Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak często mąż pije piwo?

Polecane posty

Gość gość
W soboty, 2-4 to max. Nie pije przy dziecku i nie jest zdania, że nie da się grillować bez piwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Właśnie niektóre jego teksty są dla mnie dziwne. Ostatnio była zabawa dla dzieci w rynku i mówiłam jak fajnie, on zwrócił uwagę że da się tam kupić piwo i powiedziałam że to jest dla dzieci zrobione, po co mu piwo jak idzie z dzieckiem, wytrzyma 2 godziny. Stwierdził że to że ma dziecka nie znaczy że jest niewolnikiem I nic mu nie wolne. Cały czas są takie teksty. Np. Świąt nie da się obejść bez alkoholu. W jego rodzinie piją wódkę. U nas nie pilismy w święta. Rozumiem np. Wino czy likier ale oni piją żeby się opic. Wypija 1-2 piwa dziennie. Ale tak od niego śmierdzi jakby pił więcej i nie piwo a wódkę. Twierdzi że moj węch jest po prostu dobry ale nie wierzę. Jak pić mu się chce to sięga po piwa bo "najlepiej nawadnia, nawet sportowcy piją piwo". Praca koło domu? Też musi mieć piwo bo jakże bez piwa będzie robił? Bardzo denerwuje mnie to. Nie jestem jakaś anty alkoholowa ale wydaje mi się że to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre bajki...żadnej mąż nie pije alko, one same też nie ale jakos co innego widać w sklepach.... My pijemy tylko piwo bo wodka czy inne whisky nam nie smakuje Raz dwa razy w tygodniu. Pijemy prawdziwe dobre piwa, a nie te koncernowe niby piwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój nie pije alkoholu, oboje jestesmy abstynentami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani ja ani partner nie pijemy. Nie lubimy To zbędne kalorie, lepiej zjeść ten raz w tygodniu dobre lody czy ciasto, przynajmniej jakoś to smakuje i nie śmierdzi się jak po piwsku. Nie sprawia nam przyjemności Nie ma w tym nic zdrowego Taki styl życia wydaje nam się żałosny i dla plebsu. Alkohol kojarzy się głównie z patolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My pijemy ze 3 razy w tyg.po 4 piwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 20:36 do 20:38 Mieszkamy w Niemczech, maz Niemiec ja Polka, ultraortodoksyjni protestanci wychowujacy dzieci biblijnie, ja jestem w domu z dziecmi a maz pracuje jako urzednik panstwowy. Ja lat 37, maz prawie 44. Dochodu na reke 4600 euro miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 razy w tygodniu jedno piwo. Nie mamy dzieci. Był czas, że co 2 dzień po 1-2 piwa, ale już wtedy czuliśmy, że to o patolkę zakrawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moim zdaniem masz słuszne podejrzenia. Twój mąż ma problem z alkoholem. Oczywiście nie przyzna Ci się do tego, bo każdy alkoholik zaprzecza problemowi. Na tym polega ta choroba. Spróbuj namówić go na wizytę u specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie słucha i nie przyzna się. Twierdzi że każdy w Polsce tak pije. Teraz się smieje jak ma piwo czy coś bo w zartach mówi że jest pijakiem. Nie pójdzie do specjalisty bo nie widzi problemu. Ze mną widzi problem, jeśli juz. I to przykre bo czasem jak jedziemy do jego rodziców czy coś na grilla to są fochy bo nie może wypić piwa bo musi jechać on. I cały dzień słyszę jakie to przykre. On nie uznaje specjalistów w żadnej dziedzinie. On wie lepiej czy to psycholog, lekarz, dietetyk, pediatra, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jestem smutna przez to bo mieliśmy się starać o drugie dziecko i nie pił tak często jak teraz jeszcze nawet parę miesięcy temu. Jedyny warunek był że musi być trzeźwy bo to mnie odrzuca jak od niego śmierdzi alkoholem. Już 3 cykle nie staramy się bo on wybiera piwa. Czasem myślę że specjalnie, że może nie chce powiększyć rodziny. :( ja powiem że mam owulacje a on sięga po piwo. Po czym się do mnie dobiera ale nie chce, nie mam ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×