matka alkoholiczka posiada pełne prawa do opieki a ojciec nie

witam zaznaczam sytuacja mnie nie dotyczy, znam ojca dziecka który się rozwiódł 7 lat temu z żona, sad jak to sąd zgodził się żeby matka miała pełne prawo do opieki a ojciec miał sie widywać w weekendy i bulic alimenty, z biegiem czasu matka się uzależniła od alkoholu oraz psychicznie i emocjonalnie uzależniła też od siebie dziecko, dzieciak jest manipulowany przez matkę, jest też rozpieszczany i odmawia widzenia się z ojcem pod wpływem matki, mam pytanie czy mozńa dzwonić na policję i donieść jak matka jest pijana ? czy to coś da? nie chcemy aby dzieciak wylądował w pogotowiu opiekuńczym albo do domu dziecka... matka dziecka jest ustawiona i ma znajomosci w sądach więc mamy po prostu problem jeśli chodzi o rozpoczęcie batalii sadowej

Dzwoń na policję gdy będzie na 100% pijaną i nie będzie w pobliżu jakiej trzeźwej babki dziecka, bo pijana matka powie że dziecko ma opiekę. Ona pojedzie na dołek a gliniarze razem z mopsem zadzwonią do ojca by wziolem dziecko do siebie. Teraz jest na to nagonka więc na bank ogranicza jej prawa, zadzwoń też do Zet lub RMF to jeszcze tysiąca zarobisz za informację, a oni to nagłośnią

A w jakim wieku jest to dziecko? Pijaczka ma układy w sądach? Pije z sędzinami?? Po 7 latach od rozwodu dziecko (pod wpływem matki???) nie chce widzieć ojca?? A gdzie on był przez te 7 lat???? Chcecie donosić na matkę, a jednocześnie nie chcecie żeby dziecko trafiło do pogotowia opiekuńczego???? To gdzie ma trafić? Z matką na wytrzeźwiałkę?? To jak matka ma dziecko to nie ma prawa się wódki napić??? Czy ty i ojciec tego dziecka jesteście je/bnięci???

Ty j******a samotna matko pijaczko. Każdy kto ma dzieci nieraz się napije na imprezie, a tu jest mowa o alkocholiczce pijącej co dnia. Gdzie ojciec dziecka? Skutecznie odseparowany przez jêbnieta matke

Gdzie ma trafić? Do ojca durna pochwo

Kazde zaniedbanie dziecka trzeba zglaszac. Matkom wolno pic, stosowac przemoc.Bo to matka. Zrobi wszystko zeby zajmowac sie dzieckiem dla kasy. Niewazne dziecko, wazna kasa na koncie na wodeczke. Zglaszac,zglaszac, .

No własnie to jest to, z tym pomysłem do radia rmf to chyba idiotyzm. Ojciec dziecka to nie ciapa, on systematycznie negocjuje się z matka o widzenie z synem, syn ma 9 lat. Ojciec woli wynajać negocjatora żeby wykłócać sie z matką o widzenia niż staczać batalie sadowe , które trwają szmat czasu a cierpi na tym dzieciak oraz relacje ojca z synem i to jest właśnie to że mamy obawy dzwonić na policję gdy matka jest pijana. Z polskimi sądami tak jest że matka zostaje z dzieciakiem, dostaje alimenty, nieważne że żłopie, ćpa i ma nierówno z garem i wprowadza w rozstrój nerwowy stan psychiczny swojego dziecka. W długi weekend potrafiła 4 razy zdanie zmienić czy syn ma się zobaczyć z ojcem czy nie?

Od ustalen co do dziecka są sady i tyle w temacie. Wymówki negocjacji z matką są wygodne,proste. Jeśli dziecku dzieke się krzywda to dlaczego ojciec nie stara się o opiekę nad dzieckiem tylko negocjuje? oj,ściema i już.

No ciebie autorko jednak sprawa dotyczy.Piszesz tez na uczuciowym o jego synku.