spotkanie w trójkę

Wiele osób dzieli się wspomnieniami ze spotkań---mąż--żona---kolega.Ale jestem ciekaw jak kolega,Przyjaciel reaguje na takie zaproszenia?Ja zawsze staram się podziękować mojej żonie jakimś drobiazgiem,ale również jestem przekonany,że nasz zaproszony powinien mieć taki zwyczaj.Nie mówię o pieniądzach,ale pomoc przy osiągnięciu przyjemności to za mało eleganckie.Jakie jest Wasze zdanie na temat takich spotkań.Dodam,że nie ma ujemnego wpływu na takie kontrolowane zdrady,wręcz przeciwnie----bardziej obdarzamy się szacunkiem i dbaniem o siebie.Jesteśmy po 40 tce,chętnymi na spotkanie starszych Panów---proszę o wyrażenie swoich refleksji w tym temacie.Pozdrawiam.

Wsrod kolegow nie polecam, mozna miec klopoty. My szukalismy faceta na portalach erotycznych, bardzo ciezko znalezc konkretnego i kazdy chce darmowo bzyknac i zniknac, bardzo rzadko sie zdarza ze przyjdzie z winem czy kwiatami.

Dużo zależy od atmosfery spotkania, od wcześniejszych uzgodnień ale niewątpliwie byłoby miło gdyby pomyślał o jakimś drobiazgu.

za chwilę pojawi się koleś od ginekologa i wymiany partnerów

tak samo uważam,że zmienia to spotkanie gdy ktoś odwiedzający "podliże"się jakimś drobiazgiem,ale jeszcze nie zauważyłem żadnej wypowiedzi,gdzie była by wzmianka o subtelności zaproszonej osoby.I ja miałem już takie przypadki.