Jestem kobietą, a nienawidzę ślubów i wesel...

Czy tylko ja tak mam? Nie lubię całej tej ceremonii, uważam ślub za sztuczny obrządek, zwłaszcza w dzisiejszych czasach kiedy jest tak dużo rozwodów. A wesele choćby nie wiem jak fajne by było, to ja się męczę i nie lubię całej tej atmosfery... Sama nie zamierzam brać ślubu, zresztą jestem typem osoby, który nie znosi bycia w centrum uwagi, więc nawet sobie siebie nie wyobrażam w takiej sytuacji.

Możesz być obecna tylko przy Bogu nikt na wesela cie ciągnie przymusem, a do Boga masz zawsze wstęp.

lubię wesela ale jak ktoś ma psuć swoim zachowaniem głupim lepiej żeby nie szedł na nie. Moja mama zamiast bawić się dobrze, siedzi jak dyrektorka wszystkich obserwuje . Jak mam bawić się jak ktoś ma mnie czy innych ograniczać zaborczością ze mam nie pić mam uśmiechać.

Ja też.

Nie tylko Ty, wesele to najgorsza impreza jaką człowiek był w stanie wymyślić : )

Też nienawidzę wesel. Sama nie zamierzam mieć, zostaje mi tylko ślub w tajemnicy. Nienawidzę tych wszystkich j*********h ludzi, którzy ciągle każą mi tańczyć, chociaż tego nienawidzę i każą mi chlać wódę chociaż mówię, że nie piję.