Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu nie wychowujecie dzieci na przebojowe, pewne siebie

Polecane posty

Gość gość

Tylko na grzeczne, potulne owieczki, które zostaną sierotami życiowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos sam taki jest to jak moze wychowac inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42 Promując grzeczność i uległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo później i tak trafią do szkoły, do pracy, gdzie będą musiały współpracować z innymi idąc na kompromisy a jak sie nie dostosują to czeka ich obniżona nota z zachowania lub wypowiedzenie. Także nie ma co kształtować socjopatycznej jednostki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:53 Jak się "dostosują" za bardzo to mogą być wykorzystywani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? Wolałabym dziecko z nagannym niż kolejna owce do kolekcji które bezrefleksyjnie łyka wszystko co powie nauczyciel ktory święta krowo nie jest i też się myli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wychowanie na przebojowe, pewne siebie to na ogół jest wychowywanie na chama i prostaka, który ma się przepychać łokciami i mieć w głębokim poważaniu innych. Dziecko ma znać swoją wartość i wiedzieć, że nie musi ani być głośne, ani chamskie, a kultura osobista to jest podstawa w kontaktach międzyludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A wiesz za co są nagany w szkole? Za bicie, przezywanie, chamstwo, pyskówki, przeszkadzanie w czasie lekcji, dokuczanie innym itd. Można być kulturalnym i równocześnie pewnym siebie. No wybacz, ale dzieci raczej nie mają większej wiedzy niż nauczyciele, a jeśli się zdarzy wybitne dziecko oblatane w jakiejś dziedzinie, to wie, że polemizować można z kulturą. Ty chyba wuchowujesz dziecko na pyskatego chama, który robi dużo szumu, krzyku, a w głowie ma niewiele, bo myśli, że wszystko można załatwić rozpychając się łokciami. I do tego zero szacunku do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwagi dostaje się za to że dziecko wstało z ławki w czasie lekcji albo odwróciło się do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy posyła dziecko do szkoły oficerskiej, że ma musztre i nie może się odwrócic do tyłu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat mówię o typowej szkole. Wytwórnia robotów testowanych przez ludzi z przypadku którzy skupiają swoją uwagę na nieistotnych kwestiach a nie widza prawdziwych problemów. Później budzą się gdy już jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:57 Być może czasem tak, ale taka osoba wyżej dojdzie w życiu, bo nie oszukujmy się, w życiu nie raz trzeba przepychać się łokciami. Taka osoba może zostać potencjalnym liderem, szefem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zdradz sekret w jaki sposób ty wychowujesz swoje dziecię na przebojowe i pewne siebie i gdzie wg ciebie jest granica między "pewne siebie i przebojowe" a zrozumiałe i bezczelne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 13:57 Być może czasem tak, ale taka osoba wyżej dojdzie w życiu, bo nie oszukujmy się, w życiu nie raz trzeba przepychać się łokciami. Taka osoba może zostać potencjalnym liderem, szefem. xxx Może zostać liderem, szefem, ale jeśli nie będzie to współgrać z przyswajaniem wiedzy (bo szkoła ble, tłumi mą indywidualność) to co najwyżej pokieruja jako aspołeczne jednostki grupą przestępczą albo agencja towarzyska jako burdel mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:15 Nie wychowuję, ale uważam, że powinno się je zawsze akceptować, kochać, wspierać przede wszystkim psychicznie! Mało krytykować albo wcale, traktować po partnersku, dawać wolną wolę. Nie wychowywać zimno, surowo i autorytarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będą musiały współpracować x Żeby współpracować, a nie wykonywać polecenia i zgadzać się na innych pomysły, to trzeba właśnie odrobiny tego braku pokory i dawka pewności siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przeceniasz coś takiego jak wychowanie. Jest też coś takiego jak osobowość z którą człowiek się rodzi i można wtedy owszem łagodzić pewne kanty ale rdzenia osobowości nie zmienisz. Ciche dziecko z natury nie stanie się klasowym diabłem wcielonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wychowanie na przebojowe, pewne siebie to na ogół jest wychowywanie na chama i prostaka, który ma się przepychać łokciami i mieć w głębokim poważaniu innych. x Bzdura ja byłam wychowywana na taką życiową sierotę bo dziewczynka ma być skromna, grzeczna blablabla, do starszych nie wolno "zapyskować" nawet jak cię gnębią i mieszają z błotem. Mój prawie 10 l młodszy brat był wychowywany zupełnie inaczej, wszyscy się wręcz cieszyli że taki pyskaty "bo chłopak musi być pyskaty żeby sobie w życiu radził" i możesz mi wierzyć, wyszło mu na dobre, nie jest żadnym chamem ani socjopatą niepotrafiącym zachować się w społeczeństwie. Nie jest roszczeniowym prostakiem, potrafi się dobrze zachować ale też jest bardzo asertywny i umie walczyć o swoje bo go tak w domu nauczono, mnie nauczono, że mam się wręcz kłaniać w pas ludziom i przepraszać za to, że żyję. Kocham moją rodzinę ale nie ukrywam, że dłuuuugo walczyłam z zakorzenionym wychowaniem, nie odbyło się bez psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.55 mam dokladnie taka sama sytuacje! Tylko ze ja sobie nie radze z tym jestem zawsze popychadlem i od lat lecze sie z depresji i nerwicy bo nie umialam zaprotestowac w wielu okropnych rzeczach ktore mnie spotkaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ze skrajności w skrajność. Tak jakby nie było drogi środka. Nie być sierotą, ale też nie pyskatym chamem. Trzeba dziecko wychowywać na kulturalne, grzeczne, ale na tyle mocne psychicznie, by w razie potzreby potrafiło się przeciwstawić, powiedzieć "nie" i wyrazić swoje zdanie. To się przydaje zwłaszcza w kontaktach z rówieśnikami, namawiajacymi na narkotyki, seks imprezy itp, a nie do dyskusji z nauczycielami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja tęz uważam, że mnie źle wychowano. Rodzice, dziadkowie zawsze mnie chwalili jaka jestem grzeczna, posłuszna. I co? Takatrochę ze mnie pierdoła, co nie umiesię upomnieć o swoje. Bycie chamem a przebojowym i asetrtywnym to 2 różne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"i gdzie wg ciebie jest granica między "pewne siebie i przebojowe" a zrozumiałe i bezczelne? " x Właśnie o to samo chciałam zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo z takim wychowaniem rosna rozwydrzone gówniarze i każdy ma ochotę je udusić a nie przebywać w ich towarzystwie wciąż krzykliwego, niedobrego, wrednego dziecka ;) a te cechy z pewnością siebie, kultura i wyrozumiałością nie mają nic wspolnego i za nic bym takiego rozdartego gnojka mieć nie chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba dziecko wychowywać na kulturalne, grzeczne, ale na tyle mocne psychicznie, by w razie potzreby potrafiło się przeciwstawić, powiedzieć "nie" i wyrazić swoje zdanie. To się przydaje zwłaszcza w kontaktach z rówieśnikami, namawiajacymi na narkotyki, seks imprezy itp, a nie do dyskusji z nauczycielami x No jasne. Co nauczyciel powie, to święte... Dziecko to człowiek i ma prawo do dyskusji z każdym, również dorosłym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wyciągnęłam dwa wnioski: 1. Nie masz dzieci, ale chciałbyś je wychować na pewne siebie i przebojowe 2. Masz jakiś problem ze szkołą i nauczycielami, którzy wg ciebie "świętymi krowami nie są" a raczej "ludźmi z przypadku". Czyżby jakiś osobisty problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:37 skrajności bo naprawde ciężko wyczuć sytuacje i wiedzieć kiedy trzeba posypać głowe popiołem, kiedy milczeć a kiedy zaprotestować bo ktos jest niesprawiedliwy albo źle cie traktuje. Dorosli doswiadczeni tego nie wiedzą a co dopiero np nastolatek albo taki student czy ogolnie osoba do 30. Ja sie czesto dopiero po fakcie gdy juz nie miałam nic do powiedzenia orientowałam ze zostałam np wykorzystana, źle oceniona albo poniżona, ale nie miałam już zadnej możliwości. Często działamy intuicyjnie a taka osoba spokojna i kulturalna często właśnie najpierw analizuje czy moze tamten nie ma racji, pewnie ma, że nie można działać pochopnie a nie z każdym sie da z kulturą. Niestety takie czasy że albo oni nas albo ja ich. Chyba że ktos jest ponad przecietny, ma super wiedze zdolności kase bo jest z bpgatej rodziny, wpływy. A jesli jest przeciętniak i w dodatku spokojny, kulturalny to ma przerąbane, a wiekszosc ludzi jest przecietna. Z nich wszystkich, ci pyskaci radza sobie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nauczycielem, nie z przypadku :-) większość dzieci, które przychodzi do szkoły jest przekonanych o swojej wyjątkowości a rodziców o nadzwyczajnych umiejętnościach pociech. Mogłabym już książkę napisać po latach pracy i obserwacji, powiem tylko tyle, że jest coraz gorzej, bo tak w świecie dorosłych, jak i dzieci, wszystko się przewartosciowalo. Autorko, spokojnie, dobrze wychowane dziecko poradzi sobie w życiu, w grupie, w każdej sytuacji. Przebojowosc jako cechę kształtować można, ale na pewno jest to cecha charakteralna, więc nie z każdego można zrobić gwiazdę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WEJDŹ TERAZ NA http://www.igortreneronline.pl I WYGRAJ 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH! CENA PAKIETU DZIK W PROMOCJI TO TYLKO 99 ZŁ !!! zamiast 400 ZŁ !!! opłata jest jednorazowa! PŁACISZ TYLKO RAZ! płacisz za plany na całą przemianę! Z PLANÓW KTÓRE DOSTAJESZ MOŻESZ RÓWNIEŻ KORZYSTAĆ PÓŹNIEJ I CAŁY CZAS UZYSKIWAĆ CORAZ WSPANIALSZE REZULTATY! po zakupie gotowy pakiet jest wysłany na twój e-mail w ciągu maksymalnie 2 dni UWAGA!!! jeden dzień do końca promocji !!! zamów już teraz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo z lidere, albo ma się to "cos" i jest się nim albo nie. Jeśli ktoś ma tę cechą to będzie liderem, a to czy w grupie przestępczej czy w korporacji zależy już od wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W jakiej dziecinie Twoje dziecko jest takie wybitne, że ma większą wiedzę od nauczyciela? I w której jest klasie? Obecnie jest problem raczje taki, że dzieci i młodzież nie szanują nauczycieli, są wobec nich chamscy, niż odwrotnie. A dzieje się tak dlatego, że rodzice tłuką im do głowy, że "nauczyciele to nie święte krowy". Szczerze mówiąc, osobiście bardziej zależy mi na tym, aby moje dziecko nie było podatne na złe wpływy rówieśników, niż miało dyskitować z nauczycielami :) Te dyskusje to zwykle są pyskówki. Oczywiście jeśli nauczyciel jest niesprawiedliwy to dziecko powinno umieć się odezwać, ale kulturalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×