Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Powrót po rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Mam problem związany z facetem którego kocham. W tamtym roku po 2 latach bycia razem on mnie zostawil na miesiąc bo bardzo się klocilismy. Kłótnie wynikały z tego ze nie liczył się z moim zdaniem i były awantury nawet o wspólne spędzanie czasu. Ja przez ten miesiąc tęsknilam pisałam dzwoniłam i wreszcie on zaczął odpisywać i jakby wrócił tyle ze nie daje od siebie tyle zaangażowania co kiedyś. Wtedy po klotniach sam dzwonił po 10 razy pisał. Był zazdrosny, sprawdzał mi telefon. Spędzał ze mną każdą wolną chwilę znajomi byli daleko za mna, podwozil mnie z pracy, zawoził do lekarza itd ogólnie prócz kłótni był blisko. Teraz od roku to praktycznie całkiem inna osoba, ma znajomych, wielu. Po klotniach które dotyczą tego że pije piwo a potem nie odwiezie mnie do domu choć raz na miesiąc tylko zawsze wracam autobusem, i o to ze ciągle przy mnie mam takie wrażenie ma wylaczone dźwięki w telefonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O resztę się nie klocimy bo odpuściłam żeby nie było kłótni czyli czas spędzamy jak on chce z jego znajomymi, w miejscach na które on chce jechać, gdy chce na basen jadę sama z córką bo ja jestem po rozwodzie. Ogólnie odpuściłam żeby z nim być. Byliśmy razem od piątku do dziś rano codziennie. Wczoraj też się nic nie odezwalam gdy słyszałam bzyczenie jego wyciszonego telefonu i to że co chwile komuś odpisuje na smsy. Ale było po mnie widać ze jest mi przykro i powiedział mi że ciągle mam pretensje mimo że spędza ze mną czas a nie z kimś innym ze mu się cytuje wypierd/alam w telefon i on sobie tego nie życzy. Ja juz tez czuje ze wariuje bo dla mnie to oznacza zdradę bo ja mam wlaczone dźwięki. Okrzyczal mnie powiedział ze chce normalnie żyć i czy ma wracać do domu. W końcu został przytulił mnie podczas snu. Potem dzwonił w trakcie dnia na chwile ale nie proponował spotkania. Ja tez nie będę bo czuję stres gdy on ma u mnie nocować już. Nie wiem czy coś ze mną nie tak? Dodam że wcześniej nie miały wyciszonego telefonu a wmawia mi że zawsze miał. Nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy ma u mnie nocować mam też problem z córką bo moja wina ona ma 8 lat a spimy razem ze sobą zawsze jej czytam na noc i on o to ma pretensje ze śpimy razem. Gdy on u mnie nocuje to córce jest ciężko przestawić się na spanie w swoim pokoju po kilka razy przychodzi do nas. Ja się stresuje dziecko się stresuje i pewnie on tez. Tylko ze gdyby on moja córkę przytulił i zabierał nas częściej to myślę że trzeba byliby inaczej. Ogólnie go kocham a czuje ogromny stres żeby pogodzić to wszystko. Nie wiem czy tylko ja tak mam ? Czy ktoś mi może pomóc bo bardzo mi zależy na nim i chciałam mieć rodzinę z nim tylko ja się boję i obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony codziennie dzwoni, mówi ze jestem cudowna mądra itd. Gdy tylko mam o coś pretensje tzn o to co wymienilam to się odwraca ode mnie. Gdy mu np powiedziałam że chciałabym mieć rodzinę i żebyśmy razem czasem gdzieś wyszli w inne miejsce to powiedział ze jak mi się nie podoba to więcej mnie nie zabierze a potem i tak zabrał. Nie rozumiem go nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w doopie cie mam a ty fantazjujesz. zrób operacje kartofla ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mi ktoś odpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skromna Ja
Oczywiście :classic_cool: traktuje Cię jak goofno i jest z Tobą z braku laku bo mu na to pozwalasz ;) widocznie nie wyszło mu z tą niunią z którą bawił się podczas miesiąca kiedy to mieliście przerwę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam dokładnie tak samo , w końcu mnie zostawił i teraz bawi się na imprezach z innymi , pogoń go zanim on to zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rady ze mam go zostawić nie są mi potrzebne na prawdę. Myślałam że ktoś może mi powiedzieć czy ja przesadzam. To przystojny facet. Po co byłby ze mną i na mnie tracił czas. Może mieć w każdej chwili inną bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może poczekam do wakacji i Nie będę zwracac uwagi czy ma telefon wyciszony czy nie. Może sama też będę wyciszac i robić jak on? Jeśli nie spędzimy razem urlopu to odejdę wtedy naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co staraj się wyluzować i nie robić mu o nic awantury. Odpuść i pokaż mu tak jakby Twoja obojętność, sama też wycisz telefon. Wychodz z córką często gdzieś by zapełnić cały wolny czas. Musisz też mieć swoje życie i niech on to zobaczy. I wytrwaj w tym jakiś dłuższy czas - zobaczymy czy on wtedy się zmieni. Powodzenia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ci dziękuję i tak zrobię. Zajmę się sobą i córeczką. Urlop mamy spędzać razem ma szukać wyjazdu. Jeśli nie pojedziemy razem to odejdę już. Bardzo mi na nim zależy. Nigdy mi tak nie zależało. Nie rozumiem siebie. Bo każdego innego faceta bym olala dawno już. Mam kilka związków za sobą i każdego faceta miałam gdzieś jak mi coś nie pasowało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak na poważnie czy to kiepskie prowo? Po co chcesz czekac do wakacji? co to zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam że ktoś może mi powiedzieć czy ja przesadzam. x powiedziałam :classic_cool: xxx To przystojny facet. x no tak, to zmienia postać rzeczy :classic_cool: opieraj go dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie nie chce, tracisz czas i lubi wychlac. Jestes juz samotna matka i dalej nie zmadrzalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet cie nie chce, tracisz czas i lubi wychlac. Jestes juz samotna matka i dalej nie zmadrzalas? x oj przestań, przecież to przystojny facet :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrzebuje waszych negatywnych komentarzy na prawdę i proszę się nie wypowiadać zwłaszcza to dotyczy osób jak skromna ja zawistnych zazdrosnych szukających tylko sposobu by ponizac innych. Na mnie wasze negatywne komentarze są zbyteczne i nawet ich nie czytam do końca. Proszę o pomoc ludzi mądrych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą już nie proszę. Dziękuję tej jednej mądrej osobie za wypowiedz i pomoc. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech chla dalej. Będę z innym i niech on się wtedy martwi że stracił szanse.Żegnam kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jesteś dla niego za dobra, za uległa, dajesz mu przyzwolenie na takie zachowanie. Raz Cię zostawił, nie trzeba było nalegac tylko porozmawiać poważnie i albo to skończyć albo pozwolić na powrót na Twoich warunkach. To wygląda tak, że Tobie zależy, ustepujesz, milczysz a on robi co chce. Jak tylko coś szepniesz w obronie siebie to on zaczyna szantaż i ty znowu milkniesz. To nie jest zdrowa relacja dorosłych ludzi. Widać, że masz niskie poczucie własnej wartości, kompleksy że masz dziecko, on to widzi i korzysta, bo wie że ma ciepłą przystań. Szkoda w tym wszystkim Twojej córki, wprowadzilas go do domu, do Waszego łóżka :-( i dziecko patrzy na tą chorą sytuację i husta razem z Tobą na hustawce emocjonalnej. Ja porozmawialabym z nim poważnie, o planach na przyszłość, o planach wobec Ciebie i córki, bo to już długo trwa. Wspólny urlop niczego nie rozwiąże, czlowiek na urlopie jest zrelaksowany, wyluzowany, niewiele ma to wspólnego z codziennością. Tobie potrzebny jest mądry, dojrzały partner na co dzień i sama oceń czy to ten, bo z Twojej wypowiedzi wynika, że niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jesteś dla niego za dobra, za uległa, dajesz mu przyzwolenie na takie zachowanie. x eee tam, zazdrosna jesteś i tyle :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka jest szczęśliwa jak jesteśmy razem prócz oczywiście spania w osobnym łóżku. .. Mój facet ja zabiera na ryby uczy jeździć na hulajnodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpisz z 8latką? Takie duże dziecko od dawna powinno spać samo. Ogarnij się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, niektórzy tutaj mają rację... On wykorzystuje to, że jesteś za dobra, że pewne rzeczy tolerujesz. Wie, że co by nie zrobił, Ty i tak wybaczysz. Tak nie powinno być, bo związek to szacunek dla partnera, dla jego uczuć i kompromisy. Nie daj się tak traktować, pokaż mu że nie jest pępkiem świata i że będąc z Tobą nie robi Ci żadnej łaski. I przede wszystkim, córka na pierwszym miejscu, zawsze, a nie jakiś tam facet, który nawet nie potrafi docenić kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Napisała, że próbuje córkę przestawić do swojego pokoju. I pewnie się uda, ale potrzeba na to trochę więcej czasu. Facet zaburzył spokój tego dziecka, ale można wszystko poukładać, tylko bez nerwów i bez pretensji ze strony faceta, bo taka atmosfera na pewno nie będzie sprzyjać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze sypianie z córką to moja wina. Starałam się w ten sposób pokazywać jej ze ja kocham najbardziej na świecie. Ona jest dla mnie najwazniejsza. Ale na nim też mi bardzo zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to jak śpię z moim facetem to mi żal córki ze ona jest sama jakby wygoniona do siebie. Nie wiem jak ludzie w małżeństwach sobie z tym radzą. Ja odczuwam stres zamiast się cieszyć w spokoju swoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe to prowo, ten styl gimnazjalistki,ale dam ci 1/10,to jeszcze trochę go pociągniesz,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×