Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinienem się o Nią starać, czy raczej odpuścić?

Polecane posty

Gość gość
Staraj się .W końcu i Ty musisz mieć doświadczenie w seksie. Chyba nie zamierzasz czekać do 40 Pomyśl ile przyjemności Cie omijało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna ma doświadczenie, a Ty tylko wzory do naśladowań zaczerpnięte z internetu.Pamiętaj tylko żeby się wyluzować.Walnij kielicha na odwagę i działaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawiczek nie z wyboru z wypaczonym pojęciem bycia wierzącym 👋.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:40 - Jestem prawikiem nie z wyboru, bo przez różne perypetie życiowe. Ale brzydalem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora. To tak jakbyś rozpoczął maraton a myślał już o ostatniej prostej. Ja przez ostatnie ponad pół roku nawiązałem w pracy bliską relacje z naprawdę fajna laską. Staliśmy się sobie bliscy, rozmowy na osobiste tematy, np. problemy w rodzinie, choroby itp. aluzji o seksie całe multum. Wiem dziś , że zalezy jej na tej znajomości i vice Versa. Ale żebym już planował seks i związek ..... To jeszcze nie pora i jeszcze długo nie będzie. Do dziewczyny trzeba "podchodzić" powoli żeby jej nie spłoszyć. I druga strona medalu , pamiętaj!!! Im szybciej da tobie tak samo szybko może dać innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś nie przemawia do mnie tłumaczenie że z wyboru jesteś niedoświadczony. No co? Wszystkie brzydkie były? Niechętne? Albo sami faceci dookoła i ani jednej spódnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wieku to im starszy tym gorzej, bo dochodzą do tego przyzwyczajenia i pogłębiający się brak motywacji do zmiany stanu rzeczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 - U niej jest to fajne, że przy niej nie muszę się motywować, ani zmieniać żadnego "stanu rzeczy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 - G****o prawda, trzeba być zdecydowanym. Życie mnie nauczyło, że im jestem bardziej ostrożny, im bardziej podchodzę, jak pies do jeża, tym gorzej na tym wychodzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.30 Bóg kocha odważnych i dzielnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:36 - A nie pokornych? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pakiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:48 - Pokorny i odważny i dzielny to nie oksymoron podług ciebie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podług;) mnie nie, odważny i dzielny człowiek mający pokorę w sobie jest najwierniejszym sługa i przyjacielem, najlepszym dzieckiem, itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że pokora może i powinna iść w parze z odwagą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:44 - Wobec jednych podmiotów jesteśmy odważni, wobec innych (albo inego) jesteśmy pokorni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×