Alkohol rządzi mną....

Witam serdecznie, swój post kieruje do kobier, matek,żon które zatracily się w alkoholu. Czy jest szansa wyjść z tego bez terapii? Nie potrzebuje linczu.. Potrzebuje pomocy po która wstydzę się poprosić

ile masz lat, ile dziennie pijesz?

2 flachy

Alkohol rządzi bo za każdym nałogiem stoją złe duchy. W szczerej spowiedzi bez picowania szukaj odcięcia od ducha nalogu. Zobacz: Peter Glas, exorcist: https://youtu.be/ON3fMLk6ZaU

W Polsce albo pijesz alkohol albo wierzysz w duchy są tylko dwie opcje.

zawsze jest szansa

Mam 34 lata, dwójkę dzieci, męża, pracę. Piję bo ciągnie mnie do piwa. Nie umiem cieszyć się życiem i wolnym czasem bez alkoholu. Mam wrażenie że lubię go bardziej niż mój maz

Też pije codziennie... Od 200ml do 500 czystej, pracuje i to ciężko, ale wiem, że jest ze mną źle.... Nie zamierzam się leczyć u specjalisty, chce poradzić sobie sama...

ja pilam 7 lat do czego doprowadzil moj toksyczny maz.po rozwodzie wyjechalam do niemiec i przestalam pic z dnia na dzien.bez zadnej terapii.trzeba sie najpierw przyjrzec jakie sa powody picia.bo bez pozbycia sie przyczyny moze byc trudno.i jeszcze jedno-nie zalamujcie sie jak po dlugim okresie niepicia sie urzniecie-to sie zdarza,wazne zeby isc do przodu

Witam mam straszny problem potrafię nie pić cały miesiąc ale przychodzi taki dzień że pije i nie mogę przestać jak z tym walczyć