Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźń?

Polecane posty

Gość gość

Od 8 lat przyjaźnię się z pewnym chłopakiem. Od zawsze byliśmy tylko przyjaciółmi. Jakoś 2 lata temu nasi znajomi zaczęli mówić, że moglibyśmy spróbować być razem, zignorowaliśmy to, później byliśmy na wielu imprezach, w pewnym momencie może minimalnie cos zaiskrzyło? Widziałam, że zmienił stosunek do mnie, zaczął traktować jak dziewczynę, a nie tylko kumpla. W zimę rok temu spytał się czy byśmy mogli spróbować, stwierdził, że skoro się tak super dogadujemy to moze by nam wyszło. Bylam wtedy zakochana w innym i nie mogłam wejść w ten związek. On może mieć każdą, a wybrał wtedy właśnie mnie? Minęło duzo czasu, przyjaciel znalazł dziewczynę. Na początku się cieszyłam, bardzo ją polubiłam, ale gdy dowiedziałam się, że są z nią problemy (wierność, czasami kreci z innymi, moj przyjaciel o tym wie i nic z tym nie robi) przestałam być dla niej taka przychylna, zauwazylam, ze to też dlatego, ze cos do niego czuję. Wiem, ze on jest w niej ślepo zakochany i mimo wszystko ona jest jego szczęściem. Chyba wylądowałam w friendzone, na dodatek chce jego szczescia i dobra. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukać sobie mężczyzny, a przyjaciela zostawić w spokoju. On sobie da radę bez ciebie. Dziwi to, że trzymasz się tej "przyjaźni" jak brzytwy, zamiast zając się własnym życiem i ulokować swoje uczucia w innym mężczyźnie. Zrób to, czym prędzej bo marnujesz swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćparassolka
dziwny temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz obecnie faceta to chcesz przyjaciela, jak miałaś faceta to go nie chciałaś. Więc trzeba ponieść konsekwencje swoich wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wybieram osoby, w ktorej lokuje uczucia. Szukać nikogo na siłę też nie ma sensu. Poza tym na pewno nie zerwę kontaktu po 8 latach bez słowa. On mi naprawdę ufa i o problemach z nią mówi tylko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopak niech sam załatwia swoje sprawy ze swoją dziewczyną. Ty już miałaś swoją szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani, nie pytam czy jej go odbic, bo tego nie zrobię. Chodzi mi o to czy mam mu powiedziec, bo przeciez nie zostawię 8 letniej przyjazni tak od tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaźń i miłość fajna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą, wcale nie chcę go zostawiać, on mnie potrzebuje. Ktoś musi go wspierać i od 8 lat to jestem ja. Jesteśmy przyjaciółmi, chyba tego ode mnie ten tytuł wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to pomagaj mu jako przyjaciółka, ale nie kombinuj jakby tu z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojojoj, boisz się? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bać? W sensie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najtrwalsze związki oparte są NA PRZYJAŹNI :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×