Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się pozbyć tego uczucia?

Polecane posty

Gość gość

Mam 32 lata i następujący problem.Od jakiś 4 lat czuje potrzebę posiadania własnej rodziny.To pojawiło się znikąd,pewnie stąd że brat został ojcem wtedy.Ta potrzeba jest duża ,milość, potrzeba bliskości drugiego ,chęć spełniania roli ojca.Problemem jest że po 3 latach szukania miłości na portalach jestem z niczym.Nie wierze że kiedykolwiek to sie spełni.Mam mało do zaoferowania kobiecie.Wykształcenie podstawowe,prace dorywcze,niewielki dochód.To pragnienie ma na mnie bardzo negatywny,destruktywny wpływ.Wiem że nie mam szans na to ale kiedy widze rodziny na zakupach ogarnia mnie w sercu żal.To męczące.Myślę jak pozbyć się tych myśli.Wiem że nie mam szans na miłość.Szukać muszę chyba pomocy psychoterapeutycznej bo coś co w planach miało mi dać szczeście przyniosło jedynia rozczarowanie i cierpienia.Chce się pozbyć tej myśli i pragnień i pogodzić z samotnością.Żałuje że to pragnienie podjąłem i wiem że nie było mi warto a raczej żyć jak do tej pory.Serce podstępne jest jak mówi Pismo nawet modlitwy nie pomogły.Teraz musze szukać psychoterapeuty.Znacie może forumowicze jakiegoś dobrego w wielkopolsce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź sie w garść chłopie a nie użalaj sie nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam o adres terapeuty bo nie moge dac rady z tym problemem ,gdybym sam sie z tym uporal nie zawracalbym drugim ludziom glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co terapeuta ma do twojego myślenia weź sie chłopie w garść bądź mężczyzną nie rób wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do myslenia nic ale mysleniem nic nie zmienie chce przejsc terapie mojego problemu ktory mnie meczy,nie rozumiem co to za wstyd ,nie badzmy zacofani mezczyzna tez moze miec problemy i wymafac terapii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz pomoc to pomin moj post problem moj opisalem jasno i wyraznie etc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dopiero 32 lata, zatem szanse na miłość i rodzinę duże i czasu wciąż sporo. Zapisz się do szkoły średniej, są dofinansowania unijne i zdobądź wykształcenie średnie. Zacznij się uczyć czegoś sensownego, może angielski, może jakieś uzupełnienie kwalifikacji. Poszukaj stałej pracy, nawet jeśli będziesz musiał wyjechać ze swojego miejsca zamieszkania. Swoją drogą wykształcenie to jeszcze nie jest problem, ale jednak stałą pracę warto mieć jak się rodzinę zakłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem to co piszesz ale wielu czlonkow rodziny i przyjaciol mi pomagalo w tym pytam o co inne ja juz stracilem wiare w to definitywnie chce sie poddac psychoterapi aby to nie ciazylo mi w zyciu abym pogodzil sie z losem,skupmy sie na tym czy zna ktos dobrego terapeute Poznan lub Gniezno.,ja juz nie wierze w to jestem slabym czlowiekiem i zle to znosze chce sie pogodzic bez tych jazd ze spotkaniem kolegow zklasy z rodzinami i zalu i zgryzoty potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce po prostu iść przez życie pełen żalu i goryczy,przecież nie tylko ja jeden jestem samotny.Po prostu od 4 lat to uczucie nie daje mi spokoju tak bardzo że czuje problemy w funkcjonowaniu codziennym.Chce sie wyzbyć tej idei raz na zawsze,ideałem byłoby znależc kobiete ale wiem że to niemożliwe .Wzglad finansowy to nie jedyny .Nie jestem przystojny,ale też nie brzydki mam slaby dość charakter i cechy osobowości nieśmiały .Nie lubie imprez jestem domatorem i lubie spokoj.Kocham przyrode .Mam prawo jazd B bez auta.Ogloszeń takich daje od 3 lat mnostwo i nic.Nic nie osiągłem po za tym że kilka razy udało mi się odbyć stosunek zkobietą.Nie chce przygody jednak choc jak każdy facet lubie seks a zwiazku i miłości .wiem jednak że to marzenia z bajek.Chce znalezc terapeute aby pomogl mi uciszyć tetesknoty i być może znależc alternatywny tryb życia szczesliwego bez żalu ale realistyczny styl życia a nie mrzonki o rodzinie które nic mi nia dały a jedynie rozczarowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×