Powrót do pracy

Witam, Czy są tu kobiety które po macierzyńskim wróciły normalnie do pracy? Może nawet niekoniecznie po roku. Ja jestem w ciąży, mamy dwoje dziadków którzy nam pomogą i chce wrocic może jakoś maks po 9 mcach do pracy. Czy jestem dziwna? ;)

Ja wróciłam po 3 miesiącach, mieszkam za granicą i tu nie ma rocznego macierzyńskiego, ale wróciłam na 3/4 eatatu (6h dziennie) i jestem zadowolona.Jest balans między pracą, a życiem rodzinnym.

Po 3 miesiącach? Po co Ci wogole to dziecko? :o jak mozna takiego malucha zostawiac i isc sobie do pracy. Serca nie masz :o

Też chce wrócić wcześnie. Mój pracuje jeszcze na 3 zmiany także w sumie to co trzeci tydzień byśmy potrzebowali większej pomocy więc chyba nie obarczymy nikogo za bardzo :) i właśnie chce zachować ten balans między pracą a życiem rodzinnym

gosc 19 04 Nie mam wyboru. Pisalam juz, ze mieszkam za granica i tu nie platnego urlopu macierzynskiego i wszystkie kobiety tak wracaja do pracy. Nie ma panstwowej sluzby zdrowia, musze wykupic prywatne ubezpieczenie.

Przecież malucha samego sobie na pewno nie zostawia więc w czym problem

No dokładnie moja mama na chwile obecna jest z malenstwem, kiedy ja jestem w pracy na 6h. A wracajac do watku, to jesli mialabym mozliwosc tak jak jest w Polsce byc na macierzynskim to na pewno bym z tego skorzystala. Ja wiem, ze nie mialabym gdzie wracac, a o prace z agranica trudno. Ale jak ty masz mozliwosc zostac z dzieckiem, to zostan.No chyba, ze bardzo ciagnie cie juz do pracy,i czujesz ze to najlepsze rozwiazanie dla ciebie to wroc do pracy, wczesniej niz po roku.

19:19 Wiedząc jak sprawa wyglada w Twoim kraju trzeba bylo przygotowac sie finansowo i chociaz na pol roku kasy odłożyć. Zanim zaszlas w ciążę. Nie wyobrazam sobie, ze zostawiam 3 msc dziecko z niania czy kimkolwiek i ide do pracy na 6 h :o chore

A to czemu takie chore?

Kochana, tak to jest chory system (w USA). Wyobraz sobie, ze tu nie ma ustalonego macierzynskiego prawnie, to zalezy od pracodwacy. Zwykle daja 6 tygodni i uwiez mi, ze tu kobiety oddaja takie malenstwa do zlobkow. Latwo ci oceniac. W Polsce jak nie ta praca to inna, a za granica obcokrajowcowi jest trudnie znalezc nowa prace. Moim dzieckiem juz 6 miesiecznym zajmuje sie obecnie moja mama, takze ma bardzo dobra opieke. A zreszta, roczne dziecko to juz mozna sobie oddawac pod czyjas opieke? Jakos mi sie nie wydaje ze wiekszosc kobiet w PL odchowuje swoje dzieci do 3 roku zycia.

Nie przesadzajcie. Ma taką sytuację a nie inną a dziecko jest z babcią więc nic się dziecku złego przecież nie dzieje. Ale zawsze znajdzie się jakaś taka

P.S. Do zlobka bym nie oddala, czy do opiekunki, ale na szczescie mam pomoc mamy i wiem, ze dziecko jest w dobrych rekach. Kobiety w Polsce nie rozumieja jaki maja luksus z rocznym macierzynskim, wychowawczym, 500plus a i jeszcze L4 w ciazy.

Do pracy za 2 tys to się nie opłaca wracać wcześniej niż przed rokiem. Do pracy gdzie kobieta zarobi 4 tys i wzwyż to już co innego.

19:47 Chciałam Ci przypomnieć że jeszcze nie dawno w pl macierzyński wynosił 16 tygodni. I to było czasu gdzie bezrobocie sięgała 20%. I każdy kto miał jakas sensowna pracę po prostu do niej wracał. I to nie było 50 lat temu 16. I poczytaj ile wynosiła wówczas średnia krajowa i jaką była mediana płac w pl.

Ja chciałam wrócić po roku, ale zastanawiam się nad przedłużeniem jeszcze o pół (jeśli się da). Ewentualnie zmiana trybu pracy, albo wplecenie bardziej niezależnej czasowo :)

dziś Nie wyrzucaj sobie nic. Musiałaś zrobić tak, jak było trzeba. Kurczę, aż tak jest teraz krucho z pracą w USA? Ja to znam bardziej od uczelnianej strony, ale tak czytam Ciebie i kiepsko.

Rodząc dziecko 9lat temu w maju, w październiku musiałam wrócić do pracy. Minął mi macierzyński, wybrałam zaległy urlop i do roboty. Syn był pod moją opieką i męża, z doskoku była moja mama.

Autorko sama wiesz jaka masz sytuacje w pracy i finansowa i czy jest to konieczne wrocic do pracy ( nie oceniam). Zobaczysz jednak jak czas szybko leci i ani sie nie obejrzysz i minie te 9 miesiecy zycia dziecka i zobaczysz jaki to maluszek i jak zal go zostawic. Zobaczysz jak juz sie to dziecko urodzi. Narazie dla Ciebie to abstrakcja, ale potem nie bedziesz mogla sie nim nacieszyc. Masz jednak komfortowa sytuacje ze mozesz liczyc na pomoc dziadkow.

dziś Zgadzam się, choć od siebie dodam tylko, że ta radość z siedzenia z maluchem, to nie od razu. Przez pierwsze pięć miesięcy będzie sobie spbie powtarzać 3 x dziennie, że już chce do pracy, albo na księżyc :D Ale później kiedy to już sama przyjemność ze spędzania czasu z dzieckiem, to człowiek się zastanawia jak to przedłużyć, żeby obcym nie zostawiać :)

Ja wrocilam na caly etat ale dopiero jak corka jako 2 i pol latka poszla do przedszkola. Niestety,nia mam mamy a tesciowa nie chce pomagac a pensje sa takie jakie sa,wiec nie spieszylam sie.

Kiedyś wracały kobiety po 3 miesiącach po urodzeniu dziecka do pracy i nikt nie mówił że to źle, teraz jest możliwość siedzenia z dzieckiem rok plus zaległy urlop dlatego dłużej siedzą z dziećmi

Kiedys macierzynski trwal 3 msc. Jeszcze niedawno 6 msc i matki wracaly do pracy i nikt nie robi l z tego afery. Kazdy ma indywidualna sytuacje i nie nalezy tego oceniac

Najlepiej miec meza ktory duzo zarabia to wtedy nie ma dylematu. Ale tera wiekszosc patrzy zeby to kobieta utrzymywala dom.

Ja nie wracam, biore wychowawczy. To najlepszy czas z dzieckiem. Napracowac sie jeszcze zdaze...