Trafiłam na faceta z niedorozwojem przyrodzenia...

To było prawie roku temu a ja nadal o tym myśle i ciężko mi jakoś jest. Co tu dużo mówić. To nie było normalne. Średnia krajowa to jakieś 15 cm, a on we wzwodzie miał może 8 cm. To ile miał normalnie? 4 cm? Nie mogę wyjść z szoku, tym bardziej że był moim pierwszym i do tego traktował mnie jak bym była gorsza od niego, mówił mi, że jestem chuda i mała, powinnam być większa to wtedy bym wyglada dopiero Ok. I ogólnie był taki „co to nie on”. Mówił mi, ze jestem jego pierwsza i jak bardzo mnie kocha. Nawet jak go zostawiłam to musiałam go wszędzie poblokować bo nie dawał mi spokoju. Oczywiście do stosunku między nami nie doszło. Zmusił mnie jedynie do wsadzenia mu ręki w spodnie... Proszę bez hejtów, to zdarzyło mi się naprawdę. Prosiłabym o jakaś opinie zarówno facetów jak i kobiet, co myślicie o tej „relacji” i sytuacji ogólnie.