Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głębokadepresja

głęboka depresja i nerwica chcę śmierci

Polecane posty

Gość głębokadepresja

Moi drodzy błagam o pomoc bo nie mam nikogo. Mam 25 lat jestem uzależniona emocjonalnie od własnych rodziców. Dodatkowo jestem w związku na odległość z obcokrajowcem, kiedyś mieszkałam pół roku w innym kraju i tam zbliżyliśmy się do siebie, ale musiałam wrócić do kraju by skończyć studia. Moja matka zupełnie nie wyobraża sobie życia beze mnie. Zawsze była nadopiekuńcza i szantażuje mnie emocjonalnie. Facet na mnie tam czeka, żeby z nim zamieszkać a ja tutaj nie wiem co zrobić. Boje się o swoją przyszłość, rodzice próbują mi uświadomić, że tylko związek z Polakiem w rodzinnym mieście ma sens. Moje uczucia się zupełnie nie liczą. Po prostu mam go zostawić i znaleźć sobie Polaka. Jestem przerażona jak moje życie się toczy nigdy bym nie pomyślała, że będę w tak głębokiej depresji o krok od samobójstwa. Chciałabym zapytać was czy leczenie psychiatryczne ma sens czy byłyście w podobnej sytuacji z toksycznymi rodzicami. Problem w tym, że jak znajde Polaka to znów będą z czegoś niezadowoleni, wykończą mnie psychicznie. Nie mam prawa do szczęścia na tym świecie Bóg mnie tak ukarał nie wiadomo za co lub po prostu nie istnieje. Musiałam to gdzieś napisać przepraszam że w ogóle istnieje. Zostane sama już do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie panikuj twój problem stanie się jasny gdy odpowiesz sobie samej na dwa pytania , czy on jest wiary katolickiej i czy mówiłaś mu o konieczności ślubu kościelnego przed wspólnym zamieszkaniem? Jeśli te dwie ważne sprawy pominęłaś to , rodzice nie są toksyczni tylko mają rację . A facet jak kocha to powinien przyjechać do twej miejscowości i te dwa zadania pozytywnie rozwiązać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralinska12
leki cie uzaleznia. A w tym kraju nie ma przyszlosci...Jesli tamten czlowiek jest wart tego to moze warto zaryzykowac. z tym, ze jesli masz rodzicow toksycznych to mozesz sie wpakowac w podobny toksyczny zwiazek, bo podswiadomie bedzie cie ciagnac w strone tego, co znasz :o W leczenie psychiatrczyne to moze sie pakowac ktos kto ma oparcie w rodzinie a z tych lekow praktycznie sie nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralinska12
moja matka miala rodzicow, ktorzy ja niszczyli, wymeldowali z mieszkania zalatwionego przez nia..potem byla wymeldowana w nieznane z moim rodznestwem, bo ojciec nie chcial jej zameldowac. Odreagowala na mnie, rodzenstwo moje ma ulozone zycie, finansowo tz lepiej sobie radzi ..Ja po 40ce mam kiepska prace, ktora kosztowala mnie mnostwo ksztalcenia, nie uzbieram lat do emerytury..ie mam sily waczyc w sadzie nawet o uznanie roszczenia o stosunek pracy, gdzie ewidentnie zlecenie mialo cechy u.o.p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głębokadepresja
On nie jest katolikiem, ale mi to nie przeszkadza. Jest godny zaufania zawsze mi pomagał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak leczenie psychiatryczne ma sens,miałam toksyczna matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głębokadepresja
gość 19:53 poszłaś może do jakiegoś specjalisty wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam nerwicę, w końcu tyle lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.. mnie śledzisz. a co bedzie jak kafe zlikwiduja. gdzie bedziemy sie kontaktowac, na twoim pejsbuku konto officiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość głębokadepresja Tak przeszłam terapie na oddziale dziennym 3 miesiące,chodziłam do psychiatry,przez jakiś czas brałam leki na depresje,a teraz tez raz na miesiąc chodzę do terapeuty,co moge stwierdzić,jest dobrze,wiadomo ze lęki tez mnie dopadają ale po tylu latach wiem z czym to się „je” i jakoś daje rade.Dasz rade tylko musisz postawić pierwszy krok,zapisać się do psychologa bądź psychiatry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto! Pamiętaj nie warto! Ja byłam z podobnymi problemami u Dr Frątczak w MedArt i serdecznie polecam taką wizytę. Mam depresję endogenną, więc muszę być pod kontrolą cały czas. Dzięki Pani doktor mam siłę żyć, pokonywać trudności, wizyty są dla mnie przyjemnością, nie koniecznością, choć musiałam pogodzić się z moją chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypad z tą reklama , już kolejny temat spamujesz,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwszym nastepstwem odejscia od boga i poddanie sie dzialaniu złego ducha jest smutek,poczucie pustki i samotnosci,trwoga i strach przed przyszłoscia zamkniecie w sobie i niemoznosc kochania ,a takze najruzniejsze choroby psychiczne, nerwowe i somatyczne tracąc wiare, ludzie stacza sie jak po równi pochyłej,az w koncu dochodza do stanu w którym traktuja Boga jako najwiekszego wroga i zaczynaja go nienawidziec w niektórych przypadkach moze dosc do opentania pan bóg dopuszcza do tego by zdemaskowac obecnosc złych demonów i wezwac ludzi do nawrucenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg i szatan walczą o ciebie to sprawka demonów za samobujstwa jest odpowiedzialny demon lucyfer jest także od chorób psychicznych i fizycznych belzebub podziału niezgody dręczenia a za niemoralność seksualna i zdrady małżeńskiej szatan Asmodeusz i belzebub alimai kusi do perwersji seksualnej dan niszczy miłość rozbija małżeństwa dzieli rodziny niszczy Zdowie prace ściąga nędze bankructwo długi jest demonem zniszczenia i samozniszczenia z każdych z tych przywódców ma do pomocy legiony demonów Gdy ktoś jest poświęcony szatanowi potrzeba wielu lat by go uwolnić – przyznała s. Angela. Jako przykład takiego poświęcenia szatanowi s. Musolesi podała rytuał jaki sataniści odprawiają w czwartki. - W każdy czwartkowy wieczór sataniści szatanowi poświęcają młodzież, która w najbliższy weekend zginie w wypadkach drogowych. Ale tylko nieliczni o tym mówią. Należy tych wszystkich poświęcić Sercu Jezusa. Inną przyczyną cierpień są choroby. - Są zastępy złego, które powodują cierpienia fizyczne – dodała s. Musolesi. S. Angela przypomniała tu postać ojca Mattea La Grua, franciszkanina, który egzorcyzmował na okoliczność nowotworu, a ludzie zdrowieli. - Jan Paweł II beatyfikował karmelitę, który egzorcyzmował tych wszystkich, którzy do niego przychodzili. Wielu doznawało uzdrowienie także ze zwykłych chorób fizycznych - dodała. - Wynosząc na ołtarze tego karmelitę Jan Paweł II powiedział nam czyńcie jak on bo wiele chorób rodzi się z działania złego – podsumowała s. Angela Musolesi. Książka „Egzorcysta Watykanu” o. Gabriela Amortha i s. Angeli Musolesi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko czy on jest muzułmaninem? Jeżeli tak, rodzice maja racje i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest godny zaufania zawsze mi pomagał... ale ty naiwna a co sie robi zeby okrasc człowieka wykozystac go wkreca sie go udaje sie przed nim człowieka miłego a muzułmanin jest wychowany w pogardzie dla kobiet nic nie znacza w religia ich pozwala oszukiwac kobiety bic je https://www.cda.pl/video/54863553 a jak odejdziesz od niego bedzie miał prawo do zabicia ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×