Już nie wiem co robić

Witam, mam problem z narzeczonym. Zacznijmy od tego, że jestem z nim w ciąży, A on jak tylko się O tym dowiedział zmienił się w innego człowieka. Wiecznie nic mu nie pasuje czepia się O najmniejszy szczegół(on jest człowiekiem najmądrzejszym i perfekcyjnym oczywiście w swoim mniemaniu) jego zdaniem moim obowiązkiem jest skakanie przy nim. Przy ciężkich pracach gdy proszę o jego pomoc słyszę że u niego w pracy kobiety ciężarne dawały radę do 9miesiąca ciąży...jakoś w to nie wieżę. Tak czy inaczej zawsze muszę robić wszystko sama. Nawet zaczął narzekać że musi mnie wozić na badania i na wizyty...Bo on biedny się przez to nie wysypia. Jego zdaniem po porodzie już powinnam iść do pracy hmm ciekawe co z dzieckiem...to jakoś jeszcze znosze. ostatnio powiedział że po prodzie nie pomoże mi w niczym bo będzie się bał i on się nie zna...no ja też ale chyba czas najwyższy się nauczyć. Niczym się nie przejmuje. Najgorszy problem jest w tym że po narodzinach dziecka nie będziemy mieli gdzie się podziac bo ani u mnie ani u niego nie ma warunków. Gdyby nie moje ciągłe gadanie O tym nawet nie pomyślał by O kupnie mieszkania czy budowy domu. Co z tego jak zainteresował się tym przez jeden dzień...wiem że to nie jest łatwa decyzja ale warunki nas do tego zmuszają. On sugeruje żeby jednak zamieszkać u niego...No fajnie my z dzieckiem w jednym pokoju razem z jego bratem a za ścianą pijana głowa domu robi awantury...zero pomocy bo jego mama to najbardziej leniwa osoba jaką znam. Nie chce żeby moje dziecko przebywało w takim towarzystwie. Boję się że jak odejdę to będzie brał mnie na litość i zrobi sobie jakąś głupotę. Już nie wiem co robić...pomóżcie.

„Najgorszy problem jest w tym że po narodzinach dziecka nie będziemy mieli gdzie się podziac” x Najgorszy problem jest w Twojej wierze, że dzieci przynosi bocian. Proszę, napisz że to prowokacja, nie chcę nawet myśleć, że na świecie są takie idiotki.

no to ładnie wdepłaś w goowno! Jak mogłaś dopuścić żeby zajść w ciążę w takiej sytuacji? Mało, że nie masz warunków, to na dodatek skazujesz dziecko na niekończące się problemy. Czy wy ludzie nie macie rozumu, żeby rozmnażać się w takich warunkach? Teraz już nic nie zrobisz....

Nie wiem po co ty się z takim zadałaś? Czyżbyś nie wiedziała jaki jest? po co z nim do łóżka poszłaś? po co się gździłaś? teraz jęczysz, bo niestety trzeba zapłacić...

Kolejna prowokacja trzykropkowej!!! Nie odpisuje!

1,5/10

Biedne te ludzie. Te, co piszą i te, co komentują

Jaka trzeba byc idiotka żeby z kim takim zachodzić w ciążę? On sie uważa za lepszsgo od Ciebie choć jest leniem smierdzacym, ma Cie w d...e a po porodzie również i dziecko będzie miał w d...e. Zakład, ze zostaniesz samotna matka? Trzeba było wcześniej myslec z kim sie zadajesz!

Biedne te ludzie. Te, co piszą i te, co komentują x w ktorej jestes grupie?

Zabolało?!!!!!!!!!!!!!

„Kolejna prowokacja trzykropkowej!!! Nie odpisuje!” x Pomijając interesującą logikę tego wpisu - czy możesz napisać co to jest trzykropkowa? Już kiedyś coś takiego czytałem. Wiesz, nie znoszę konkurencji:)

1 na klawiaturze Ci się zacina

Och, wirtualny światku, jaki ty mdły!

Zabolało?!!!!!!!!!!!! X Wybacz, nie chciałem!!!!!!

Od kiedy wirtualne twory proszą o wybaczenie?

Podobno dziwienie się jest cechą ludzi inteligentnych, ale nie ma jak tworzenie własnej rzeczywistości.

Tuszę, że chciałeś coś inteligentnego napisać?

A Ty błysnąć staropolszczyzną?