Nie dam rady urodzić 4kg dziecka jestem przerażona

Poród czy nie ale chroni przed bólem czasami rozmiarów tortur i pozwala na zachowanie u kobiety poczucia atrakcyjności. Przez ciążę wystarczająco dużo jej ciało przechodzi a jeśli są komplikacje czy duże dziecko co wiadome że grozi popekaniem, problemami potem w "dolnych" sferach a po urodzeniu dziecka żyje się dalej i nie zatrzymuje w czasie

Bierz cc i nawet się już nie zastanawiaj. Chcesz strzelać ze potem ledwo co cie pobierają do kupy? Na gbs dostaniesz antybiotyk jak rodziła bys sn

I jak autorko?

Ja miałam wywoływany porod masakra. Nie polecam nikomu. Cc skończyło się całkiem znośnie do pierwszego porody sn

Tu autorka. Coś się pomyliło mojemu gin i nie ma go dziś na dyżurze tylko jutro. Z racji tego zostawili mnie w szpitalu mimo braku skurczów na ktg. Chyba po to żebym popadla w większa paranoję. Maluch wg tego usg waży tylko 4200. Jutro z rana mam mieć zakładany cewnik tzn ten balonik. Rozmawiałam z dwiema położnymi i obie namawiają na sn. Bo cc w każdej chwili mogą zrobić. Wczoraj np. Było 3 rodzące i miały wywoływany porod i 2 miało cięcie. Po 2 dniach w męczarniach. Dziś jest pani która dostała balonik ale chyba jej uciekł i dostała 2 kroplowki po których wygląda i meczy się strasznie. Płacze.

boze, to nie porodówka tylko sala tortur:O skoro jutro ten Twoj gin będzie, to załatw z nim to cc i niech Cie jutro kroi, będzie po wszystkim.

Daj spokój... jak tak dalej pójdzie to mnie wywiąza na oddział psychiatryczny.ta kobieta juz nie może wygląda co raz gorzej. Ooo nie ja tak się męczyć nie będę. Jutro sprawe stawiam jasno cc i koniec. Jak rozmawiałam z położna o moich obawach między innymi powiedziałam o hemoroidach po sn to powiedziała ze po cc tez mogą być znacznie większe? Zdziwiło mnie to. A jak mówiłam o dziecku o pęknietymnie obojczyku niedotlenieniu to aby wzruszyła ramionami i powiedziała ze jak chce...

waga z usg może się mylic, bratowa miała urodzić 4200 urodzila 3400, znajoma urodzila silami natury 4100 i nic się nie stało, ja urodziłam dwoje dzieci po 2700 i jestem popekana cala, nawet cewke moczowa mi rozsadziło, po kapieli jak już wytre się recznikiem, zdaze zalozyc majtki i czuje jak wylewa mi się woda jeszcze i musze się przebrać, zdarzalo mi się , ze przy kichnieciu, kaszlnięciu cos poleci, a już bedac w drugiej ciąży to non stop się przebierałam bo dziecko uciaskalo na pęcherz, wój wybór, cesarka do przyjemnych nie należy, a problemy jakie mam teraz nie sa jakimiś wielkimi problemami, kompleksami, w sumie blizna po cesarce tez pięknie się goi, ale cesarki nie możesz mieć w krótkim okresie czasu, zdecyduj, ja wolałabym naturalnie próbować, a potem jakby coś źle szło to cc. zależy jeszcze w jakim szpitalu rodzisz, bo jak to warszawka bądź inne duże miasto to ok, tam jest sprzet i lekarze pomogą , ja rodziłam w obskurnym szpitalu, gdzie gdyby dziecku zaczelo się cos dziac to ani sprzętu ani nic, wiec w takim szpitalu to od razu cc. powiem ci jeszcze , ze rodziłam w 15, i 17 i za każdym razem bylam chwalona przez położne, o Pani naturalnie, bylam jedna z 10 na oddziale bo kazda niby zlecenie na cc, nie bój się po prostu, jesteś wśród lekarzy, ogólnie oni sami jak widza , ze dziecko ponad 4 to powinni cc ale takie dzieci tez się rodzi naturalnie, mało znam kobietek karmiących piersią po cc, meczarnie by był pokarm, nie jestem jakas zwolenniczka karmienia piersią ale wiem ze po cc sa problemy, po naturalnym po prostu się leje z ciebie.. decyzja należy do ciebie

poza tym nie pisz , ze jakas tam się meczy dwa dni, bo waga dziecka nie ma tu nic do tego , moja znajoma miała urodzić dziewczynke o wadzie 3200, podlaczali jej kroplówki, wywoływali , w końcu po 3 dniach zrobili cc bo zwyczajnie była po terminie, a to nie znaczy, ze ty tez tak się będziesz meczyc, decydując się na dziecko wiedzialas, ze czeka cie tez i poród, i przestać wymyślać, ze jakas tam placze, jakas tam już dwa dni ma balonik, jesteś po terminie?? ze już chcą cie ciąc, może akcja porodowa sama się zacznie, nie bój się, jeszcze raz to napisze, dzieci się rodza rodzily i będą rodzic!!! naturalnie!!!! a cc ze wskazniem tylko i wyłącznie, sorry ale już mnie to rozjuszyło bo doczytałam kilka postow z twojego tematu i nie rozumiem, nie chcesz się meczyc , czy nie chcesz naturalnie, myślisz, ze tamte się mecza bo 4 kg dziecko utknelo i nie maja sily wyprzeć?:) haha akcja porodowa nie ruszyla i tyle, boziu dojrzej troszke

Nie napisałam nic takiego ze maja duże dzieci i nie mogą wyprzeć.

A moja koleżanka miała urodzić 3400, a urodziła 3900. Autorko upieraj się na cc, w życiu nie zgadzaj się na oxy i cewnik

Zbieraj kase na cesarke, zeby potem nie musiec isc na operacje nietrzymania moczu czy wypadania macicy, nie strasze, zadbaj o siebie bo nikt sie toba nie bedzie przejmowal, lekarze maja na uwadze tylko dziecko, a ze wszystko bedzie ci zwisac do kolan to juz nie ich zmartwienie.jasne, ze niektore tutaj urodzily 6 kilowe i zaraz poszly w pole kopac buraki, kazdy organizm jest inny.ja w takiej sytuacji bym wybrala cesarke, chocbym miala wziasc pozyczke

Nie wierz położnym, to są psychopatki. To nie jest tak że cesarka jest możliwa w każdym momencie. Będą ci później wyciskać dzieciaka jak cytrynę i będziesz miała ze zdrowego dziecka kalekę i szukaj wiatru w polu. A polozna psychopatka tylko wzruszy ramionami bo to nie jej dzieciak.

Mój na wczorajszym usg 4200 wiec może byćwiększy ale położne mówią nie no gdzie za mały brzych itp. Po za tym 2 porod będzie łatwiej. Akurat. Po za tym mówiłam wam juz o tej szyjce miałam wypalana nadzerke. Nie straszycie doskonale wiem co może mnie czekać. Dziecko tak samo może mieć problemy. Zdaje sobie z tego sprawę. Przed chwila był jakiś lekarz zapytał czy coś się dzieje i wyszedl. Czekam na mojego gin. Powiem mu ze chce cc. A jak będzie kręcił nosem to mam mu powiedzieć ze wyślę do niego męża?

Badał mnie nie mój lekarz. Mają dla mnie dwie opcje 1 cewnik 2 czekamy. Oczywiście się nie zgodziłam czekam na mojego gin ale ani nie odbiera ani nie przychodzi

Za wcześnie poszłaś do szpital i teraz się wykończysz psychicznie zanim urodzisz

ja Cie sunę, ale akcja. źle sie do tego zabrałas Autorko:O jak chciałaś cesarkę to trzeba było to załatwiać z nim wcześniej, umówić się na kopertę i po prostu stawić sie w szpitalu w umówionym terminie na cc- tak to się załatwia. a teraz jesteś w szpitalu, zdana na ich łaske i nie łaskę... ale nie chce Cie dobijać- na Twoim miejscu ( a jesteś w czarnej d***e, umówmy sie), zadzwoniłabym do niego lub poszła jesli jest w szpitalu i powiedziała że jesteś zdecydowana na cc i na pewno sie dogadacie. niech robi to cc jeszcze dziś a Ty szykuj kopertę, na pewno większą niż 1000zł (2 koła musisz mieć) i tyle- zdrowie Twoje i dziecka jest więcej warte niż te pieniądze. działaj

Był lekarz rozmawiałam z nim. Jutro rano będę miała cc. Jak mu powiedziałam o cc od razu się zgodził. Teraz nie wiem czy mu płacić czy nie.

Dziś juz na 11 pojechał do prywatnego gabinetu. Nie miał czasu poświęcić mi więcej czasu... ale cc powiedział ze jutro robimy z rana.

mysle że cos powinnas mu jakąś kasę dać, bo w sumie robi Ci uprzejmosć- nie masz ewidentnych wskazań. gdyby był świnią to kazałby Ci się męczyć, a w sumie idzie Ci na rękę...

Stuknijcie się wszystkie w łepetynę z tymi kopertami. Poza tym, lubicie tak straszyć ludzi na forum, prawda? To nic nie kosztuje jak napiszę o nietrzymaniu moczu i pękniętym odbycie, ale przynajmniej nastraszę sobie autorkę, a co mi tam, hi hi hi. Do autorki, przestań dziewczyno panikować, wszyscy cię tu tylko negatywnie nakręcają, bo ich to bawi, bawią się swoim kosztem i twoim strachem. Nie wygłupiaj się dawaniem lewej kasy, bo tylko się na pośmiewisko wystawisz.

14.03 Dobrze się czujesz? Co to znaczy "uprzejmość/przysługa. idzie ci na rękę"? Wykonuje swoje obowiązki. Ja w życiu nikomu nic nie dałam, nie nastawiałam się na żaden rodzaj porodu, a cesarkę miałam, bo widocznie musiałam ją mieć. Z autorką pewnie będzie podobnie, a wy tu tylko namawiacie do dawania w łapę. Nic nie dawaj!!!

Tysiąc, dwa koła, może jeszcze 10 tysi, co sę będziemy ograniczać? Jakie tu wszystkie zorientowane jesteście, bardzo ciekawe zjawisko, bardzo, a jedna głupsza od drugiej.

gość dziś Był lekarz rozmawiałam z nim. Jutro rano będę miała cc. Jak mu powiedziałam o cc od razu się zgodził. Teraz nie wiem czy mu płacić czy nie. x Nie płać.

gość 2018.05.19 Skąd położne wiedzą ile dziecko waży przed porodem? Przecież nie pisze w karcie ciazy i nie zawsze robią usg przed porodem x Jak któraś ma 10 lat doświadczenia w zawodzie, to uwierz, ale wie. 10 lat pracy to masz jakieś 10 tys porodów licząc średnio 4 porody dziennie. Odbierając 500 porodów masz już jakiś ogląd, pi razy drzwi. Oczywiście, nie co do dkg, ale wiedzą, czy dziecko ma ponad 4 kg. Albo po wyglądzie brzucha, albo wystarczy rękę w pochwę wsadzić i się wie jakie jest dziecko. Widzisz mnie brzuch do porodu w ogóle nie opadł, ani przy jednym dziecku, ani przy drugim. Do samego porodu brzuch był pod piersiami. To też jest jakaś wskazówka. xxx gość 2018.05.19 08:37 Hej nie jestem co prawda autorką ale napisz prosze jak urodzisz jak ci tam ten poród przebiegł. A może to całe pękanie pochwy nie zależy od wagi dziecka tylko od samej pochwy, jej indywidualnej struktury. x Ja myślę, że tak właśnie jest. Wydaje mi się, że im bardziej elastyczne mięśnie i ta wyścielająca mięśnie błona, to tym mniej pęknięć. Ja nie pisałam o pęknięciu, ale przy porodzie drugiego dziecka o wadzie 4520g, miałam 5 pęknięć takich cm, półtora. Ale mnie nie nacięto. Osłabione mięśnie były, ale nie od porodu, a dwóch "dużych" ciąż. No i zaczęłam dźwigać jak dziecko miało miesiąc, czyli jeszcze podczas połogu. xxx gość 2018.05.19 Niekoniecznie. Zdarza się, że dziecku łamie się obojczyk. Tak sam z siebie. Czasem, a chyba bardzo rzadko, robi to położna, lub lekarz. Czyli nie tak do końca, że jak główka przejdzie to reszta też.

Pierwsze dziecko 4150 męczarnia, drugie 4600 i to drugie poszło gładko sn, a ja czułam się super.

Czyli jak brzuch nie opadnie to czego to wskazowka?

Ginekolog która mnie przyjmowała mówiła ze nie patrzą na obwód główki tylko brzuszka

Jak ci zrobią tą cesarkę to nic mu nie dawaj. Jego z****** obowiązek. Możesz mu najwyżej bombonierkę kupić i niech się cmoknie.

Dnia 18.05.2018 o 20:31, Gość gość napisał:

Kiedyś baby rodzily po 5 kilo w domu a teraz przy 4 panika.

Baby to są w nosie ...kiedyś rodziły w domu i umierały jeżeli były komplikacje jak Moja śp.pra babcia