a ja nie chcę lata!!!

nie chce bo nieznoszę upałów. Nie jestem bogata, mam małe mieszkaie w bloku z południową ekspozycją. W lecie pracuje w nieklimatyzowanym biurze. Tyle dobrego ze w aucie mam klime sprawną. W mieszkaniu tez nie mam klimy bo spółdzielnia nie wydała zgody na jej zamontowanie. Kocham jesień , wiosnę , temperatury 5-20 stopni i ani stopnia więcej. Ogólnie nie przepadam za słońcem, lubie jak jest tak 20 stopni wiatr , stalowoszare niebo. Kocham burze. Nie :) nie jestem pesymistka ani aspołeczna jednostka.

ja uwielbiam jesień i zimę, śnieg to jest dla mnie coś cudownego, zawsze wtedy wybieram się na spacer nocą! Jestem facetem, ale raczej aspołecznym.

jak bym czytała o sobie

Ja (autorka) jestem raczej introwertyczna, ale nie aspołeczna. Mam grono znajomych. Przyjaciół nie - bo to za duże słowo. Pracuję w zespole, dobrze sie dogaduję z ludzmi, jednak najlepiej sie czuję sama z soba i z moim zwierzakami. Mam dziecko nastoletnie, byłam długie lata meżatką :)

ja jestem sam, właściwie nie mam kolegów koleżanek, mam już 35 lat. Chyba już tak będzie do końca.

Też nie cierpię lata i upałów coś okropnego człowiek cały spocony makijaż spływa do doopy z taką pogoda

Ja lubię chłód, nienawidzę się pocić, albo jak słońce wali mi w twarz. Żyje od połowy wrzesnia do połowy kwietnia, cała reszta to wegetacja i czekanie na jesień.

Też nienawidzę wytrzymać się nie da

zobaczcie ilu jest takich ludzi w necie, a w tv ciągle się cieszą jak idą do polski "iście afrykańskie upały"

a ja cierpię że nie mogę spędzić tego dnia na dworze, strasznie cierpię aż z tej żałoby nic w pracy nie robię

na dworzu jest gorąco, po co masz siedzieć w tym upale. Ja najchętniej pojechałbym na islandię i zwiedził wyspę.

Lato w mieście jest bardzo męczące. Kiedy wychodzę z pracy na ten upał, mam dość. Człowiek tylko cierpi jak ma klimę w aucie, w pracy i w domu, a musi wyjść z klimatyzowanych miejsc na ulicę, można paść trupem zanim się organizm przestawi. Fajnie jest plaży latem. W każdej chwili można wejść do wody, ale nie w mieście ☹

gość dziś Ja lubię chłód, nienawidzę się pocić, albo jak słońce wali mi w twarz. Żyje od połowy wrzesnia do połowy kwietnia, cała reszta to wegetacja i czekanie na jesień. x mam identycznie, kropka w kropkę. Wegetacja....tak, to dobre słowo.