jestescie szczesliwe? Co daje wam szczęscie?

jestescie szczesliwe? Co daje wam szczęscie?

A co to takiego ?

Tak, jestem szczęśliwa, bo do szczęścia potrzebuję tylko mojej rodziny, nie dbam o rzeczy materialne. Mąż zna moje podejście i twierdzi, że jestem niesamowita i wyjątkowa, więc jak mam być nieszczęśliwa?

W tej chwili. Słońce i muzyka :-)

9:49 podaj przykład. Co byś zrobiła gdybyś była mobingowana w pracy przez kierownika? Nie masz żadnych dowodów oprócz tego,że kilka osób Ci wierzy i zna ta osobę że jest zdolna. Ma plecy i otwarcie mówi,że ma moc zwolnić z dnia na dzień pomimo, że jesteś bardzo dobrym pracownikiem.

Mam wszystko co potrzeba, dom, męża, rodzinę dobre zarobki i praktycznie żadnych zmartwień.

Tak jestem szczęśliwa.moje szczęście to zdrowie moje i rodziny,trening,ogród,dobra książka.tyle mi wystarczy i fruwam

Ja jestem szczesliwa bo mam wspanialego meza, dobrych znajomych, moge spelniac marzenia i mam pieniadze na rzeczy ktore chce

Czyli jednak są osoby,które nie przeżyły żadnych tragedii ani traum, nie mają problemów. Fajnie.

To, ze teraz jestem szczesliwa nie znaczy, ze nigdy nie bylo mi zle

9:58 ale teraz nie masz problemów czyli się skończyły bo niektórzy mają całe życie pod górkę.

Nie do końca,ale doceniam to co mam.

A tak mi się zestawiły zabawnie dwa wątki teraz jeden pod drugim: - co daje Wam szczęście? - pierścionek zaręczynowy

tak , jestem szczescie daje mi moja rodzina , zdrowe dzieci , kochany maz od 16 lat , jestesmy jak najlepiej zgrana druzyna ale nie bede ukrywac ze stabilizacja finansowa tez daje mi szczescie

10.11 :D

Nagraj tego kierownika jak ci grozi. Idź z tym do jego przełożonych, jeśli kilka osób z pracy będzie za Tobą i nie wycofa się kierownik poniesie konsekwencje.

Nie wszystkie. Plakalam wczoraj. To nie znaczy, ze ogolnie nie jestem szczesliwa.

Szczęśliwa jestem, bywam, bywam też przygnębiona i rozgoryczona. Ogólnie moje nastawienie do życia jest szczęśliwe, tzn pełne miłości. Tu nie chodzi o posiadanie męża czy dobrych zarobków. To zbyt płytkie myślenie.

pisalam o 10:14 i mysle ze to twoje myslenie jest plytkie , ja majac szczesliwa rodzine i pieniadze jestem przez to pozytywnie nastawiona do ludzi , do otoczenia , do sytuacji , chetna do pomocy wlasnie taka pelna milosci wiec jedno nie wyklucza drugiego

Do szczescia potrzebna mi oddana i lojalna rodzina wiec moge powiedziec ze jestem szczęsciarą. Zdrowie tez mam dobre wiec nie mam na co narzekac. Dodatkowo kasa ktora daje mi poczucie stabilnosci i bezpieczenstwa. W tej chwili kawa, slonce i muzyka :)

Jestem szczęśliwa bo wszystko się układa po mojej myśli. W zasadzie jedyny mój problem to, co robić w weekend aby się nie nudzić.

Nie wiem. Od dluzszego czasu nic nie czuje. Mam wszystko, ze tak powiem gdzies. Nic mnie nie cieszy. Drobiazgi mnie irituja. Pije za duzo i nie umiem przestac. Ale patrzac z boku to niby mam wszystko co chce. Tyle, ze im wiecej sie ma tym wiecej czlowiek sie musi martwic i wszystkim zajmowac. W wieku 18 lat nic nie mialam. Bylo zle. Teraz zupelnie na odwrot i tez nie dobrze.

Tak, jestem szczęśliwa, bo umiem się cieszyć z tego co mam i nie rozpaczam z powodu tego czego nie mam. Szczęście dało mi macierzyństwo i... pies :) mój wspaniały, wierny druh i pomocnik.

Jestem szczesliwa Mam milosc,przyjazn,dobre zdrowie Cieszy mnie tez moje wlasne towarzystwo I zwykle drobnostki :-)

Ja jestem szczęśliwa bo mam bardzo udane dzieci. :)

Tak, jestem. Mam super meza i dziecko w drodze. Mamy po 34 lata i razem przez 11 lat zwiazku duzo przezylismy.

Mam fajna pracę Kochającego męża Zdrowe dziecko Dom Mieszkanie Samochód Generalnie wszystko materialnie jest Brakuje mi czasu- ciągle gdzieś pedzimy. Jak uda nam się zwolnić tempo to będę w pełni szczęśliwa.

11:43 no widzisz, a ja nie mam męża, mam ciężką chorobę, a też mam nastawienie pełne miłości. Jestem ciekawa czy byliby z tobą podobnie gdybyś nie miała tego, co wymienisz. Szczęście nie bierze się z tego co się ma, (no chyba że ktoś autentycznie nie ma spełnionych podstawowych potrzeb z piramidy Maslowa), Szczęście nie powinno tak zależeć od zewnętrznych okoliczności. Wg mnie.

*byłoby

nam do szczęścia brakuje dziecka. niestety od roku nam się nie udaje :(