Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Załamany 1993

Rozstanie

Polecane posty

Gość Załamany 1993

Witam mam 24 lata moja dziewczyna, obecnie była...dziewczyna jest 6 lat mlodsza.Bylismy w związku 3 lata ja się w niej zakochałem na amen praktycznie wpadłem jak śliwka w kompot prze z 3 lata myślałem że ona też mnie bardzo kocha bo były ku temu sygnały kochaliśmy się i było nam cudownie.Ja zdobyłem bardzo dobry kontakt z jej rodzina praktycznie można by powiedzieć że po jakimś roku można było uznać że zamieszkałem u niej pracowałem w systemie zmianowym i tak się potoczyło że często w weekendy musiałem być w pracy a że ona jeszcze chodziła do szkoły to jakos chciałem każdą wolną chwilę poświęcić jej.Jakis miesiąc temu coś zaczęło się psuć wiadomo w każdym związku są chwile kryzysu były jakieś sprzeczki ale zawsze jakoś potrafiliśmy się dogadać po kazdej jakies kłótni pytała czy wiedziałem że i tak do siebie wrócimy ja czasami odp że tak a czasami nie wiem.Miesiac temu zacząłem być strasznie oschły w stosunku do niej nie okazywalem tak zaangażowania jak wcześniej nie starałem się a ona bardzo tego potrzebowała.Nie zdawałem sobie z tego sprawy...W którymś momencie po czasie takiego oschlego związku pisząc dawałem jej do zrozumienia że jeśli dwie strony się nie starają to ten związek nie ma sensu.Dalem jej do zrozumienia że jeśli ona się nie będzie też starać to dajmy sobie z tym spokój.W tym czasie doświadczyłem 2 bardzo przykrych zdarzeń jednego dnia dowiedziałem się że straciłem swoją wymarzoną pracę a następnie moja mam zachorowała na wrzody zoladka.Zalamalem się i popadłem w depresję do tego stopnia że zerwałem kontakt całkowicie z dziewczyna.Ona pisała dommnie kilka razy pytała co się dzieje żebym do niej przyjechał dzwonila prosiła kilka razy ale ja za każdym razem jej odmawiałem odtracalem ja i zbywalem.Trwalo to 25dni bez spotkania nie widziałem się z nią i za każdym razem jak ona próbowała nawiązać kontakt ja ją olewalem.Bylem w depresji chciałem tak naprawdę żeby przy mnie była i mowilem jej żeby do mnie przyjechala mieszkamy dość niedaleko od siebie ale ona nie chciała.W pewnym momencie nastała cisza i z jej strony i z mojej.Trwala z 8 dni.I nagle ja zrozumiałem że zrobiłem źle że tak na zaparte poszedłem i nie chcielm się z nią spotkać i porozmawiać .Przełamałem się i postanowiłem się z nią umówić.Na pierwszym spotkaniu rozmawialiśmy z godzinę zapytała mnie czy chce z nią dalej być odp że nie wiem co mam jej powiedzieć.Mam wesele i komunię w maju pytała się o nie i mówiła że może ze mną iść.Ale jak powiedziałem jej że nie wiem czy chce. Z nią być zapytała czy to wszystko ja że tak wstała poszła sobie:o,a mnie zatkało nie wiedziałem co zrobić.Przemyslalem to w domu jeszcze raz i na drugi dzień napisałem do niej że ja przepraszam że tak postąpiłem i chce się jeszcze raz spotkać i porozmawiac.Po wielu trudach zgodziła się i się spotkaliśmy tego samego dnia.Przepraszalem płakałem prosiłem żeby wróciła chciałem przytulić pocałować.Niestery ona powiedziała że to definitywny koniec że możemy zostać ewentualnie przyjaciółmi ale nic więcej ,ona pod czas rozmowy też płakała a za chwilę się śmiała ze mną a potem znowu płakała ale nie chciała mi wybaczyć.Przez następny tydzień starałem się ja przeprosić pisałem błagałem o wybaczenie prosiłem przyjechałem że 3 razy z kwiatami przy jej rodzicach ja przepraszałem ale nic nie pomogło powiedziała że to koniec i nigdy do mnie nie wróci.Jej rodzice twierdzą że czas przerwy zrobił swoje i potrzeba czasu...ale ja już kompletnie straciłem nadzieję.Jeszcze na dobicie powiedziała że ma już faceta nowego wysyłała mi z nim zdjęcie i pokazywała że się cieszy że z nim jest.Dobila mnie tym tak że nie potrafię się pozbierać nie wiem co mam z tym zrobic.ostatni raz pisałem do niej 3 dni temu ale nie chciała pisać i mówiła że jej nowy facet mnie pobije...Nie wiem co mam zrobić bardzo ja kocham oddał bym za nią życie ona kiedyś też tak mówiła nie potrafię się z tym pogodzić ktoś coś doradzi proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może następnym razem nie będziesz szedł w zawarte bo facetów wokoło pełno. Znajdź inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli ona nie usunęła zdjecia na FB a mi kazała usunąć wszystkie? Czy to mogą być jakieś gierki dziewczyny żeby mnie sprawdzić czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×