Jak poderwać kogoś, kto nie wychodzi z domu?

Mam w pracy kolegę. Bardzo fajny, ale jest jeden problem. On nigdzie nie wychodzi. Żadne integracyjne piwko, czy nawet obiad poza miejscem pracy. Nic, nigdy. Nie można go nigdzie zaprosić i tak nie przyjdzie. To brzmi dziwnie, ale poza tym jest normalnym, wartościowym człowiekiem. No, ale jak to rozegrać, nie mogę z grubej rury go gdzieś zaprosić „na randkę” bo to mogłoby popsuć atmosferę w pracy. Macie jakieś pomysły? Jak poderwać takiego nołlajfa? A i on jest bardzo pewny siebie, to nie przypadek nieśmiałego chłopaczka, co to to nie.

Musisz odwiedzić go w piwnicy. Powiedz ze przyszłas kartofle pożyczyć.

Up

Up

Moze ma jakies inne obowiązki dlatego po pracy tez nie ma czasu : )

poszczuj mu raz drugi to polezie za tobą.

Jak nie możesz go zaprosić na randkę to raczej nie ma innych możliwości. Może zacznij z nim pisać przez internet, facebook czy inny społecznościowy portal.

Nie wiem sam nie wychodzę z domu

Zacznij z nim flirtować.

Moze nie wychodzi, bo spieszy sie po pracy do zony i dziecka :-D nie kazdy facet, ktory nie leci na Ciebie autorko to nołlajf ;-)

A wiesz co on robi w domu? Może to jakiś polski odpowiednik Fritzla itp. ;)

Pewnie ma fajnie urządzona chatę,jest inteligentny więc woli być w domu niż z idiotami w spelunskim barze

Ja też nigdzie nie latam, bo i po co? Mam pracę,kasę i pasje. Ludzi nie lubię. Najlepiej mi samemu. Życie.

OVB66jGRz5xj4hgA6WmuJQkb