Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaburzenie u 9 latki??

Polecane posty

Gość gość

Witam. Moja córka ma 9 lat. Od pewnego czasu zauważyłam u niej dziwnie zachowania. Gdy tylko widzi niedomkniętą szufladę to od razu ją zamyka, gdy się ubieramy żeby wyjść na dwór to ona najpierw musi założyć buty a dopiero potem bluzę i całą resztę. Nigdy inaczej raz w pośpiechu założyłam jej sweterek ona poszła założyć buty ściągnąła sweter założyła buty i z powrotem założyła ubranie. Gdy gdzieś idziemy to ona koniecznie musi iść po mojej lewej stronie nigdy na odwrót. Kwiatki u niej w pokoju muszą być tylko w żółtej doniczce jak będzie inny kolor to wpada w awanturę. Na półce musi mieć równo poukładane figurki raz gdy wycierałam kurze i zamieniłam kolejność figurek to był jeden wielki krzyk. Jedną roletę w pokoju musi mieć zawsze zasłoniętą. Jej skarpetki muszą być koniecznie w kolorze szarym nigdy w białym bo ich nie założy. Zawsze włosy musi mieć upięte w warkocza. Gdy zrobię jej kucyk lub rozpuszczę włosy to wpada w krzyk. Długopis musi być tylko z czarnym wkładem gdy będze niebieski lub jakiś inny to ona nie będzie nim pisać. Pasta do zębów musi być tylko w pomarańczowym opakowaniu Skórka od jabłka musi być koniecznie obrana bo inaczej nie zje. To chyba wszystkie uwagi dotyczące zachowania córki. Nie jestem pewna czy udać się z nią do psychologa. Mój mąż twierdzi że to jest normalne i wyrośnie z tego. Nie wiem już sama co o tym sądzić. A wy mamy co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli nie kłamiesz i to nie prowokacja to jesteś kiepsko doinformowana skoro nie wiesz czym jest nerwica natręctw. Nie wyrośnie z tego, to jej nawyk w głowie, którego nie da sie wyleczyć tylko można nad nim zapanować. Haha nie widziałaś Detektywa Monka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj książkę "Całując klamki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corka chce tez o czyms sama decydowac. Moze ma za duzo zakazow i nakazow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byłam mniej więcej w tym wieku to tez musiałam miec równo zasznurowane sznurówki,jak miałam podwinięte rękawy w sweterku to tez równiutko,gdy szlam chodnikiem to takim z płyt to na każda cała musiałam nazdepnac nie daj Boże inaczej,zawsze liczyłam latarnie na ulicy jadąc autobusem,drzewa.Wszystko zawsze równo,parzyście,perfekcyjnie itd.Ale jakoś nikt nie zwracał na to uwagi i wieku 18 lat pierwsza ciężka depresja i nerwica lekowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
objawy wskazują na nerwice natrectwą, w dodatku wieloobjawową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostrzenica miała tak jako dziecko i tez wszystko musiała miec idealnie równiutko,jak miała naszykowane do ubrania co innego niż chciała to wrzask fochy ze nie pójdzie do przedszkola i wiele podobnych zachowań,nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać wtedy ma poczucie bezpieczeństwa,gdy wszystko ma zawsze tak samo,serio uwierz mi,sama tego doświadczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ci poleciła jedna z Pan wyżej książka „Całując klamki” przeczytaj a znajdziesz tam wiele odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie musi byc od razu zaburzenie, moze z tego wyrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. To nie jest prowokacja, takie to dziwne że chcę się dowiedzieć jaki problem ma moja córka? Napisałam tutaj na forum żeby zapytać osoby które mają podobny problem. Dopiero później zamierzam pójść z nią do psychologa/ specjalisty. Proponuję najpierw przeczytać opis ,który zamieściłam. No ale cóż ludzie zawsze cię skrytykują a siebie uważają za idealnych. Postaram się przeczytać książkę o której wspomniano. Czytałam trochę o nerwicy natręctw i miałam wrażenie jakbym czytała o swoim dziecku. Raczej udam się z nią do poradnii psychologiczno-pedagogicznej:( Diagnozowała któraś z was dziecko w tym kierunku, jak przebiegła wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Córka nie ma za dużo nakazów i zakazów. Nie zmuszam jej żeby chodziła w wybranym przeze mnie ubraniu. Wybiera sama co założy, w kwestii słodyczy to ona sama decyduje czego ile zje. Wie że cukierki ma na codzień i raczej nie ciągnie jej do otwierania chrupek czy przemycaniu batonika. Do koleżanek jej też nie ograniczam chce to zaprosi koleżankę nie chce to nie. Z telewizora też wie jak ma korzystać i nie trzeba jej upomiać z wyłączeniem telewizji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiem może zdażyło się coś w jej życiu takiego co wzbudziło lub wzbudza nadal lęl a ona wykonując te czynności uważa ze ma wszystko pod kontrolą? Sięgnij w pamięć może coś ci się przypomni,nie żebym coś sugerowała lub chciała się wtrącać w czyjeś życie ale jak jest między tobą a mężem albo córka jakie ma z nim relacje?? W tym tez coś może byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwica natręctw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nerwice natręctw ma kazdy ale w mniejszym lub większym stopniu. U twojej córki jest ona dość rozbudowana i albo wynika z podłoża psychicznego albo nasiliła sie wraz z okresem przyszłego dojrzewania i moze minie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może trochę inaczej, ale jak byłam dzieckiem to też przed pójściem spać musiałam sprawdzić czy zamek e drzwiach był zamknięty, włosy zawsze spięte w określony jeden sposób, gdy coś się zmieniło w rozkładzie dnia wpadłam w panikę, potem doszły tiki oczne. 25 lat -diagnoza nerwica depresyjna, choć podejrzewam, że miałam już w wieku nastoletni. Może córka ma za dużo zajęć i nakazów? Może nie może sama o niczym decydować? U mnie nerwice zafundował mi dom rodzinny. Taki los. Na szczęście potem przeszłam terapię i leczenie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobne zachowania :P Zawsze przed pójściem spać uderzyłam ręką w poduszkę za głową i wymawialam ilość lat przez które nikt mi nie obetnie włosów :O nie potrafię nawet tego wytłumaczyć :P Idąc ulica musiałam nadepnąć NIE NA CAŁĄ kafelke tylko właśnie na krawędz i to środkiem stopy. Musiałam koniecznie być ścisnięta w pasie :P mieć w tym miejscu pasek od spodni czy sukienki. Nie czułam tego mając Getry więc pamiętam, że wtedy zwiazywalam się w tym miejscu pod getrami sznurkiem!!! Teraz mi się z tego chce śmiać :P ale jak pomyślę o tych wszystkich dziwnych swoich akcjach to było to chore! Mam 32lata, jestem normalna :P nie pamiętam kiedy to minęło. Jestem po studiach, obejmuje kierownicze stanowisko i wszystko gra :) daj córce spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×