Afera na komunii...

Moj narzeczony ma syna ktory wczoraj mial komunie. Zostalismy zaproszeni razem -przez DZIECKO. Na oficjalnym zaproszeniu oczywiscie byl zaproszony tylko narzeczony. Ale z dzieckiem mam dobry kontakt, chial zebym przyszla wiec sie zjawilismy. Jego rodzina nie miala nic przeciwko natomist rodzina matki dziecka wyrzucila mnie z hukiem z obiadu. Nie doszlo do rękoczynow ale matka i ciotka dziecka zaczely prawie krzyczec ze jestem bezczelna i mam wyjsc... wyszlam bo chcialam zachowac godnosc i klasę. Czy mialy prawo tak sie zachować?

Jprdl - kiedy ten maj się skończy?!! Mam dość PROWOKACJI dot. komuni świętej :(

8:15 hhahahahhahahaha Dokładnie PROWO! PRZECZYTAŁA INNE PROWO, które już krąży i WBILA Z PODOBNYM :P Aaaahahahhahahahahahahahahaahhgahahhahahhaha

Jakbyś miała odrobinę klasy to byś nie poszła.

To już było... Żal 0/10

trzeba bylo nie isc

po co szlas?

Upokorzyłaś rodzinę narzeczonego :) Czy ludzie płakali i krzyczeli? Bo inaczej się nie liczy

A różowe jednorożce skakały przez czekoladowy płot.

Smok w tej bajce też był ?....