Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy z rodzicami

Polecane posty

Gość gość

Mam 35 lat i trudne relacje z rodzicami? nie potrafię już tego wytrzymać, nie mam możliwości się wyprowadzić. Kontrolują mnie za bardzo, jak wychodzę patrzę gdzie idę, mówią jak mam się ubrać itd. Nie wytrzymuję tego. Jestem facetem. problemy rozładowuję często poprzez cięcie się. Przez to nie mogę latem wyjść w bluzce na krótki rękaw, bo mam straszne blizny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do psychoterapeuty. Może masz borderline

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zaczęło się dopiero 2-3 lata, przedtem jakoś mi to nie przeszkadzało. Zachowanie rodziców się właściwie nie zmieniło. Nie wiem, stałem się agresywny, czasem uciekam z domu i włóczę się po okolicy, jak już naprawdę nie mogę wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego ty mieszkasz jeszcze z rodzicami >?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie stać mnie na usamodzielnienie się. Mieszkanie jest małe, w bloku. Niestety, nie ja jeden tak mieszkam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a czy ktoś może ze mną normalnie pogadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starzy swingują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:38 poważne problemy potrafisz tylko wyśmiewać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babe sobie poszukaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i gdzie ją zaproszę, do mieszkania rodziców? W moim wieku kobiety mają jednak pewne oczekiwania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcę zarabiać tak, bym mógł sobie pozwolić na oddzielne zamieszkanie, nie wiem jednak czy wyrobię się przed 40. na co mi tu psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udaj się do lekarza psychiatry. On ci pomoże. Miałam problemy z synem. Co prawda młodszym od Ciebie. Biegałam po psychologach i nic. W końcu trafiłam do psychiatry. Przepisał leki i problem zniknął. A tobie definitywnie potrzebny lekarz bo się okaleczasz. Do psychiatry nie potrzebujesz skierowania. Umawiasz się i idziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do rodziców. Zwyczajnie martwią się o ciebie , może czasem za bardzo, ale dla nich zawsze będziesz dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na co ci psycholog? zeby przekonal cie, ze zakladanie prowokacji na forum kafeteria jest dla ciebie niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:01: syn też miał problemy z cięciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn na szczęście się nie tnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podobnie jak Autor miał problemy z emocjami. Autor gdy nie może wytrzymać okalecza się, a mój syn musiał zawsze coś zdewastować, aby się rozładować. Inne sposoby na rozładowanie napięcia, ale problem ten sam. Nie radzenie sobie z emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze daj znać czy umówiłeś się na wizytę. Postaram się tu zaglądać i jakoś cię wspierać jako, że problem nie jest mi obcy. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do psychiatry to powinni udać się jego rodzice. Jak można kontrolować i narzucać styl ubierania facetowi po 30 ce, to jest toksyczne. Autor ma problemy przez toksycznych rodziców i dopóki będzie z nimi mieszkał to problemy sie nie skończą. Zaczep sie do jakiejś pracy za granica z zakwaterowaniem i odrzyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wina rodzicow tylko twoja Jak w wieku 35 lat mozna jeszcze mieszkac z rodzicami to trzeba byc nieudaniczkiem albo ogromnym leniem. Rozumiem jeszcze jakis 20 latek co zaczyna pierwsza prace. Ale w twoim wieku to zwyczajne lenistwo. I przestan winic rodzicow ze cie kontroluja bo tylko ty sam doprwadziles do tej sytuacji. Co za problem spakowac sie i wynajac jakies male mieszkanie lub chocby pokoj na poczatek i byc troche neizalezny. Ale ty zwyczajnie wolisz znosic to i marudzic tylko. To nie wina nikogo innego tylko twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn ma niecałe 20 lat i zapewne będzie mieszkał z nami. Nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak Autorze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×