czy gdzieś jeszcze dzieci idą do komunii normalnych strojach czy juz tylko alby?

Tak z ciekawości chciałam zapytać. Jeżeli możecie to piszcie regiony lub miejscowości.

U mnie zmienił się proboszcz i pozwolił iść w normalnych sukienkach. Sam lubi gadżety (auto za ponad 100000, Apple watch, smartfon) i lubi szpanować więc rozumie matki że to też dla nich taki wiejski szpan. Mała miejscowość mazowieckie.

Ja zauważyłam, ze niektorzy zamiast alby szyja sukienki

Kielce Nas są te paskudne wory. Chłopcy mają taką z kapturem i sznurem a dziewczyny mają taką bardziej sukienkową z bolerkiem i kokardą w pasie. W dodatku ta hostia naszyta zupełnie nie w moim stylu. Ja kupiłam córce normalną sukienkę z koronkową górą, atłasowym dołem udrapowanym i podpiętym takim kwiatowym stroikiem a spod niego wychodzi kaskada tiulowych falban i mogą mi naskoczyć. Niech sobie bieda dzieci ubiera w te szmaty. To jest wazny dzień i zdjęcia będą pamiątką na całe życie. Poza tym moja córka zasługuje na coś lepszego niż worek w tym dniu. Razem ze mną wylamalo się troje innych rodziców.

U nas od dwóch lat komunię przyjmują małe panny młode. Mają nawet manicure i makijaż. Nie żartuję. Byłam w tym roku na komunii u szwagierki. Tragedia. Mała miała halkę na dwóch kołach. Suknię z wiązanym gorsetem wyglądającą jak tort weselny i fryzurę jak Maria Antonina. Wyglądała karykaturalnie. Dla mnie to chore. Jestem z małego miasta na Mazowszu.

Alba to jak najbardziej normalny strój. Dziwnie się patrzy na te stare-malutkie w pełnym makijażu i w sukniach, jakby do ślubu szły.

Ja popieram was panie lubię jak dziewczynka wygląda jak miś ruskiego burdelu a nie jak jakaś biedota w worku.

ten post musi byc prowokacja, nie ma takich glupich ludzi "hostia naszyta nie w moim stylu" wygrala :D ty wiesz kobieto czym jest w ogole komunia? Obecnym dzieciom przydalaby sie odrobina skromnosci bo juz nic ich nie cieszy a wygladac musza jak z katalogow bo inaczej tragedia.

W Radomiu w większość parafii są jednakowe sukienki. Już nie wiem co gorsze. Sukienki z tyłu maja wielkie wiązane kokardy. Mało to eleganckie, wygląda jak fartuch pokojówki. W tym roku w naszej parafii matki się zbuntowały i zmieniły firmę, były bardzo ładne, bardzo skromne sukienki. Naprawdę mi się podobały.