Samotne baby po 30 i ich dziwactwa

Wypisujecie dziwactwa starych panien po 30 jakie znacie osobiście bądź przebywają w waszym otoczeniu. Pomijam koty bo to oczywista oczywistość.

wpisujcie dziwactwa Prawikow po 24 roku zycia: 1,nieroby 2.zyja w soim swiecie 3.maja male fiutki 4.maja brzydkie ryje 5.nienawidza kobiet 6.sa uzalenione od mamy

znam kilka starych panien ktore nie nawidza kotow i ich nie maja. wiec oczywiscie s********j stad zj****y przegrywie siedzacy w taki piekny dzien na kafee :)

Zauważyłam że to co w wieku 20 lat brzmi dla ludzi interesująco, oryginalnie, ciekawie, po 30 brzmi jak dziwactwo starej panny. Śmieszne to i mam to gdzieś.

znam samotną 34-latkę która biega ciągle na tzw "szybkie randki" ale nie udaje jej sie nikogo znalezc wiec postanowila zająć się rozwalaniem związków swoich znajomych

Starych panien po 30tce?? Hahaha, co ty w Koziej Wolce mieszkasz? Witamy w 21 wieku

gość dziś "Zauważyłam że to co w wieku 20 lat brzmi dla ludzi interesująco, oryginalnie, ciekawie, po 30 brzmi jak dziwactwo starej panny. Śmieszne to i mam to gdzieś. " Zgadzam się. Po prostu trzeba sobie znaleźć jakąś grupę do bicia i wyżywania się. A nawet jakby jedna z 10 starych panien była dziwna, to po co sie nad nią pastwić? Nie dość, że samotna to jeszcze wyśmiewana przez głupków.

Dziwnym można się stać równie dobrze przy kimś. To są jakieś mity.

Sądzę że dla ludzi dziwactwa starych panien to po prostu życie na własnych zasad bo siła rzeczy będąc samemu można robić to co się chce, nie chodzi się na żadne kompromisy, nikt cię nie krytykuje. Pewnie to budzi wielki ból d**y u sparowanych. Gdy człowiek jest prawdziwie szczęśliwy to nie obchodza go stare panny i ich dziwactwa.

gość dziś Sądzę że dla ludzi dziwactwa starych panien to po prostu życie na własnych zasad bo siła rzeczy będąc samemu można robić to co się chce, nie chodzi się na żadne kompromisy, nikt cię nie krytykuje. Pewnie to budzi wielki ból d**y u sparowanych. Gdy człowiek jest prawdziwie szczęśliwy to nie obchodza go stare panny i ich dziwactwa." - otóż to. Co kogo obchodzi, że ktoś sobie żyje sam ma swój świat, swoje własne zainteresowania, przyjemności i nie musi wiecznie uwzględniać zdania drugiej strony? Zresztą te straszne stare panny z reguły mają prace etatowe, gdzie siłą rzeczy muszą być posłuszne, kompromisowe i choć trochę uspołecznione. Może tyle im wystarcza i po pracy chcą się czuć wolne od tych wszystkich społecznych konwenansów? A będąc w związku bardzo o to trudno, chyba że trafi się na swoje lustrzane odbicie, co zdarza się niezmiernie rzadko.

Ci ludzie po prostu żyją schematami że coś należy w jakimś wieku. Ktoś kto się wylamuje jest już z zasady dziwny. Oczywiście są przypadki całkowicie odrealnionych kobiet z poglądami jak u 10 latki ale nie sądzę że jest ich wiele. Od nich wziął się stereotyp starej panny.

wiecie, ja w styczniu skończe 30 lat i widze, ze grupa wiekowa, do ktorej wkrotce dołaczę budzi tyle społecznych emocji, ze aż się boję... a Panowie po 30tce? Oni nie maja wariactw, lub po 40, gdy zaczynaja młodej d**y szukac? Czemu jesteście szczególnie okrutni dla kobiet?

"Czemu jesteście szczególnie okrutni dla kobiet?" - bo z kobity łatwiej zrobić kozła ofiarnego, zwłaszcza takiej niesparowanej pozbawionej wpływu samca na jej życie, nie żyjącej zgodnie z utartymi schematami. Taka jest wdzięcznym materiałem do robienia za popychadło i obiekt szyderstw a ludzie uwielbiają się wyżywać na innych - dzięki temu choć przez chwilę czują się lepiej.

O kobiecie zawsze łatwiej powiedzieć, że nikt jej nie zechciał, niż o mężczyźnie. Samotne kobiety narażone są na większy ostracyzm, niż samotni mężczyźni. To taka scheda po historii patriarchalnej kultury. Samotne kobiety po 30 nadal są nieraz postrzegane prawie jak jakieś czarownice. Nawet tu na kafeterii to widać.

17:41 prawda

Nie znam takich obecnie, ale słyszałem ,że potrafią być cholernie wredne.

Temat jest o starych pannach więc poco piszecie o prawiczkach i innych dziwakach? Znam jedną taką damę w wieku 33. Co chwila lata po klubach i poznaje coraz to nowych facetów.Szybko jednak uciekają od niej pomimo że dość ładna. Siedzi na utrzymaniu rodziców,brak pracy,całe dnie śpi a noce baluje. Przebieg większy niż duży fiat.ostra tapeta i doklejane rzęsy.na święto zmarłych przebiera się za zombie.do tego tonie w długach, nie płaci też od za Lanosa który stoi już od roku i wrasta w ziemię.

Spoko. Wiec znam taka jedna stara pannę lat 38. Jest bardzo dziwaczna. Maluje obrazy, się raczej nie maluje :) ma długie włosy, zbiera zdrowe przepisy, sama piecze chleb i robi jakieś syropy. Haftuje. Jeździ na wycieczki po Polsce, fotografuje, zwiedza tez Europę. Jak nie ma co robić z wolnym czasem, kończy nowe kierunki podyplomowe. Ja tam ja lubię :)

Ta ostatnia nie jest wcale dziwna, jest bardzo inteligentna i ma wiele zainteresowań. Sam poznalbym taką chętnie gdyby nie fakt że mam już rodzinę.

chcą ciągle się rozwijać, ale to chyba dobrze? W wolnym czasie chodzą na fitnesy, basen, biegają, zdobywają kolejne umiejętności. Uczą się kolejnych języków, podróżują. Dla niektórych są to dziwactwa, ale tak żyją wolne kobiety, których nic nie ogranicza. Mają motywacje, żeby dbać o siebie na wypadek spotkania kogoś ciekawego, a mężatki nieraz odpuszczają, bo przecież nie mają tyle czasu na dbanie o siebie, obowiązki, dzieci zabierają czas. Stare panny u mnie w pracy są szczuplejsze, bardziej zadbane i wyglądają młodziej niż mężate w tym samym wieku. Nie roztyły się po dzieciach. Żadna nie ma kota, bo to kula u nogi. Psa wpuścisz do auta i jedziesz, a koty nie lubią podróży. Stara panna bez kota? Kolejne dziwactwo i nietakt

Stara panna bez kota? To jak żołnierz bez karabinu, faktycznie dziwactwo i obciach

Jest zasadnicza różnica pomiędzy facetami singlami po 30 a starymi pannami, facet nie ma takiej presji na związek i nie dowala mu bo nie ma partnerki. Baba jak nie chłopa to zaczyna fiksować użala się nad sobą i popada w histerie która mogą uśmierzyć te nieszczęsne koty. Nie na darmo jedyna śmieszna komedia o kobiecie to dziennik Bridget Jones, bo czy jest coś śmieszniejszego niż stara rozhisteryzowana panna ?

tak jestem samotną baba po 30stce ale w związku, tak też moze być. Kocham zwierzęta i boleje nad ich nieszczęściem, pomagam schroniskom i fundacjom które pomagają pokrzywdzonym zwierzakom, lubię malować obrazy, na podróże mnie nie stać , jestem troche wegetarianką , nie mam własnego dziecka , szykuję sie na studia informatyczne gdzie pewnie będę jedyną kobietą

Ja jestem przed 30tka, stara panna, mam psa, pomagam w schronisku, tez maluję, więc widzę tu bratnia dusze, aczkolwiek malowanie slabo mi wychodzi, lubię robotki domowe takie diy, nie lubię gotowac, uwielbiam spac, to tyle z moich dziwactw.

"...jestem samotną baba po 30stce ale w związku.." o kurde kobieca logika wersja hard, ja wymiękam.

gość 2018.05.01 Też chcę być starą panną:)

gość 2018.05.01 fajnie ma

Samotne baby z dziwactwami to stare panny po 40 a nie 30! Mam w pracy cztery takie i... *myślą,że wszyscy mają w .uj czasu, czyli tak jak one; *w pracy są niedoścignione,ciągle mają jakieś nowe pomysły i chcą żeby wszyscy się nimi zachwycali jak one; *gdy jest poruszany temat kotów to dostają prawie orgazmu; *rano zawsze pierwsze w pracy, grubo przed czasem; *uważają,że jedzenie to wróg,ciężko je złapać na jedzeniu czegokolwiek; *facetów traktują z rezerwą, są dla nich dziwni;

Ja znam jedna taką ma obsesja en punkcie swojego kota, nie można u niej w mieszkaniu nic tknąć bo zaraz histeria,zbiera jakieś dziwaczne talerze.

Pisze czasem z jedną i to z 7 lat. Oprocz kotow lubi wyszywac, haftowac, robic serwetki. Chodzi spac o 20.00, wstaje wczesnie. Nauczylem ja robic zdjecia kwiatow, tzn makro i zauwazylem ze wstawia czasem tez zdjecia swoich figurek i lalki. Jest fanem jakiegos jednego koloru, ostatnio juz zmienila go na inny, tzn kolor scian, ubran najchetniej wybiera w tym.