doigrała sie sąsiadka

w weekend smród , brud , papierosy , przekleństwa ..... zwróciłam im uwage to nasrali mi na wycieraczkę .... wkurzyłam sie i zadzwoniłam na policję . Zabrali im dzieci wczoraj wieczorem a dzisiaj idiota rozwalił mi drzwi . Znów policja . Pojawił sie własciciel mieszkania i mają sie wyprowadzic do końca mca .Patologia i życie zamienia sie w koszmar .

W bloku mieszkasz ?

tak w bloku

Nasrali Ci na wycieczkę? Ale jaja sobie robisz

serio, rano dzwoni sąsiad obok i trzyma drzwi bym a mocno ich nie otworzyla , smród tragedia . A ta patologia mieszka pode mną , smród od nich wali na klatce i na balkonie i ciagle papierochy palą na balkonie . Okna musze miec zamkniete a balkonu od prawie roku nie używam bo sie nie da jak wynajeli tamto mieszkanie .

No ale kto zabral te dzieci ? ile tych dzieci ?

Policja i jakas kobieta była chyba z Mopsu