Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić??

Polecane posty

Gość gość

Witajcie mam problem, już podobny wątki tu sa ale wolę żebyście mi podpowiedzieli co robic :( mój mąż ostatnio popil i "wygarnol" mi wszystko to że nie jestem warta żadnych pieniędzy i to że mnie nie kocha i nigdy nie kochał, że to jest pomyłka, dodam że płakał przy tym jak mi tak mówił. Mamy 2 małych dzieci :( jestem po porodzie ale gotuję sprzątam pomagam mu jak mogę a on tak naprawdę ma mnie chyba gdzieś. Gdy otrzezwial powiedział że pamięta ale nie wszystko, mówi teraz ze to jego pijackie gadanie ale nasze relacje się popsuly. Nadeszły ciche dni:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotujesz, sprzątasz i pomagasz mu jak możesz czyli jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomagam mu w gospodarce np doje krowy, załatwiam różne sprawy z tym wszystkim związane. On poszedł do innej pracy tak że jak przychodzi do domu to wszystko jest zrobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasno Ci powiedział że Cię nie kocha. Godność nakazuje spakować się i odjść nie narażać dzieci na takie życie bo ono jest straszna i zostaje z nimi na długo. Mam prawie 30 lat moich rodziców łączyła firma i to się przełożyło na moje dorosłe życie. Pewnie ślub z "wielkiej miłości"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q odpowiedzi
Mowi sie, ze co w sercu trzezwego to na ustach pijanego. Chyba bez powodu nie mowi sie zonie takich przykrych rzeczy. Mysle, ze u was jest cos daleko nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZołza
Ale dajecie rady...."odejdź od niego" i co dziewczyna ma niby zrobić? gdzie się wyprowadzić? a co z dziećmi? nie lepiej próbować naprawić niż się poddać? Musisz z nim szczerze porozmawiać to jedyne sensowne wyjście, po rozmowie (o ile będzie szczera) będziesz wiedziała "na czym stoisz". Powodzenia życzę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym że cis jest nie tak widzę to i takie rzeczy się czuje. Próbowałam z nim rozmawiać ale mówił że tak się mówi po pijanemu i żebym nie brała tego do serca:( ślub braliśmy tylko cywilny bo potem to zaczęła się teściowa wtrącać i nie mieszkaliśmy razem 1,5 roku teraz zaliczyłam wpadkę i jest nasze drugie kochane maleństwo i chcieliśmy spróbować jeszcze raz dla siebie i dla tych dzieci ale chyba nic z tego nie będzie jestem co raz bardziej do tego przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówią że dwa razy do tej samej rzek się nie wchodzi i coś w tym jest eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruddaa
Niestety pijak Ci prawdę powie ... A co z tym zrobisz. No cóż Twoje życie. Nie jest kolorowo ale czy będziesz w stanie z tym normalnie żyć. Mieliście już poważny kryzys skoro tyle czasu nie mieszkaliscie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba faktycznie cię nie kocha. Bolesne ale lepiej, że powiedział teraz, kiedy dzieci są małe i jeszcze jesteś młoda niż jakby ci to powiedział za 20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkaa
gość 2018.05.15 <> jeżeli jest tak jak piszesz to znaczy, że twój mąż to zwykły tchorz :( po pijaku powiedział to czego nie mial odwagi powiedziec na trzeźwo. musisz się zastanowić co zrobić, czy warto tobie trwac w tym związku czy powiedzieć żegnaj i spakowac go, wystąpić o alimenty i ... zacząć życie od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam się go już kilka razy, jeżeli mnie nie kocha to żeby mi to powiedział prosto w oczy mi na nim zależy ale jeśli mnie nie kocha to pakuje rzeczy i wracam do rodzicow. Chyba kocha swoją byłam jeszcze tak mi się wydaje, że ja to byłam jedna wielka pomylka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawiam się co zrobiłam nie tak, w czym popełniłam błąd. Napisałam tutaj bo pewnie któraś z was może miała podobny problem. Nie chcę się uzalac bo mam dla kogo żyć :) mam dzieci, jestem młodą kobieta, znajdę kogoś sobie kto jeszcze pokocha mnie i dzieci. Bo jestem zdania tego że nie warto być z kimś kto udaje że kocha. Tylko jest to przykre bo było się razem kilka ładnych lat i okazuje się że to nie miało sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pytałam się go już kilka razy, jeżeli mnie nie kocha to żeby mi to powiedział prosto w oczy xxx No przecież powiedział Ci to prosto w oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki facet to tchórz powiedział jak ci zrobił dwójkę dzieci ale z niego jest mężczyzna hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×