coooooo? :D :D :D Nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy chodzili z wami na usg zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przy pierwszym dziecku był równie zaskoczony, jak ja, ale przyjął niespodziankę z większym spokojem. Przy drugim dziecku (tym razem planowanym) ucieszył się, ale spodziewałam się większego entuzjazmu. Był ze mną tylko na pierwszym i połówkowym USG, bo te późniejsze nie były zbyt interesujące. W drugiej ciąży jestem mu szczególnie wdzięczna za przejęcie zdecydowanej większości obowiązków przy starszym dziecku. Ja jestem wiecznie zmęczona i łapię zadyszkę nawet przy czytaniu książeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoniłam, żeby przyjechał prosto po pracy, bo mam niespodziankę. Przyjechał z butelką Kubusia truskawkowego. A od nastepnęgo dnia skończył z paleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - mojego przy mnie nie było, bo w ogóle nie było go w kraju. Całą ciążę i większą część połogu byłam sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×