mąż jak dzieciak

Wczoraj byłam z mężem na parapetówce u koleżanki.Dałam się mu namówić na ubranie sexi bluzeczki z dekoltem do pępka ,więc byłam bez stanika.Podczas imprezy co chwila próbował odsłonić mój sutek (kilka razy mu się udało podczas tańca)

.... A nie możesz sie ubierać jak tobie się podoba? Ja lubię duże bardzo nawet dekolty i króciutkie mini mężowi się nie poboba. Ale ja ubieram się dla siebie a nie dla kogoś

W dresie z ortalionu,tak Cie wciaz widze...

3/10 rekord tygodnia

Chciałaś się pochwalić czy jak? Bo nie widze sensu w zakładaniu tak głupiego tematu

Może jej mężem jest jeden z kafeterianów i chciała subtelnie przestrzec ?

Przypuszczam, że raczej jego żona jest kafeterianką i nikt go nie ostrzegł...:o

No,cycki pokazuje a potem sie zeni za plecami i jeszcze sie zali...A los niech cierpi,po to sie urodzil.kropka

1. Skoro napisała post główny to musi być kafeterianką. 2. Przypuszczać można tylko czy mąż jest również "tutejszy". Wniosek: Pewnie ostrzeżenie dotyczy znajomości zawartych na tym portalu.