Mam 38 lat, niedługo 39. Lata leca, ale ja wciaz wierze, iz zaloze rodzine, splo

-dze dwojke dzieci i bedziemy szczesliwa rodzina jezdzic na weekend nad jezioro do domku kempingowego. :) ja, 43 letni dostojny wiceszef działu handlowego. Moja partnerka, 31 letnia blondynka o wygladzie 7.5 na 10. I dwojka szkrabów dowolnej płci, szczesliwa, ze dorasta z fajnymi rodzicami. Do tego pies rasowy albo dwa :P No i Volvo kombi.

musze odmienic swoje zycie

wierze w milosc do konca zycia, szczera, prawdziwa, ogromna... chcialbym chdozic z dziewczyna za reke po placy i ona by mowila ze kocha mnie tak bardzo, ile jest gwiazd na niebie, a ja bym mowil, ze kocham ja tak, ile jest ziarenek piasku na plazy

Czyli liczysz ze wyrwiesz w tym roku 26letnia blondynke 7.5/10? Masz na co ja wyrwac w twoim wieku - kase lub/i pozycje zawodowa?

wole taka co poleci na osobowosc i intelekt