Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pozwoliłybyście 13latce nosić takie rzeczy do szkoły?

Polecane posty

Gość gość
Wy też byłyście tak ograniczane przez rodziców? Dobrze na tym wyszłyście? Opowiedzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Wieje nudą, nie daje pola do pobawienia się własnym wizerunkiem i poszukiwania stylu. Potem będzie miała 50 lat i zacznie farbować włosy na różowo, bo wcześniej była kopią swojej mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:58 Dziecko Cię zniewala, bo robi co chce? Ciekawa definicja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam Centrum Edukacyjne NOVA w Bydgoszczy - kierunek Asystenta Nauczyciela Przedszkola są zajęcia praktyczne gdzie uczysz się jak rozmawiać z dziećmi, spędzać z nimi czas i co robić by mieć dobry kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Równie dobrze może to zrobić już teraz i tak jej zostanie, reguły nie ma. Nie uważam, by godność osobista i przyzwoity styl były ''nudne'', ale jeśli ktoś ma zaniżoną samoocenę i koniecznie potrzebuje się wyróżnić, robiąc z siebie kolejną kopię udziwnionej papugi... nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś "godność osobista" x - Godność osobista ma niewiele wspólnego z ubiorem chyba, że ktoś chodzi półgoły, ale nie o takim przypadku tu rozmawiamy. "przyzwoity styl" x A ten jako go nazywasz "przyzwoity styl" nie jest kopią innych niekolorowych papug, nie mówiąc już o tym, że to termin umowny? I nie każde życie zawodowe musi upływać w banku, albo za szybką w urzędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10:06 To co jest stosownie to ustala człowiek. Może jeszcze mundurki wprowadzić? n gość dziś dziś W szkole powinny być mundurki x Dobrej jakości mundurek, to koszt min. 300 zł. Już widzę jak rodzice skaczą z radości. nnn Gdzie wyście się we 3 uchowały? Jeszcze 5-7 lat temu w szkołach były mundurki. Każda szkoła miała swój wzór. Mogły to być fartuszki, kamizelki, sweterki. Cokolwiek, byle by jednakowe dla całej szkoły. Za mundurek płaciłam 65 zł. xxxx gość dziś Córka jest na równi pochyłej, niewiele jej brakuje żeby się stoczyć, a ten kolczyk w wardze i koszulka będą przyciągać do niej nie takich ludzi, jakich byś chciała przy niej widzieć i którzy wcale nie będą mieć na nią dobrego wpływu. n Ale piertolisz. Na równi pochylej, bo stylu szuka. Życia chyba nie znasz, skoro kolczyk w wardze to dla ciebie równia pochyła i magnes dla marginesu. Autorko. do kompa i na stronę szkoły w regulamin. Szukasz odpowiedniego zapisu i pokazujesz dziecku. Na bank w regulaminie szkoły masz schludny wygląd. Wytłumaczyć, że w każdym miejscu człowiek winien umieć się zachować i w każde miejsce trzeba odpowiednio wyglądać. Nie każda kobieta lubi garsonki i ołówkowe spódnice, a jednak w niektóre miejsca pracy trzeba się tak ubrać. Wytłumaczyć dziecku, co oznacza bastard itd. Kolczyk kolczykiem, choć w tym wieku ciut za wcześnie. Ja bym się obawiała, że córka z wiekiem nawciska sobie w ciało za dużo tego typu ozdób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wy też byłyście tak ograniczane przez rodziców? Dobrze na tym wyszłyście? Opowiedzcie. xx Nie byłam ograniczana. Tyle, ze babcia, mama i inne kobiety w rodzinie miały klasę , dzieki nim dowiedziałam sie jak sie ubierac stosownie do sytuacji. Nie wkladałam brokatów i nie robilam wieczorowego makijazu, gdy chodziłam do kiosku po kartofle ani nosiłam dresów w teatrze. No a szkoła - miejsce pracy, podobnie jak urząd , biuro, rzadzi sie swoimi prawami. Mamie plastyczce nie mozna było odmówic luzu, ale tez dobrego gustu. Sa miejsca, gdzie mozna niosic nawet najbardziej wariackie ubrania , jest warunek - trzeba wyczuc, gdzie i kiedy. No i umiec je dobrać. Dziewczynki w tym wieku czesto nie maja wyrobionego wyczucia esteycznego, ich makijaze i ozdoby bywaja bardzo tandetne i karykaturalne. Niestety nie kazda matka to zauwaza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wyście się we 3 uchowały? Jeszcze 5-7 lat temu w szkołach były mundurki. Każda szkoła miała swój wzór. x Gdzie? W PL? Mieszkam w Warszawie i poza kolorami obowiązującymi w szkole nie było nigdy u córki żadnych mundurków. A za 65 zł, to będzie poliestrowe g*, albo coś podobnego, w czym dziecko będzie się pocić jak w tropikach. Z 65 zł, to - zgodzę się - będzie przyzwoitej jakości koszulka polo, ale i na to rodzicom szkoda, jak padła propozycja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pozwoliłabym. Nie wiedzę w tych rzeczach niczego złego. 13 lat to już nie takie dziecko. Licz się z jej zdaniem i z jej stylem który właśnie zaczyna budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolczyk w (czy tez na) wardze - tylko poza szkoła. Bluzki z obraźliwym napisem nie dopuściłabym nigdzie, to brak szacunku dla otoczenia. Ja tez nie chciałabym być w pracy konfrontowana z obelgami na biustach koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6klasa ? :D:O:O No mamuśka ciekawe jak będzie ona wyglądać w 8 klasie ..Mini z tyłkiem na wierzchu, zielone włosy, 8 piercingów na twarzy i joint w japie jako szkolny dress code :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:17 Jeśli uważasz, że niska samoocena u Twojego dziecka to nie Twoja sprawa, to dobrą matką nie jesteś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Przekażę koledze programiście jaka z niego patologia. Ma nawet dziarę! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:39 Przynajmniej znajdzie męża, a nie stwierdzi, że jest przegrywem w wieku 40 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym, żeby miała kolczyk w nosie i poukładane w głowie, niż wciśnięta w granatowy garnitur i tocząca jad litrami na ludzi, którzy mają odmienne zdanie i żyją inaczej niż ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanawia mnie czy wasze "metody wychowawcze" macie poparte własnym doświadczeniem, czy po prostu chcecie zniewolić dziecko, bo macie taką ochotę, albo bo co ludzie powiedzą, albo macie jakieś niepotwierdzone teorie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy naprawdę macie takie zaburzenia postrzegania DZIECKA że nie ma róznicy dla was między wydziaraną, wulgarnie ubraną 18-20 latką a 13 latką ? Bo z niektorych wpisów tak wynika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bastard to nie jest jakies straszne przeklenstwo. Moze nie do szkoly, ale na weekend niech sobie nosi. Kolczyk tez nie jest przeciez prawdziwy. Ja w tym wieku pierwszy raz przefarbowalam wlosy - za zgoda i z pomoca mamy. Jak tu ktos pisal - nie, nie wyroslam z takiego "buntowniczego" stylu, ale nigdy sie nie buntowalam bo nie mialam przed czym. Rodzice na duzo mi pozwalali, moglam doslosnke wyjsc z garnkiem na glowie o ile oceny byly dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A innym rodzice pozwalali na wąchanie kleju czy pożycie ze sponsorem:O były takie szkolne gwiazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiego słowa bastard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli twoje dziecko ma ciagoty w strone wachania kleju to czy ty na to pozwolisz czy nie to juz jest za pozno z wychowywaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam i nie wierzę że trzynastolatka może być już jak mała dorosła, mój 13 letni syn prosi żebym na dobranoc opowiadała mu bajki ,jest dziecinny, ostatnio zapytał mnie czy dziewczynki też mają siusiaki bo koleżanki w szkole śmiały się i mówiły że nie mają siusiaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:25 nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj syn jest troche opozniony spolecznie i chyba sporo wagaruje skoro zadaje takie idiotyczne pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej się tak ubierać. Szybko babcia zostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej szkole szara myszka wpadla jako pierwsza. To nie od wygladu zalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie broniłabym, tylko wytłumaczyłabym, ze jest to w zlym guscie i nie pasuje do okoliczności. Na szczescie moje dzieci takie rzeczy rozumiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im wyzszy poziom ma szkoła a dzieci z rodzin na poziomie, tym skromniejsze ubranie w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×