Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie dam rady urodzić 4kg dziecka jestem przerażona

Polecane posty

Gość gość

Dziś na usg dziecko waży 4 kg. Jestem przerażona ja po prostu nie dam rady. Czekamy do środy/czwartku. CYT. SLOWA GIN :"Jak nic się nie rozwinie wywołujemy porod lub cięcie, to już ode mnie zależy czy będę chciała rodzic sn czy cc" co o tym myślicie? Wydaje mi się ze jak nic lekarz czeka na kase. Chodzę do niego prywatnie. A jeśli dziecko waży więcej? Boję się że popękam, będę miała znacznie gorsze hemoroidy niż mam. Będę miała problem z nietrzymaniemoim moczu... no boje się i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodziłam 3,610. Wiem, ze to mniej, Ale jednak ludzie mówią, ze to duże dziecko. Nacięto mi krocze, Pięknie zszyto, nie mam żadnych kłopotów fizjologicznych. Jaka masz figure? Jesli wąska miednice i sie obawiasz, to pomysl nad CC. Moze troche Cie pocieszałam:) a poza tym - usg moze sie mylić o kilkaset gramów, jesli chodzi o wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze dziecko rodziłam 3320 wtedy myślałam że duże, a teraz? Przecież może ważyć 4.500. Niby mierzył mi miednice i mówił ze jest ok. Tez byłam nacinana i szyta. Ale cc przecież nie zrobi mi pewnie za darmo? Jak odebrałabyś jego słowa? Ja od razu załapałam ze chce kasę , bo skoro nie ma wskazań do cc to na jakiej podstawie mi je zrobi? Po za tym jak mnie złapie dziś jutro to będę rodzic naturalnie. Wybór mam dopiero w środę/ w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój drugi syn miał 4100 g. Było normalnie. Dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka miala 4140, mam nacięte krocze, dziecko było lekko niedotlenione, dyslektyk. Ja jestem luźniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś baby rodzily po 5 kilo w domu a teraz przy 4 panika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojej przyjaciółki pomylili się z wagą, dzieciak utknął w kanale rodnym, brak możliwości cesarki, ona prawie się wykrwawila. Większości nie pamięta bo straciła przytomność. Dziecko wyciągali na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak w tym momencie myślę o sobie. A dziecko przecież też może mieć problemy. Nie stać mnie na cc przecież ten lekarz nie zrobi mi za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj bratowa urodziła dziecko 4550 i mam zal do lekarzy ze nie zrobili jej cc. Trzech lekarzy nie mogło jej zszyć bo tak ja rozerwało . Później brała 2 antybiotyki bo zle sie goiło . Na usg wyszlo ze dziecko ma 3800 . Tylko bratowa jest wysoka ma 180 cm i szeroka w biodrach wiec uparli sie na sn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.40 boże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 .41 jeszcze lepiej :( Ja nie wiem jaka mam miednice. Ale rozmiar spodni noszę 38 przed ciążą 36 czasami 38 zależało od firmy. W tej chwili mam krótkie spodenki s/m z przed ciazy. Jak odebralyvyscie słowa lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co ją staszycie ? Nie znacie przypadków ciężkich porodów pomimo średniej wagi dziecka ? Może lekarz tak po prostu powiedział, bo widział, że się boisz. Z drugiej strony mierzył miednicę i powiedział, że w porządku. Dobrze będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potwierdzam, urodziłam syna 4950 i nawet nie zauważyłam kiedy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Po co wypisujesz takie głupoty ? w jakim celu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moja kolezanka miała lekarkę, Ktora powiedziala jej bez ogrodek, zeby przyszła na drugi dzien po terminie i zrobi CC, bo potem idzie na urlop (ta lekarka znana jest u nas z cesarek)... I nie chodziło tu o łapówkę, a kolezanka chciała rodzin SN i nie liczyła na zadne cesarki. Koniec końców i tak zrobili cięcie, bo poród postępował niemrawo (chociaz płakała i protestowała, ze chce sama urodzic:D). Moze i twoj lekarz wcale nie miał na mysli łapówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponad 4kg jest wskazaniem do cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synek 4100, urodzil sie bez problemu SN choc 2 tyg po terminie a ja drobna, mala ( 154), w dodatku 38 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wyrzuć komputer, zgaś światło, a żeby skorzystać z klopa wykop sobie dołek za rogiem budynku. Tak było kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a na kiedy masz termin? Moze pomysl o poloznej ktora pomoze Ci przez porod dobrze przejść. One naprawdę moga bardzo ulatwic caly porod jesli tylko chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko ma 4 kg to powinni zrobic cc. Po co ryzykować swoim zdrowiem i dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja urodzilam dwojke 4100 i 4050 i nie mam problemow z nietrzymaniem moczu ani hemoroidami (to tak na pocieszenie) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też urodziłam i żadnych hemoroidów nie mam i puszczania moczu. Co wy tu chrzanicie? Autorko dasz radę, nic się nie bój. Jeśli coś będzie nie tak to zrobią sami cc bo nikt nie zaryzykuje zdrowia twojego i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do hemoroidów, moze pomysl o operacyjnym usunięciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
175cm, 58kg przed ciążą, szczupła, wręcz chuda byłam i taką raczej chłopięca sylwetka wąskie biodra. Syna urodziłam 4200 ważył, 63cm długi. Siłami natury. Mój poród od pierwszy skurczy jakie poczułam do wyjścia na świat dziecka trwał 50min. Podobno poród idealny, dobrze, że mieszkam niedaleko szpitala. Zostałam nacięta, ale nie widzę w tym problemu. Nie jestem "luźna", mocz trzymam, nie miałam i nie mam hemoroidów. Bałam się porodu jak cholera. Byłam nawet u psychiatry papiery na CC załatwiać, ale mnie wyśmiał. No i całe szczęście, bo wszystko było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz stanowczo CC. Nie daj sie namowic na SN!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko powiem ci tak. Są kobiety bardzo szczupłe, wręcz chude o budowie chłopczycy i bez problemu rodzą dzieci 4500g. A są kobiety o rozłożystych biodrach i większej miednicy i mają problem z dzieckiem o wadze 3000g, bo się klinuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 2dziecko urodziłam miało 3900 poród bardzo łagodny i szybki.2godz na porodówce w tym 15 min bólu.pierwsza córkę urodziłam na 3200 i przeszlam poród dużo gorzej.wiec nie ma co panikować.jal ciaza przebiega prawidłowo to nie ma co myśleć o CC.bo to jest gorsze dla kobiety i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszej ciazy cc po 12 godz- brak postepu porodu, za waska miednica. Dziecko 4200 i 60 cm. Drugi porod- cc po 6 godz, nie zgodzilam sie sn z powodu tej miednicy- dziecko 3900 i 58 cm- porod 4 tyg przed terminem, wiec gdybym doczekala konca to maluch pewnie z 4500 by wazyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmiar bioder nie ma akurat nic do rzeczy, fakt że jeśli ktoś ma tyłek jak dwunastoletnia dziewczynka to można się spodziewać problemów, ale to nie jest jakaś zasada że węższe biodra to trudniejszy poród, lekarz liczy specjalnym przyrządek rozstaw wewnętrzych kości miednicy i tylko to ma znaczenie. Autorko, nie wiem czemu doszukujesz się sugestii łapówki po takim stwierdzeniu lekarza- wyraźnie mówi że to twój wybór jak rodzić. I słusznie, przy takiej wadze jest większe ryzyko komplikacji i trzeba się z tym liczyć. Ja dziecko 3,5 kg urodziłam bez problemu, a 4 kg, jednak już nie tak łatwo. Nie chciało się obracać, w pewnym momencie zaklinowało barkami, byłam mocno nacinana, po porodzie miałam krwotok co było pośrednio związane z tym że dziecku trzeba było pomagać. Ogólnie połóg znioslam później źle, byłam strasznie słaba. Z tym że muszę zaznaczyć że proponowano mi cesarkę po wstępnym oszacowaniu wagi przy przyjęciu, a rodziłam sn tylko dlatego że mocno tego chciałam i miałam położną z którą się świetnie współpracowało. Marzyłam o tym że po porodzie będę miała takie maleńkie, gołe dziecko przytulone do piersi, po pierwszym porodzie strasznie mi tego brakowało. I udało się :) A z drugiej strony, panicznie bałam się mocnego znieczulenia i rozcinania brzucha. Szpital wybierałam świadomie taki który jest chwalony właśnie za położne i ogólnie opiekę na oddziale. Oczywiście, przy najmniejszej sugestii że dalsze próby sn są nierozsądne, zdecydowałabym się na cc, zresztą miałam już, powiedzmy, limit czasowy i decyzję że jak nie urodzę do konkretnej godziny to tniemy. Sama musisz przemyśleć czego najbardziej potrzebujesz przy porodzie i czego najbardziej się boisz. Tak czy inaczej, to nigdy nie jest sam cud, miód i orzeszki. Przy porodzie sn nie można panikować i trzeba słuchać mądrych zaleceń, jeśli uważasz że nie będziesz w stanie, wybierz cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×