pytanie do wysokich kobiet nosicie sukienki czy spodnice

Na c nie zmieni faktu że wysoka kobieta to taki gabaryt, czołg.Jeszcze 20latka,góra 30latka ujdzie,ale potem to już wygląda kiepsko. Poza tym wy obrażacie się za żyrafy a piszecie o karakanach czy komisach.Niska kobieta jest miła, wzbudza opiekuńczość, założy obcasy i już jest wysoka.Poza tym tak jak ktoś wspomniał sukienki z sieciowki odpadają, na mnie mającej 170 często są za krótkie. Gruba wysoka to już czolg. Wolałabym mieć 160cm niż 180.Obcas 6,8cm i byłabym przeciętnego wzrostu.Gdy taka 178cm kobieta

gość wczoraj Gdzie kupujecie ? i jakie spodnice czy sukienki nosicie x Nie kupuję, tylko szyję sobie sama, spódnice i sukienki. Jestem wysoka (178) i w sklepach nie ma dla mnie nic ciekawego. (do powyższej wojny niziołków z żyrafami dorzucę się jedynie stwierdzeniem, że uwielbiam swój wzrost i nie chciałabym być niższa)

"Miałam w klasie bardzo wysoką dziewczynę, która wstydziła się swojego wzrostu i przeważnie się garbiła. Przeważnie figura takiej 180 cm żyrafy nie jest proporcjonalna, nogi wyglądają jak szczudła" bo to przez to że wy karakany górowałyście liczebnością to dziewczyna czuła się pewnie osamotniona ze swoim wzrostem, a wy pewnie swoim stosunkiem do niej pewnie pogłębiałyście temat. Znam bardzo dobrze jak grube i niskie dziewuszyska potrafią sie zbić w zwartą grupkę i myśleć że skoro stanowią grupke to że są górą i wyższą dziewczynę szczupłą potrafią wywalić poza margines. Dosyć często niestety funkcjonuje zjawisko "podobny lgnie do podobnego wyglądem". Jak więc niby taki ktoś ma się czuć dobrze w takim nieprzychylnym środowisku. Uwierz bywają dziewczyny wysokie które są dumne ze swojego wyglądu. Żyrafa to piękne zwierze robiące wrażenie.

Jestem facetem, ale dorzucę swoje trzy grosze - nie ma nic piękniejszego, niż zgrabna wysoka kobieta. To kwintesencja elegancji i kobiecości. Niskie krasnale nie budzą takiego wrażenia, mogą być ładne, i tylko tyle. Dodawanie sobie wzrostu szpilkami to nie to, zważywszy, że większość kobiet w szpilkach wygląda wyjątkowo pokracznie i nie potrafi się poruszać z gracją. Zatem, wysokie Panie, głowy w górę, bo zyskujecie już na starcie, nie dajcie sobie wmówić, że jesteście niekobiece. Jest wręcz odwrotnie.

Obrażanie od karakanów nie wzięło się znikąd. Zazwyczaj stąd że jakaś niska jako pierwsza wyjechała do wysokich z określeniem o negatywnym wydźwięku. Nikt was na dzień dobry ot tak nie obraża, a wy owszem. Nie można pochwalić kogoś za ładne nogi bo w jakiejś najwyraźniej niskiej osobie od razu budzi się wrogość i chęć wycieczki osobistej czego mamy przykład na początku 1 strony.

Tez lubie sowje 177cm wzrostu do tego mam proporcjonalan figure. Obcasy nosze kiedy chce. Poco Wy nisze wypowiadancie na tym temacie nie do was on tyczy. ZALOSNE

Nicole Kidman i Tom Cruise to niegdyś była zachwycająca wyglądem para mimo, że on był niższy.

Nie powiedziałabym, że wysokie wyglądają jak czołg. Masywna atletyczna sylwetka chyba częściej zdarza się u kobiet przeciętnego wzrostu. Sama mam 175, ważę mało, noszę 34 i jestem drobna. Większość kobiet jest zdecydowanie bardziej masywna ode mnie. Jestem mocno po 30tce. Dodam też, że większość wysokich koleżanek, które były szczuplutkie zachowały sylwetkę, wydaje mi się, że wysokie kobiety tak łatwo nie tyją zazwyczaj. Ja np uwielbiam się na obcasach, ale nie dałabym rady nosić tego non stop, a znam wiele niskich kobiet, które dzień w dzień po kilkanaście godzin dziennie noszą obcasy. Przypadek? Mam przyjaciółkę, która nawet klapki na basen ma na grubej platformie, buty sportowe na platformie.. "Żyrafy" zakładają szpilki, żeby zrobić wrażenie, a niskie żeby się w ogóle dobrze czuć- takie mam wrażenie.

Mam 178, 38lat, rozmiar 36-38. Nosze i sukienki i spodniczki. Fakt ze wiele sukienek na rynku ledwo siega za tylek, ale tez nie tak trudno znalezc takie przynajmniej do pol-uda. Jesli chce "uskromnic" wyglad to zakladam grubsze rajstopy. Dawno juz przestalam sie przejmowac, ze odkrywam duzo nog (podobno zgrabnych), jestem wysoka - taki moj i los i styl, "get over it". W pracy nigdy nie spotkalam sie z zarzutem ze ubieram sie nieskromnie lub lekcewazeniem z powodu ubioru - wrecz przeciwnie, nie przeszkodzilo mi to nigdy w awansie. Spodniczki lubie "bombki" do pol uda lub olowki do kolan. Kilka dlugich wariantow spodnic i sukienek na lato tez mam, ale nosze bardzo rzadko. Kupuje w sklepach najrozniejszych, nieraz przypadkowych i online. W Polsce uwielbiam sklepy "grey wolf" - zawsze jak przyjezdzam na wakacje, musze zaliczyc i wychodze z min 5sukienkami lub bluzkami. A u siebie (nie mieszkam w Polsce) h&m, esprit, apricot. A poza tematem - nie uwazam ze 178 to idealny wzrost, wolalabym miec moze 170-173. Ale wyszlo jak wyszlo, a dlugie zgrabne nogi rekompensuja ujemne strony bycia wysokim.

... dodam jeszcze ze nie przejmuje sie noszeniem spodnic czy sukienek do pol uda w "moim wieku" (38lat) - od okolo 10 lat nie zdarzylo mi sie, zeby ktos trafnie zgadl moj wiek (wlacznie z moim mezem mlodszym o 5lat, ktory myslal ze jestem mlodsza od niego gdy mnie poznal :-) )

gość dziś Obrażenie drugiej osoby wiążę się z brakiem kultury i taktu. A już licytowanie się kto zaczął...Proszę Cie jesteśmy w przedszkolu?

Noszę miniowki i krótkie szorty bo mam boskie długie nogi :*

Mam 173 cm, a chciałabym mieć kilka więcej. Zazdroszczę kobietom, które mają 180 cm, a znam takich kilkanaście, jednak ma nawet 189 cm i też mi się podoba.

Ja mam 183 jako facet, dojdą włosy podeszwa i mam przynajmniej 185. Kobieta wysoka i drobna to jest to! Dziewczyny ja się zdziwiłem, że moja kuzynka ma aż 174 i wtedy 45kg było mi obok niej dobrze zwłaszcza na wersalce była by w sam raz na seksy. Skąd macie te kompleksy? I ona normalnie w spodniach chodziła! Girami też nie straszyla.