Będąc samotnym nigdy nie będzie się szczęśliwym

Można się z tym pogodzić,nauczyć żyć,przyzwyczaić,ale szczęśliwym się będzie tylko wtedy kiedy jest się z drugim człowiekiem. Niestety:(

Brednie.

Przestańcie szukać niewiadomo czego to zaczniecie być szczęśliwe.

Niestety uważam ,że mam rację. Wszystko nabiera sensu i barw kiedy mamy z kim to dzielić.

wez nie piertol takich bzdur+

Tylko że ty nie możesz być wyznacznikiem dla miliardów ludzi.

To nie bzdury. Sami się przekonacie...z czasem. Szczęście to obecność drugiego człowieka obok i dzielenie z nim codzienności. Co jest cudownego w samotności?Nic. Można nauczyć się z nią żyć,ale szczęścia ona nie da.

druga osoba moze tez dac nieszczescie

To prawda. Ale jak się trafi na tę właściwą to życie nabiera barw. Zakochanie to cudowny stan. Szkoda,że nie jest mi dany.

gość wczoraj wiele singielek "twierdzi" że są "szczęśliwe" same, bo nie muszą osranych gaci ani skarpet starego dziada prać, nie wiem co o tym myśleć

gość wczoraj czemu nie? pewnie chcesz księcia z bajki i o cudo nie puka do drzwi, trzeba realistycznie podchodzić do życia to coś tego szczęścia może doświadczysz przed śmiercią

Nie umiesz być szczęśliwy samotnie to z kimś tym bardziej nie będziesz. I skąd możesz wiedzieć jaki to stan skoro go nigdy nie doświadczyłes? To tylko stan który i tak minie. I co potem?

Ale ta druga osoba nie musi być facet to może być np dziecko.

Moje życie faktycznie nabrało barw i kolorów jak poznałem pewną osobę. Byłem szczęśliwy. Ale po czasie okazało się, że ta osoba tylko mnie wykorzystywała, dbając tylko o własne potrzeby. Teraz zostałem sam, z depresją. I myślę, że już wolałbym tej osoby nigdy nie poznać niż się teraz tak męczyć.

To prawda, ja osobiscie mam nadzieje ze jeszcze znajde kogos kto sprawi ze bede szczesliwa :)

no jestem przecież skarbie

8.27 Lepiej być samemu niż w związky,który nas ogranicza. Ale czy samemu można być w 100%szczęśliwym? Wg mnie nie. Daje to druga osoba,świadomość,że ktoś nas pragnie i kocha,że dla kogoś jesteśmy całym światem.Udany związek daje poczucie bezpieczeństwa. We dwoje wsxystko jest inaczej.Łatwiej jest żyć. Codzienność nabiera innych barw.

Człowiek samoświadomy, wszechstronny i samodzielny emocjonalnie jest szczęśliwy nie będąc w związku. Po większości komentarzy tutaj widać, że większość to jednak jest niesamodzielna i opiekuna potrzebuje... właściwie przykra sprawa :) A zabawne, że swoje prawdy subiektywne odnosicie do wszystkich ludzi. Wiem, że łatwiej sobie racjonalizować własne ułomności w grupie, no ale bez przesady.

Ci, którzy mają szarą i nudną codzienność i niczego nie osiągnęli, by móc doświadczać i czerpać z życia więcej, muszą opierać własną wartość na partnerze. Inaczej samoocena spada. Stąd coraz większe zapotrzebowanie na psychologów i psychiatrów. Ludzie zwyczajnie nie pracują nad sobą i lądują w bagnie.

Zgadzam się z autorką. Mówi prawde. Tak to niestety wygląda. Ile masz autorko lat ?.

Mam 35lat. A Ty? Jak się miało mniej w metryce to inaczej się na te sprawy patrzyło. Sama miałam inne podejście,ale z czasem uległo ono zmianie. W pojedynkę nic nie sprawia radości. Przynajmniej ja tak mam. Jeszcze nie tak dawno sama wychodziłam,wyjeżdżałam. Teraz nie sprawia mi to radości,nigdy nie sprawiało,ale coś tam robiłam. Przestałam.

gość dziś trafiłeś na nieodpowiednią osobe, nie zniechęcaj się niewypałem jak baba tylko szukaj dalej, ale pamiętaj że inna też będzie miała wady, tylko powinny być takie wady z którymi możesz żyć, idealnego szczęścia nie ma i nie będzie, tak jak raju nie ma i nie będzie, zawsze będzie "coś" nie tak

gość dziś to wszystko jest prawda tylko ludzie mają nierealistyczne oczekiwania bo TV i media wyprały im mózgi, bardziej kobietom ale facetom też

Jak dobrze,że ja nie mam tv. :D

gość dziś przykre, ale też w tym twoja wina, pomyśl ilu potencjalnych partnerów olałaś w swoim życiu, odrzuciłaś może i wielu nieodpowiednich ale pewnie i kilku odpowiednich, bo być może niezręcznie próbowali cie poznać lub zdobyć, ale w twoich oczach nie byli ideałami dla ciebie i dostali kosza, a teraz jest samotność niestety i o nowe znajomości trudno, zostaje tylko szambo portali internetowych

Tak ,wiem. Ale to było lata temu. Czasu nie cofnę. A i wtedy inaczej myślałam i inaczej do tego podchodziłam. Za portale dziękuję. Prøbowałam i to nie na moje nerwy. :D

gość dziś bzdury, człowiek od zawsze to zwierze STADNIE, tak jak wiele zwierząt, i siła jest w grupie nie w pojedynke, jedynie niektóre drapieżniki polują same ale jest ich niewiele, pozatym nawet drapieżnik ma partnera/ke aby przekazać geny następnemu pokoleniu

gość dziś Jak dobrze,że ja nie mam tv. smiech.gif > ale od kołyski ci mózg wyprali, babskie gazety, radio, muzyka itp, plus to co widzisz naokoło pierze ci mózg, człowiek dostosowuje się do otoczenia wbrew własnej woli i często wbrew własnych przekonań, więc wolność umysłu ma garatka osobników tylko.

gość dziś Młodszy człowiek nie ma doświadczenia życiowego i nie widzi tyle wad w innych. Ty jako kobieta po 30stce analizujesz od A do Z, a młoda dziewczyna/facet tylko chce się zabawić i aby chłopak/dziewczyna był ładny, ma niewiele kryteriów do wypełnienia, bo młodość to naiwność, głupota, ślepe zaufanie, po prostu brak doświadczenia w życiu, które z czasem działa tylko na niekorzyść danej osoby, jak to jest w twoim przypadku. Czyli, za wiele nad tym myślisz a za mało czynów, rezultat widoczny.

Fakt,nic nie czynię,bo: 1. nie widzę w tym sensu już 2. nie wierzę,że się uda 3.nie wiem co powinnam czynić i chyba za bardzo mi się już nie chce. Mam dość. Tak wiem,że zostanę sama. Mam tę świadomość. A co do tv,umiem sama myśleć. :p