czytaj

To był jeden malutki kamyk, który został w moim bucie i czasami boleśnie o Tobie przypominał. Ale nie chciałam go zauważać, przecież wszystko było dobrze, nic się nie działo. Bywały dni, kiedy byłeś nie empatyczny … Całą sobą czułam, kiesdys że to ty jesteś facetem, z którym chcę spędzić swoj czas Wyczuwałam już te momenty, kiedy_ stawalo sie_ . Ale nadal do mnie wracałeś – ciepły, czuły, kochający nawet nie zdajesz sobie sprawy z niczego Nie mowie Ci tego w twarz, bo wiem ze bys nie zrozumial... Moze mam cel pisania tego Choc nie jestem pewna czy chce zebys to zobaczyl.Bo wiem, że Tobie nie moge ich powiedziec. Mam nadzieje, że kiedys to zrozumiesz.Zdarzało mi się zostać potraktowaną jako osobą której status wirtualnej próbuje wykorzystać

co za bzdury

To grafomania:D.

a nie mogłaś zdjąć buta i wyrzucić ten kamyk? :( przypomina mi to bajkę o królewnie na ziarnku grochu, jej też doskwierała księżniczkowata przypadłość duszenia bólu pod poduszką :D

nie koniecznie bzdury, ale na żywo bardzo trudno w to wierzyć...

No nie mogła wyrzucić, bo to taka przenośnia traktująca o uwierającym i przewlekłym bólu bez którego nie mogłaby żyć( czyt. bez faceta o którym pisze). Jednym słowem ten Kamyk(facet) jest tym bólem i to wszystko powoduje:D.A nie wyrzuci, bo kocha ten kamyk i ten ból. To jej kamyk i jej ból i niech nikt się nie waży wytrzepać tego buta:D.

Zrozumialas to dopiero wtedy kiedy udawalem,ze nic nie rozumiem,choc z rozumowaniem niewieie ma to wszystko wspolnego.Jak zamykam oczy to wiem wszystko,taka jest madrosc oczu...naszych

Wow:D, ale się dobraliście.Jesteś jeszcze lepszy od niej:D. Kurde, nie wiedzialam, że zamknięte oczy mają coś wspólnego z wiedzą.No, ale ja praktycznie zamykam tylko we śnie, więc może stąd ta moja niewiedza:D.

i dalej Kwiecień był dla mnie mocno zakręconym miesiącem. Dużo wyjazdów, spotkań, nowo poznanych osób… Przygotowałam dla Nas podsumowanie naszej milosci i tak Jeżeli ból przypomina kłucie, tego kamyka co wpadł do buta i najsilniejszy jest rano, zanim się zobaczymy, i wnocy to jest duże prawdopodobieństwo, że to właśnie koniec...Miłoścjest rezultatem wewnętrznej więzi ze soba.Więź.moze Powinniśmy spróbować jeszcze raz. Coś musiało być nie tak skoro nie pokazała całej prawdy. W poszukiwaniu wskazówek zaczęłam gorączkowo rozmyslac ....i odchodze

Najbardziej w bucie uwiera wlasny brak szczerosci,czesto przy zakupie.Kupujemy za ciasne,w nadzieji ze sie rozchodza. Preferuje milosc na bosaka