Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Słowa męża.

Polecane posty

Gość gość

Dzisiaj rano wymiotowałam. Mój mąż obudził się podał mi szklankę wody, zrobił herbatę po czym zaczął się śmiać ,,Mam nadzieję, że powodem nie jest ciąża". Zabolało mnie to. W czerwcu będziemy obchodzić 1 rocznicę. Mamy mieszkanie,pieniądze,mąż ma pozycję zawodową. Zapytałam go co jeśli byłabym w ciąży odpowiedział ,,Wiesz dobrze. W moim grafiku nie ma czasu na dziecko, jestem dopiero 3 lata po aplikacji." Mówię do niego ,, Nie masz czasu na dziecko w grafiku,ale masz czas na seks.". Jestem zła, trochę zawiedziona. Nie wszystko można w życiu zaplanować. Tak samo jak dziecko. On chce je za 2 lata . Ale chcieć nie znaczy móc w tym przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kim jest twój facet .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było przed ślubem takie rzeczy ustalać i pytać "co by było gdybyśmy wpadli" a nie teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mówił, że będzie ok,damy sobie radę. A teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj może wcale tak nie uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co się tak spieszysz do tych pieluch? Twój mąż ma rację, jeszcze zdążysz pobyć matką, nie martw się. A teraz pożyjcie jeszcze trochę na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tej prowokacji brakuje tylko wielokropków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spieszy się. Ale gdyby stało się byłabym szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj autorko nie chce cie martwic ale pewnie stanowisko i kasa zmieniły twojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet tak gada a jak się pojawi dziecko to zmieni jego świta i sam cie na drugie będzie namawiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę się nie dziwię. Też przez pierwsze lata małżeństwa nie chciałam mieć dzieci, pomimo że planowałam je. Tyle że trochę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy mieszkanie,pieniądze,mąż ma pozycję zawodową No nie dziwie się facetówi bo w tej wyliczance brakuje twojego zabezpieczenia zawodowego. Może on zwyczajnie nie chce teraz już mieć na głowie utrzymania 3 ludzi w tym dziecka. Ty w domu a on do roboty? No patrz jaka wygodna. A może on też chcialby z dzieckiem więcej przebywać, iść na urlop ojcowski itp I może chce żebyś ty też zabezpieczala rodzinę finansowo. To już nie te czasy wygodnisio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje. Mam firmę. Czy to nie jest zabezpieczenie zawodowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisałaś, wróżka nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorac slub mielismy wszystko. dom,stabilizacje zawodowa. Ale cholernie fajnie bylo podrozowac sobie tylko z mezem ,lazic po knajpkach ,spac do poludnia. Robic nieplanowane imprezy i wypady. Gdy dzieci przyjda skonczy sie spontan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×