Prawo przyciagania.

Zgodnie z prawem przyciagania najpierw w umysle musi sie pojawic jakas mysl by przyciagnac do siebie konkretne zdarzenia i zeby zrealizowaly sie na planie materialnym. Ciekawi mnie, jak male dziecko moze miec swiadomosc ze istnieja choroby takie jak rak, czy ze istnieje smierc. Rodzice moga tlumaczyc ale swoim slowami, wiec dziecko nie skojarzy jak to wyglada i czym w istocie jest a jednak male dzieci choruja/gina w wypadkach i umieraja. Ludzie ktorzy chca przyciagnac do siebie drugiego i zeby tamten sie zakochal, nie zrobia tego jesli nie maja nic do zaoferowania. Przeciez inny czlowiek majac do wyboru czlowieka ktory ma cos w sobie co go przyciagnie, nie pojdzie do drugiego ktory nie ma nic w sobie przyciagajacego ani zadnego np majatku bo ten tak pomyslal i zapragnal. Mam w sobie duzo wiary ale widze ze niektorych rzeczy nie da sie przeskoczyc;Choc z drugiej strony zauwazylam, ze np. nie mowie o czyms glosno i w takich drobniejszych sprawach to sie sprawdza, zapragne pieniedzy bo mi ich brakuje ale nie mowie o tym nikomu i np znajduje na ulicy tyle ile mi potrzeba, albo wygrywam albo ktos mi daje. Czy ktos ma wiedze i chcialby sie nia podzielic, wypowiedziec w temacie, bede wdzieczna

Polecam na poczatek lekture...https://www.youtube.com/watch?v=TmY_S5D7krQ

Oprócz prawa jest jeszcze coś takiego jak przeznaczenie i tego nie zmienisz choćby skały sraly. Tak jak śmierć czy choroba u dziecka. Czasami też coś się za nami ciągnie z poprzednich wcieleń. Coś na zasadzie karmy. Pp działa ale w obrębie tego co jest nam przeznaczone czyli możesz tworzyć rzeczywistosc tak jak jest kilka drug do celu i od ciebie zależy jaka będzie ta twoja ale celu nie zmienisz. Ludzie to już inna kwestia. Jeśli ktoś działa na innych częstotliwościach to i tak go nie przyciagniesz. Chyba że nielegalnymi sposobami. Jeśli ktoś twierdzi że da się przyciągnąć absolutnie wszystko co się chce to moim zdaniem upraszcza do maksimum zagadnienie i to nie jest prawdą.